«Praca ŭ mory dała zrazumieć, što ŭsio ŭ hetym žyćci mahčyma». Biełaruska pracuje na łajnierach i hladzić śviet, a doma ratuje žyvioł
Baiciesia štoś mianiać u žyćci? A voś Nastaśsia Kazadoj niekali ryzyknuła i kinuła dobruju pracu dziela taho, kab pahladzieć śviet. I tak usio zakruciłasia: fatohrafka, supracoŭnica resepšna z aficerskim zvańniem, a siońnia jana — namieśnica kiraŭnika adździeła turyzmu na kruiznych łajnierach. Babrujčanka pryjazdžaje dachaty tolki dvojčy na hod i paśpiavaje za hety čas šmat zajmacca dapamohaj biesprytulnym žyviołam. Pra toje, jak pačalisia jaje pryhody, Nastaśsia raskazała ŭ hutarcy z vydańniem 1387.by.
Nastaśsia Kazadoj naradziłasia ŭ Babrujsku, skončyła tut škołu. Paśla pastupiła ŭ Minski linhvistyčny ŭniviersitet na fakultet anhlijskaj movy, što i paŭpłyvała na jaje dalejšaje žyćcio. Paśla navučańnia joj prysvoili kvalifikacyju «linhvist, vykładčyk anhlijskaj i italjanskaj moŭ, a taksama ruskaj jak zamiežnaj».
«Praz dva tydni paśla zakančeńnia ŭniviersiteta ja zrazumieła, što nie hatovaja raźvitacca z navukaj i pastupiła ŭ mahistraturu na adździaleńnie zamiežnaj litaratury, — pryhadvaje babrujčanka. — Abaraniła dysiertacyju z prysvajeńniem kvalifikacyi mahistr fiłałahičnych navuk. Pracavała pa śpiecyjalnaściach u Biełarusi, padčas vučoby ŭ mahistratury vykładała na viačernich kursach u MDŁU, pracavała ŭ niekalkich arhanizacyjach vykładčycaj i pierakładčycaj».
U hety ž čas z Nastaśsiaj zdaryłasia jašče adno losavyznačalnaje znajomstva — z sabakam Nafaniem.
«Kali ja była na čaćviortym kursie, u domie, dzie zdymała kvateru, žyŭ čałaviek, jaki žorstka abychodziŭsia sa svaim kokier-spanielem. Maja pieršaja aficyjnaja apieracyja pa jaho vyratavańni skončyłasia tym, što ja pryviezła jaho dadomu i jon znajšoŭ prytułak u maich baćkoŭ, — raskazvaje surazmoŭnica. —
U vyniku doŭhich hadoŭ žyćcia z hetym žorstkim čałaviekam u Nafani pachisnułasia zdaroŭje, jon pakutavaŭ ad epilepsii i ŭ 2013 hodzie ŭ jaho raźviłasia nyračnaja niedastatkovaść. Paŭhoda ja jaho lačyła i dahladała jak mahła, nie škadujučy srodkaŭ, sił i času. Na žal, jon pamior.
Praz paŭhoda paśla śmierci hadavanca ja vyrašyła padaryć jaho rečy prytułku. Tak ja pryjšła ŭ dabračynnuju arhanizacyju «Dobrodietiel», dzie sustreła svajho budučaha hadavanca — Małyša, jaki raduje mianie i siońnia.
Nastaśsia dapamahała prytułku niekalki miesiacaŭ, paśla čaho ŭ jaje źjaviłasia žadańnie zarehistravać svajo tavarystva — «Piać svabod», u jakim jana mahła b realizavać svaje idei humannaści, prazrystaści i sumlennaści ŭ dačynieńni da vyratavańnia biazdomnych žyvioł.
«Chaciełasia ŭciahnuć bolš ludziej u vyratavańnie, pryščapić humannaść, dabryniu i spačuvańnie, ale sutyknułasia ź nierazumieńniem.
Mnohija ličyli, što ludzi, jakija ratujuć žyvioł, — heta nievialikaja katehoryja niaščasnych ludziej ź nieŭładkavanym asabistym žyćciom, jakija pakutujuć ad adzinoty. Chaciełasia pakazać, što heta nie tak. Paśpiachovyja i siamiejnyja ludzi taksama majuć dobryja sercy i hatovyja pryśviacić svoj volny čas vyratavańniu.
U 2015 hodzie my zarehistravali «Piać svabod». U toj čas navat miascovyja čynoŭniki skieptyčna stavilisia da majoj idei, zadavali niajomkija pytańni pra krynicy finansavańnia, vyšukvali niejkuju karyślivaść u majoj dabračynnaj spravie», — tłumačyć surazmoŭnica.
Pieršym staršynioj našaha tavarystva była Natalla Dziaščenia, jakaja i siońnia aktyŭna zajmajecca vyratavańniem žyvioł, ale ŭžo jak niezaležnaja vałanciorka. Na źmienu joj na niekalki hadoŭ pryjšła Nastaśsia, a ŭ hetym hodzie pieradała abaviazki Alenie Hreŭcavaj.
«Alena pryjšła ŭ tavarystva sa svaimi novymi idejami, i ja vieru, što jana zmoža ich realizavać i zrabić «Piać svabod» jašče lepšymi. Taksama ja vielmi ŭdziačnaja Natalli Čarapovič i Kaciarynie Dubašynskaj, jakija zrabili vializny ŭniosak u raźvićcio našaj spravy pa vyratavańni žyvioł. I nam zaŭsiody patrebnyja ruki, tamu budziem radyja pryniać u svaje šerahi ŭsich, chto ščyra i bieskaryśliva žadaje nieści dabryniu ŭ śviet».
Jak užo pisałasia vyšej, na rašeńnie Nastaśsi vypravicca pracavać na vialikuju vadu paŭpłyvała jaje linhvistyčnaja adukacyja.
«Zaŭsiody chaciełasia pabyvać u krainach moŭ, jakija ja vyvučała. Niekalki razoŭ sprabavała vyjechać u ZŠA pa abmienie, ale była vielmi maładaja, nie atrymałasia dakazać u pasolstvie svoj nieimihracyjny status.
Mnie praciahvali admaŭlać u vizie znoŭ i znoŭ. A kali niešta zabaraniajuć, to chočacca jašče bolš, — tłumačyć Nastaśsia. — Tak ja pajechała pracavać i vučycca ŭ Anhliju na niekalki miesiacaŭ, potym była Italija, potym Kitaj.
Paśla zakančeńnia mahistratury i ofisnaj pracy ŭ Minsku ja adčuła, što duša prasiła padarožžaŭ i pryhod. Maja dobraja znajomaja Aksana Radźko, jakaja stajała la vytokaŭ adpraŭki pieršych padarožnikaŭ pa mory, prapanavała pasprabavać siabie ŭ roli fatohrafki ŭ kampanii Royal Caribbean.
Praca była ciažkaj i źniasilvajučaj, pa 14 hadzin na dzień biez vychadnych. Praz hod ja vyrašyła zvolnicca. Zvolniłasia, tamu što mnie nie chapała pavahi, da jakoj pryvykła, pracujučy vykładčycaj, pierakładčycaj i dyrektarkaj pa markietynhu — taki dośvied taksama byŭ. Da nas stavilisia jak da absłuhovaha piersanału i nie hublali mahčymaści nahadać, dzie było naša miesca».
Nastaśsia viarnułasia dachaty, dva hady aktyŭna zajmałasia vyratavańniem žyvioł, anłajn pracavała pierakładčycaj, vykładčycaj, udzielničała ŭ składańni navučalnaha materyjału pa litaratury dla školnikaŭ u adnym sa staličnych vydaviectvaŭ i z entuzijazmam brałasia za lubuju spravu na svaim šlachu. Ale z časam zasumavała, zachaciełasia znoŭ padarožničać.
«U 2015 hodzie ja źjechała pracavać na resepšn u kampaniju Carnival, dzie i pracuju siońnia. Pieršy čas mnie vielmi padabałasia praca, bo jana była vielmi adkaznaja. Na karabli resepšn adkazvaje za ŭsio!
U razumieńni našych ludziej ty prosta staiš pryhoža i vydaješ klučy. A ŭ Amierycy — heta ceły śviet i biaźmiežny śpis abaviazkaŭ, jakija ŭklučajuć lidarstva pry evakuacyi ŭ vypadku nadzvyčajnych situacyj.
Za heta mnie prysvoili aficerskaje zvańnie, nu i što kazać, biełaja aficerskaja forma z pahonami mianie taksama ciešyła. Ale niama miažy daskanałaści i maja ciaha da vandrovak pryviała ŭ adździeł ekskursij», — kaža babrujčanka.
Nastaśsia padkreślivaje, što ŭsie harady i vyspy, jakija jana naviedała, składana pieraličyć. «Kali-niebudź pryhadaju ŭsie, kali budzie volny čas», — abiacaje surazmoŭnica.
Jana pabyvała na Karybskich, Bahamskich, Antylskich, Biermudskich, Kanarskich astravach. Naviedała Jehipiet, Italiju, Ispaniju, Francyju, Anhliju, Kitaj, Turcyju, Izrail, Hrecyju, Mieksiku i mnohija inšyja krainy.
Siońnia babrujčanka pracuje namieśnicaj kiraŭnika adździeła turyzmu na kruiznych łajnierach.
«Praca zaklučajecca ŭ arhanizacyi łahistyki turaŭ, prodažy turaŭ, taksama heta praca nad udaskanalvańniem praduktu, markietynh, buchhałteryja, navučańnie novaha piersanału, płanavańnie, prodaž, praca sa skarhami, raźvićcio novych napramkaŭ. Hučyć jak adździeł z 10 čałaviek, ale nie, nas tolki čaćviora, a časam i troje», — znajomić surazmoŭnica sa śpiecyfikaj pasady.
«Pracoŭny dzień doŭhi — da 14 hadzin na dzień, vychadnych niama ciaham 6—8 miesiačnaha kantrakta. Na pieršy pohlad hučyć jak štości niemahčymaje, ale, jak pakazvaje praktyka, usio mahčyma. Stomlenaść ubudoŭvajecca ŭ tvoj dzień i robicca narmalnym stanam.
Hetaja praca nie dla ludziej sa słabymi niervami, bo rasparadak na karablach padobny da armiejskaha: usio pa hadzinach i pa struncy. Isnuje vielmi šmat praviłaŭ. Mnohija ź ich nie majuć nijakaha sensu, ale jany jość i nie prytrymlivacca ich nie atrymajecca.
Ź plusoŭ padkreślu, viadoma, mahčymaść pahladzieć śviet i blizka paznajomicca ź inšymi kulturami.
U nas mižnarodny skład supracoŭnikaŭ, na maim sudnie pracujuć ludzi z 68 krain. Cikava daviedvacca ź pieršych vusnaŭ ab ich žyćci, tradycyjach, kultury. Hetki dośvied vučyć pakory i dyscyplinie, žaleznamu ciarpieńniu i razumieńniu, bo toje, što ŭ inšych krainach narmalna, dla nas moža zdavacca dzikunstvam. Ale heta nie aznačaje, što heta drenna, prosta inakš.
U mory ŭsie žyvuć družna i padtrymlivajuć adno adnaho, usie ŭśmichajucca i miła kamunikujuć. Naturalna, tam, dzie jość ludzi, kanflikty niepaźbiežnyja, usio byvaje. Ale kali ludzi znachodziacca ŭ zamknionaj prastory, jany vymušanyja znachodzić alternatyŭnyja mietady vyrašeńnia kanfliktaŭ, tamu va ŭsich vielmi dobra raźvityja kamunikatyŭnyja navyki.
U Babrujsk Nastaśsia pryjazdžaje dva razy na hod, adpačynak doŭžycca miesiac, kali pašancuje — dva.
«Doma ŭ mianie baćki, brat, babula, kot Barsik i toj samy sabaka Małyš, jakoha zabrała z prytułku «Dobrodietiel». Darečy, Barsik sam pryjšoŭ da mianie ŭ dom i vyrašyŭ zastacca. Jak možna było jamu admović?
Kali ja pryjazdžaju dadomu, to pravodžu ŭvieś svoj čas ź siamjoj, žyviołami, sustrakajusia ź siabrami, lublu jeździć na rybu, źbirać hryby i hulać pa zimovym lesie, nazirajučy za vaviorkami».
U hetym siezonie, kaža Nastaśsia, joj pašancavała, bo z amal 100 pretendentaŭ jana trapiła ŭ lik 12-ci čałaviek, jakich adpravili na Alasku.
«Za stolki hadoŭ padarožžaŭ ja dumała, što ŭsio ŭžo bačyła. Ale Alaska mianie pa-sapraŭdnamu ŭzbadzioryła i ŭzrušyła.
Pieršaje adčuvańnie było, što ja pryjechała dadomu. Pryroda, pavietra, les, žyvioły… Aleni, łasi i miadźviedzi, jakija mohuć prosta prajści pobač, marskija kociki, arły lotajuć nad hałavoj jak u nas hałuby. Niezvyčajna čystaje pavietra i vielmi spakojnaje i raźmieranaje žyćcio.
Ludzi radujucca kožnamu dniu, ź cikavaściu nazirajuć za kuraniatami ŭ svaim dvary, a ŭviečary ŭ bary abmiarkoŭvajuć, što kuraniaty rabili i jak jany hulali.
Alaska vielmi adroźnivajecca ad inšych amierykanskich štataŭ, tut ludzi dalokija ad palityki i suśvietnych kryzisaŭ, jany vielmi bieražliva staviacca da pryrody, tut nie ŭbačyš hor śmiećcia. Usiudy jość čystyja hramadskija prybiralni, łavački i śmiećcievyja baki.
Miascovyja ludzi zajmajucca aktyŭnymi vidami sportu, letam uzmocniena pracujuć, a zimoj adpačyvajuć, tamu što zakančvajecca turystyčny siezon».
Ź miascovaha žyćcia Nastaśsia adznačaje vielmi źmienlivaje nadvorje: siońnia ty možaš być u šortach i majcy, a zaŭtra ŭ poŭnym zimovym abmundziravańni.
«Pakul majo samaje lubimaje miesca z tych, u jakich davodziłasia być, — Alaska, — kaža babrujčanka. — Viadoma, u kožnaj krainie było niešta svajo. Mianie zaŭsiody raduje daminikanskaja i mieksikanskaja haścinnaść, i choć hetyja krainy vielmi dalokija ad Biełarusi terytaryjalna, umieńnie siabravać i prymać haściej, dapamahać u ciažkuju chvilinu robiać ich padobnymi da nas.
A pa Alascy ŭ nas siamidzionnyja kruizy i kožny dzień my spyniajemsia ŭ roznych partach: Džuna, Skahuej, Kietčykan, Icy Strait Point, Sitka, Viktoryja (Kanada), i prachodzim praź fijord Trejsi Arm. Ranicaj prybyćcio, viečaram adbyćcio.
Ci paŭpłyvaŭ taki pryhodnicki ład žyćcia na žyćciovuju fiłasofiju našaj hieraini? Jana kaža: tak, i karennym čynam.
«Pa-pieršaje, kali čałaviek sutkami pracuje i ŭ pryncypie žyvie na pracy, jak u maim vypadku, jon pačynaje šanavać maleńkija radaści. Kali ja žyła ŭ Biełarusi, to, jak i ŭsie, čakała piatnicy, vychadnych, i mnie zdavałasia, što ja tak stamiłasia, pracujučy piać hadzin na dzień i mnie treba adpačyć, — śmiajecca Nastaśsia. — A tut my nie viedajem dni tydnia, tamu za vychadnymi niama sensu sačyć. Našy dni my ličym pa partach.
Jašče ŭ nas niama balničnych, jak akazałasia, možna pachvareć paru hadzin i navat ačuniać. Vyklučeńniem byŭ karanavirus, kali mižnarodnaja arhanizacyja achovy zdaroŭja abaviazvała izalavać chvorych na jaho.
Praca ŭ mory mnie dała zrazumieć, što ŭsio ŭ hetym žyćci mahčyma i niama pieraškod, kali sam sabie ich nie pabuduješ. Ludzi vałodajuć vielizarnym patencyjałam, ale nie zaŭsiody viedajuć, jak jaho vykarystoŭvać.
Dośvied pracy z roznymi nacyjanalnaściami daŭ zrazumieć, što niama drennych nacyj, a jość prosta drennyja ludzi ŭ kožnaj krainie.
Kali ty niasieš dabro, to jano vierniecca da ciabie ŭ roznych prajavach. Bo vielmi prosta schavacca ŭ svaju rakavinku i nie bačyć prablemy, tych, chto maje patrebu, a pasiadzieć i pačakać, pakul niechta inšy pryjdzie i ŭsio vyrašyć.
Nie treba bajacca dać volu svaim pačućciam, žadańniam i być patrebnymi dy karysnymi. Tamu łozunh našaha tavarystva abarony žyvioł na praciahu mnohich hadoŭ — «Razam — my siła». Abjadnaŭšy namahańni i rozumy mnohich, možna źmianić staŭleńnie da žyvioł, i nie tolki da ich, u lepšy bok.
I vielmi słušnym byŭ pačatak viadomaha vierša:
«Kab lubić Biełaruś našu miłuju,
Treba ŭ roznych krajach pabyvać».
Biełaruś — vydatnaja kraina ź dzivosnymi ludźmi, jakim prosta treba navučycca lubić i šanavać siabie, a taksama miesca, u jakim naradzilisia. Tamu ja zaŭsiody radaja dzialicca svaim dośviedam padarožžaŭ i žyćcia, a raptam kamu-niebudź spatrebicca», — reziumuje Nastaśsia.
«Źmirałasia z takoj niedarečnaj śmierciu». Minskaja madel ledź nie zahinuła, katajučysia na vadzie na hidrafojle
Ci kaštavali miasa sarančy? A jano ŭžo pradajecca ŭ Polščy. Znajšli biełarusa — fanata takoj ježy
«Siedziačy ŭ paryžskich kaviarniach, ja časta ŭspaminaju minskich barysta». Biełarusy raskazali, čym naša hramadskaje charčavańnie nie padobnaje da jeŭrapiejskaha
Tannaj Turcyi bolš nie budzie? Što adbyvajecca z cenami na adpačynak?
Kamientary
kiep, po chodu - vot ono - dama vašiej miačty