Namieśnik načalnika HUBAZiK vystupiŭ suprać spynieńnia represij
Namieśnik načalnika HUBAZiKa Michaił Biedunkievič ličyć, što kali ciapier u Biełarusi spynić pieraśled, to «jany znoŭ pačnuć pracavać suprać nas». Pra heta jon zajaviŭ u intervju prapahandystu Ryhoru Azaronku.
Pavodle Biedunkieviča, «časam dzieści praskokvajuć na roznych resursach i ŭ roznych srodkach masavaj infarmacyi takija voś pasyły, što, moža, my ŭžo pieramahli, moža, para daravać, moža, para adstać». Ale namieśnik načalnika HUBAZiKa z hetym nie zhodny.
«Kali nie pracavać nad hetym, dyk tady jany znoŭ pačnuć pracavać suprać nas. Zjaviacca i adužejuć tyja ž schavanyja jačejki, buduć raźvivacca inicyjatyvy, budzie iści praca pa padryvie dziaržavy znutry, buduć škodzić, paskudzić. Kali nie budziem pracavać, znoŭ mohuć być pieradumovy da tych prablem, jakija ŭźnikli ŭ nas nie tak daŭno», — skazaŭ Biedunkievič.
Tamu jon abiacaje praciahvać palityčnyja represii:
«Kali jašče da kahości nie dajšli, to heta nie značyć, što jany nieviadomyja. Prosta, mahčyma, ciapier hetaha nie treba rabić. Pryjdzie čas, my ŭsio heta raskažam i pakažam».
Biedunkievič pakazaŭ Azaronku «trafiei HUBAZiKa» — karobku z rečami, kanfiskavanymi ŭ represavanych biełarusaŭ. Siarod takich «trafiejaŭ»: bieł-čyrvona-biełyja ściahi, znački z «Pahoniaj» i z vyjavaj Kastusia Kalinoŭskaha, a taksama kamizelki «Presa», u jakich žurnalisty pracavali na akcyjach pratestu.
Kamientary