Piatro Piatroŭski pra apazicyju: Nivodnuju sacyjałahičnuju słužbu nie padklučyli. Chto im zabaraniaje?
Praŭładny ekśpiert, navukovy supracoŭnik Instytuta fiłasofii Akademii navuk Piatro Piatroŭski ŭ efiry «Biełaruś 1» aburyŭsia tym, što apanienty Alaksandra Łukašenki nie praviali nivodnaha sacyjałahičnaha apytańnia.
«Pahladzicie, jany nivodnuju sacyjałahičnuju słužbu nie padklučyli. Chto im zabaraniaje? Nichto. U vas ža miljony dalaraŭ jość… Kolki ŭ nas sacyjałahičnych słužb? Pa-mojmu, try albo čatyry. Kali łaska, zaklučajcie damovu i davajcie», — zajaviŭ ekśpiert, jaki nie viedaje, što nasamreč akredytavanyja dzieviać arhanizacyj. Vosiem ź ich dziaržaŭnyja, i adna pryvatnaja, «Ekaom», praŭładnaha sacyjołaha Siarhieja Musijenki.
«Tamu što 3% nie atrymajecca», — zaŭśmichaŭsia staršynia Biełteleradyjokampanii Ivan Ejsmant
«Nu tak», — pahadziŭsia Piatro Piatroŭski.
Kamientary