Michał Aniempadystaŭ: Asmałoŭka — apošni kavałak horada, jaki pieradaje atmaśfieru pavajennaha Minska
Ja vyras pobač Asmałoŭki, chadziŭ tudy ŭ dziciačy sadok, budynak jakoha razam z prylehłaj terytoryjaj zachavaŭsia pa siońnia. Sadok ja nie lubiŭ i toje, što było ŭnutry, ja pamiataju ćmiana. Samym pryjemnym u sadku było toje, što zvonki — prylehłyja dvary, drevy, kvietki, jakich tam było zaŭsiody bahata. Z-za płota dziciačaj ustanovy ŭsio heta ŭsprymałasia nievynosna pryvabnym, tak, jak moža usprymacca svaboda.
U miascovaj tapanimicy hety łapik nijak nie nazyvaŭsia, roznyja jahonyja častki markiravalisia nazvami prylehłych vulic. Unutry kvartała nie było kramaŭ ci inšych ustanovaŭ, jak i ciapier. Asnoŭnaja infrastruktura była na Kamunistyčnaj, tamu abodva kvartały najčaściej markiravalisia nazvaj hetaj vulicy. Nazva «Asmałoŭka» ŭvajšła ŭ šyroki ŭžytak niadaŭna, mnie jana nie padabajecca, ale heta nie maje nijakaha značeńnia. Hetuju prastoru treba niejak nazyvać, to chaj budzie Asmałoŭka. Heta lepš i bolš dakładna, čym Kamunistyčnaja.
Na Kamunistyčnaj była naša pošta, my chadzili tudy pieššu, praz dvary. Prosta dziela ŭłasnaha zadavalnieńnia, bo tam zaŭsiody było ŭtulna. Kolišniaja Asmałoŭka nie była ŭ našym dziacinstvie miestam śpiecyjalnaha pryciahnieńnia, bo navakoł chapała inšych cikavych miestaŭ. Na pahorkach ad Trajeckaha da Staravilenskaj lažała draŭlanaja, spres u sadach Staražoŭka, zahadkavaja i niebiaśpiečnaja, z bunkieram, mohiłkami, sinahohaj, chlebzavodam i biskvitnaj fabrykaj.
Staražoŭka mahła stać čymści kštałtu minskaha Užupisa, ale jaje pieraŭtvaryli ŭ pazbaŭlenuju prastoravaj arhanizacyi pustku, hołuju i biezabličnuju, jakuju «ŭpryhožvajuć» pomnik Puškinu, debilnaja altanka na pustyry i niekalki biazdarnych maštabnych budynkaŭ. Usie jany ŭ svoj čas padavalisia hramadstvu jak viaršynia architekturnaha prahresu. A dom uzdoŭž Śvisłačy niekali ličyŭsia supierelitnym, jak i taja chreń, jakuju źbirajucca pabudavać na Asmałoŭcy.
Asmałoŭka — apošni kavałak hetaj častki horada, jaki chacia b častkova pieradaje atmaśfieru pavajennaha Minska — cichuju, sonnuju, zialonuju. Tam kamfortnaja atmaśfiera i suvymiernaja čałavieku prastora. Tam spyniŭsia čas, i ŭžo tolki heta źjaŭlajecca važkaj pryčynaj dziela taho, kab pakinuć hetaje miesca ŭ spakoi. Inšych, bolš racyjanalnych pryčynaŭ zachavańnia hetaha łandšafta było nazvana šmat, usie jany słušnyja, niama sensu ich paŭtarać.
Padpisacca suprać znosu Asmałoŭki možna tut.
Čytajcie taksama:
Kamientary