«Pratasievičam ja nie budu». Śpiavačka Meryjem u SIZA dała intervju Ksienii Lebiedzievaj — ale jaho tak i nie pakazali
Śpiavačka Meryjem Hierasimienka ŭ novym vypusku tok-šou «Žyćcio-malina» raskazała, jak na Vaładarcy davała intervju BT. Ale jaho tak i nie pakazali ŭ efiry.
Pa słovach Meryjem, u niejki momant, kali jana znachodziłasia ŭ SIZA, joj prapanavałai «pasupracoŭničać» — zapisać intervju dla biełaruskaha telebačańnia. Hetuju prapanovu jana abmiarkoŭvała sa svaim advakatam:
«My nie mahli na niekatoryja temy razmaŭlać z advakatam u kabinietach, bo tam usiudy prasłuchoŭvańnie. Ja pišu joj na papiercy: «Kali mnie treba za svaju pazicyju, pohlady pajechać na kałoniju, ja pajedu. Nastupnym Pratasievičam ja nie budu! I na kamieru havaryć toje, što mnie skažuć, ja nie budu».
Jak zhadvaje śpiavačka, advakat prapanavała pahadzicca na intervju, papiarednie ŭzhadniŭšy pytańni.
«Davaj začepimsia za hetuju mahčymaść, kab ty apynułasia doma. Tamu što ty pavinna być doma. Ty nie złačynca», — zhadvaje słovy advakata Meryjem i tłumačyć, što nie było nijakich umovaŭ abmienu na intervju.
«My jak by idziom nasustrač. … I mahčyma, heta nam dapamoža ŭ sudzie. Byŭ kaniec śniežnia. Nam treba było vychodzić na sud, bo nielha paŭhoda žavać niejkuju łuchtu (Meryjem znachodziłasia ŭ SIZA ŭžo paŭhoda — «NN»). Spadziavalisia, što heta dapamoža. A mahčyma i nie».
Meryjem nie zhadała sama imia žurnalistki, jakaja zapisvała ź joju intervju: «Dziaŭčyna z BT. My niekali bačyli jaje prahramu».
Mikita Miełkazioraŭ padkazaŭ imia Ksienii Lebiedzievaj. Śpiavačka adkazała, što heta była jana.
«Siadzieła jana, byŭ apieratar. Siadzieli z prakuratury. Siadzieŭ moj advakat. Usie pytańni i adkazy ŭ mianie byli prapisanyja», — zhadvaje śpiavačka.
Ale intervju nie vyjšła ŭ efir. Mahčyma, ličyć Meryjem, nie spadabaŭsia jaje adkaz na pytańnie: «Jak Vy staviciesia da apazicyi ŭ Biełarusi?»
«Ja skazała, što ŭ kožnaj dziaržavie, jakaja raźvivajecca, pavinna być kanstruktyŭnaja apazicyja. … Heta viadzie hramadstva da raźvićcia. Nie moža być adnaho pohladu na rečy, padziei. U ludziej pavinna być prava vybaru».
Meryjem raskazvaje, što hałoŭnym u intervju było pryznać siabie vinavataj pa niejkim artykule. «Mnie skazali: «Pryznaješ, što była na maršy». I my pierapisvali hetaje pytańnie vosiem razoŭ. Tamu što mianie tam nie było, a mnie treba było heta pryznać. Ja nie ŭmieju chłusić na kamieru. Ja havaru — i razumieju, što nichto nie vieryć».
Śpiavačka adznačaje, što adkazvała na pytańni z ulikam svaich intaresaŭ: «My pavinny nie zabyvacca: kali ty apynaješsia tam, pačynajecca hulnia. I ty pavinien hetuju hulniu vieści da samaha kanca».
Pa słovach Meryjem, praz dva dni paśla zapisu intervju jaje spravu pieradali ŭ prakuraturu, jašče praź piać dzion byŭ pryznačany sud, jaki praciahnuŭsia dva dni. Urešcie śpiavačka atrymała «chimiju», vyjšła na svabodu i źjechała ź Biełarusi.
Čytajcie jašče:
Kamientary