Asudžany na dva hady «chimii» advakat Mačałaŭ: «Nie vieru, što jość sudździ, jakija nie razumiejuć, što jany robiać»
Advakat Andrej Mačałaŭ, jaki baraniŭ mnohich biełarusaŭ, abvinavačanych pa «palityčnych» artykułach, sam staŭ spačatku abvinavačvanym pa kryminalnaj spravie, zatym asudžanym na dva hady «chimii», a paśla byŭ amnistavany i źjechaŭ ź Biełarusi. U intervju novamu miedyja Plan B Mačałaŭ raskazaŭ, jak źbiraŭ rečy na «chimiju», jak adčuvaŭ siabie ŭ roli klijenta, a nie advakata, i ci treba pryznavać vinu, kali vas zatrymlivajuć pa «palityčnym» artykule.
«Chvała ŭnutranym papierkam MUS»
— Andrej, jak ty? Jak daŭno ty źjechaŭ ź Biełarusi i ŭ jakoj krainie ciapier znachodzišsia?
— Ja ŭ paradku. Źjechaŭ miesiacy z try tamu, ciapier znachodžusia ŭ Hiermanii.
— Čamu tam?
— Tut mnie było praściej za ŭsio lehalizavacca.
— U dačynieńni da ciabie ŭžyli amnistyju. Ty hetaha čakaŭ ci rychtavaŭsia jechać na «chimiju»?
— Ja razumieŭ, što traplu pad amnistyju, bo farmalna ŭ mianie nie palityčny artykuł, ja prosta vykarystaŭ «padroblenyja dakumienty», jak akazałasia. Ale ja ŭsio adno rychtavaŭsia da «chimii»: pradaŭ aŭto, sabraŭsia, padrychtavaŭsia da ŭsiaho.
Kali vypuścili zakon ab amnistyi, ja pavinien byŭ užo źjazdžać na «chimiju», u mianie było try dni. Ale ŭ inśpiekcyi — i heta toj vypadak, kali ja lublu ŭnutranyja papierki MUS — mnie skazali, što zakon užo pryniaty i mianie nie mohuć adpravić u papraŭčuju ŭstanovu, tak jak jany sami pavinny ŭžyvać amnistyju.
Heta značyć, paradak u ich taki: u čyim rasparadžeńni ty znachodzišsia, toj i prymianiaje da ciabie amnistyju. Tak što chvała ŭnutranym papierkam MUS. Mnie nasamreč vielmi pašancavała, što ja nie paśpieŭ zajechać na adbyćcio pakarańnia, tamu što adtul amnistavacca amal nierealna: tam malujuć dva parušeńni — i ty ŭžo nie možaš pretendavać na amnistyju.
— A ty ŭžo viedaŭ, kudy pavinien jechać i jakoj pracaj budzieš zajmacca?
— Tak, mnie try razy davali nakiravańnie, usie nie ŭ Minsku, adno było ŭ Mahiloŭ. Inśpiekcyja prymaje rašeńnie, tolki kudy adpravić, a pracu tabie vybiraje sama «chimija». Tak što ja nie viedaju, dastałasia b mnie čystka karoŭnikaŭ ci inšaja niaprostaja praca.
— Spravu na ciabie zaviali za toje, što ty bieź licenzii praciahvaŭ pracavać advakatam. Ty išoŭ na heta naŭmysna?
— Tam była dosyć dziŭnaja situacyja. U starym zakonie ab advakatury była dvuchstupiennaja sistema: była dyscyplinarnaja kamisija, jakaja prymała rašeńnie, jość sastaŭ praviny ŭ dziejańniach advakata ci nie. Potym rada kalehii, kali kamisija prymała rašeńnie ab vyklučeńni, ciabie vyklučaje. To-bok heta robić nie kamisija.
Ja byŭ na dyscyplinarnaj kamisii, dzie mnie ahučyli rašeńnie ab maim vyklučeńni. Zvyčajna ad hetaha momantu da rašeńnia rady prachodzić kala miesiaca, za jaki advakaty zaviaršajuć spravy, chodziać apošni raz da klijentaŭ u SIZA i kałoniju. U maim vypadku pasiadžeńnie rady adbyłosia nie praź miesiac, a praz dva dni. Ale pra svajo rašeńnie jana zabyłasia mnie paviedamić. Tamu ja praciahvaŭ pracavać advakatam, čakajučy paviedamleńnia ad rady.
U sudzie supracoŭnica rady kazała, što zachvareła na kavid, tamu nie adpraviła mnie ni sms, ni e-mail, ni zakazny list, a «prosta pa darozie dadomu zajšła i kinuła list u paštovuju skryniu». Na majo pytańnie, jak časta jany takoje praktykujuć, adkaz byŭ — «nikoli».
Zrazumieła, što sud skazaŭ, što heta «žalezabietonnyja» dokazy i niama padstaŭ nie vieryć. Heta značyć, ludzi hatovyja byli pasadzić mianie na «chimiju» na dva hady zamiest taho, kab skazać: prabačcie, heta prosta kasiak, my zrabili hłupstva. Im by za heta ničoha nie było, navat vymovy na pracy. Mnie nikoli nie zrazumieć matyvaŭ hetych ludziej.
— Ty nie dumaješ, što heta była spłanavanaja akcyja suprać ciabie? Ty byŭ dosyć prykmietnym advakatam, abaraniaŭ pieršych «palityčnych».
— Usie maje mudryja kalehi ŭpeŭnienyja, što heta prosta durnaja pamyłka vykanaŭcaŭ, ale kali biurakratyčnaja mašyna zakruciłasia i ŭsio dajšło da suda, sud užo nie moh adkacić usio nazad, pryjšłosia mianie sudzić.
«Dla mianie, jak dla advakata, heta byŭ vielmi kłasny dośvied»
— Z maralnaha punktu hledžańnia, nakolki ciažka advakatu akazacca na miescy abvinavačvanaha? Ci možna być da hetaha hatovym?
— Ja starajusia da ŭsiaho stavicca prosta. Ja razumieju, što heta nie sapraŭdnaja kryminalnaja sprava, ja złačynstvaŭ nie ździajśniaŭ, majo sumleńnie čystaje, tamu ja staviŭsia da hetaha prosta i nie chacieŭ hublać z-za hetaha niervaŭ.
Padrychtavacca da hetaha niemahčyma, heta ŭ lubym vypadku šok. Ale ja skažu, što dla mianie, jak dla advakata, heta byŭ vielmi kłasny dośvied. Pa-pieršaje, ubačyć, jak ty sam usprymaješ hetuju sistemu znutry, pa-druhoje, zrazumieć, jak tvoj klijent adčuvaje siabie ŭ statusie abvinavačvanaha, pa-treciaje, dla mianie było važna ŭśviadomić, što tvoj klijent choča ad ciabie. U mianie było dva advakaty, i, staŭšy abvinavačvanym, ja chacieŭ, jak klijent, zrazumieć, čaho ja chaču ad svajho advakata.
— Ty, jak klijent, atrymaŭ ad svaich advakataŭ toje, čaho chacieŭ?
— Tak, jany dali ŭsio, što mahčyma. Mianie abaraniali vielmi dobryja ludzi. Moj pieršy advakat Vital Brahiniec, na žal, sam staŭ abvinavačvanym, jaho pasadzili za tydzień da majho suda. Potym u mianie byli dva dziažurnyja advakaty, jakija navat nie čytali spravy. Ja ad ich admaŭlaŭsia ŭ sudzie. Potym u mianie byŭ pryciahnuty mnoj advakat, jaki taksama vialiki profi.
— Jak technična ŭvieś hety praces prachodziŭ dla ciabie? Pakul tabie začytvali pastanovu ab kryminalnaj spravie, dzie ty padazravany, dopyty i inšaje, ty začytvaŭ im svaje pravy i KPK?
— U mianie ŭsio prachodziła krychu nie pa toj schiemie, pa jakoj heta adbyvajecca va ŭsich. Paśla taho, jak mianie pazbavili licenzii, ja na dva miesiacy adjazdžaŭ z krainy adpačyvać. Kali ja viarnuŭsia nazad, spracavała sistema kantrolu na miažy i praz paru dzion mnie patelefanavaŭ śledčy z Zavodskaha RASK i zaprasiŭ na dopyt u jakaści padazravanaha.
— Jakija ŭ ciabie ŭ hety momant byli dumki? Ty nie dumaŭ tut ža źjechać z krainy?
— Nie, ja nikudy nie źbiraŭsia jechać. Nikoli ja siabie nie bačyŭ palityčnym emihrantam i być im nie chaču. Ja prosta pačuŭ svoj artykuł i zrazumieŭ, što heta niejkaje hłupstva. Pryjšoŭ da śledčaha sa svaim advakatam, i śledčy tak i skazaŭ, što heta niesurjozna.
Na maju pryncypovaść pakryŭdziłasia sudździa Kaściukievič. Jana napisała zajavu ŭ RUUS Zavodskaha rajona, maŭlaŭ, praviercie hetaha čałavieka, ci nie z padroblenym paśviedčańniem jon chadziŭ u sud. U RUUS praviali pravierku i nakiravali materyjały ŭ RASK, dzie adkazali, što sastavu złačynstva niama, i padrabiazna raśpisali čamu.
Situacyja była zrazumiełaja i biez majho dopytu, navat jurydyčna takoje dziejańnie nie moža być sastavam złačynstva. Ale potym žaleznaj volaj prakurora Zavodskaha rajona vynosicca pastanova ab zaviadzieńni kryminalnaj spravy.
U mianie nie było žudasnych pieratrusaŭ, kajdankaŭ, SIZA. Mnie praŭda pašancavała. Jak žartujuć maje kalehi, u mianie była dema-viersija kryminałki: ja ŭsio prajšoŭ, pahladzieŭ, usio spadabałasia, u kancy atrymaŭ amnistyju. I napisaŭ im vodhuk u vyhladzie skarhi ŭ Kamitet pa pravach čałavieka AAN.
«Cicha, kułuarna advakaty damaŭlajucca na źmiakčeńni dla klijentaŭ»
— Ci jość siońnia sens zastavacca advakatam u Biełarusi, kali zakony nie pracujuć užo i dla samich advakataŭ?
— Ja zaŭsiody byŭ prychilnikam taho, što treba praciahvać pracavać da apošniaha. Voś hetaja standartnaja prymaŭka: «Rabi, što možaš, i niachaj budzie toje, što budzie», aktualnaja zaŭsiody, navat kali ŭ advakataŭ pačnuć prosta stralać.
Zrazumieła, što jurydyčnaha sensu praktyčna niama, ale ŭ toj ža čas jość mnostva dobrych prykładaŭ.
Pa asobnych kiejsach, pra jakija pišuć u miedyja, miarkujuć pra ŭsiu sistemu. Jość, viadoma, mnostva žudasnych prykładaŭ, ale ŭ toj ža čas jość prykłady, kali niehałosna, cicha, kułuarna advakaty damaŭlajucca pra źmiakčeńni dla klijentaŭ. Tamu skazać, što advakat zusim nie patrebny, nie mahu. Viadoma, nie patrebny dziažurny advakat, jaki zusim nie znajomicca sa spravaj, albo advakat, jaki ŭ svaich sacsietkach piša pasty pra ekstremistaŭ, žurnalistaŭ, a jość i takija advakaty, chto padtrymlivaje prapahandyscki naratyŭ, ich šmat. Ale zastalisia jašče dobryja advakaty, jakija cicha, ale efiektyŭna abaraniajuć klijentaŭ.
— Što rabić ludziam u Biełarusi, kali jany siońnia chočuć zaklučyć damovu z advakatam, ale bajacca pamylicca z vybaram, uličvajučy, što advakataŭ zastałosia nie tak šmat?
— Moj recept taki: paznajomicca z advakatam zahadzia, kab zrazumieć, chto hety čałaviek. U ideale — uziać advakata pa rekamiendacyjach. I varta zaklučyć previentyŭnuju damovu. Jana tabie moža i nie spatrebicca, ale ty budzieš viedać, što ŭ vypadku čaho da ciabie pryjdzie abaronca.
U administracyjnaj spravie advakata možna i nie vyklikać, a ŭ kryminalnaj jon patrebny jak minimum dla taho, kab nie nahavaryć na siabie lišniaha.
— Darečy, pra heta. Jak advakat, ty možaš skazać, jak pravilna rabić, kali ciabie ŭžo zatrymali pa «palityčnaj spravie»: usio pryznavać, kab pamienšyć sabie termin i vyratavać siabie ci pryncypova nie zhadžacca z palityčna matyvavanymi abvinavačańniami?
— Heta zaŭsiody składany maralny vybar. Ličycca, što čałaviek pavinien sam pryniać takoje rašeńnie, tamu što i adzin, i druhi varyjant moža akazacca jak pravilnym, tak i niapravilnym, nikoli nie adhadaješ. Advakat pavinien rastłumačyć klijentu pravy i nastupstvy: što budzie pry takim vybary, a što — pry takim.
Ja mahu skazać pra siabie: ja nie zmoh maŭčać. Maju spravu spačatku na paŭhoda prypynili, maŭlaŭ, pasiadzi cichieńka, dačakajsia skančeńnia terminu daŭniny, i, kali nichto nie budzie suprać, sprava spynicca. Ale, jak akazałasia, heta nie moj vypadak, mnie nie chaciełasia siadzieć try hady cichieńka i nie piarečyć suprać usialakich pracesualnych hłupstvaŭ.
Heta značyć, ja b i ŭ svajoj spravie, i kali b u mianie byli ciažkija artykuły, vieru, što nie staŭ by ničoha pryznavać. Ale tych, chto prymaje takoje rašeńnie, sudzić niemahčyma, my nie byli na ich miescy.
— Kali kazać pra pravasudździe Biełarusi budučyni, što budzie z sudździami, jakija vynosiać siońnia varjackija prysudy pa palityčnych spravach?
— Ja nie vieru, što ciapier jość sudździ, jakija nie razumiejuć, što jany robiać. Za vyniasieńnie jaŭna niepravamiernych prysudaŭ treba adkazvać pierad zakonam. I nie treba prydumlać nijakaj sistemy, kab hety čałaviek paźniej nie byŭ sudździoj: u sudździ z sudzimaściami nie biaruć.
— Ci patrebnaja ŭ Biełarusi lustracyja i ŭ jakim vyhladzie? Mahčyma, publičnaha pakajańnia hramadstvu moža padacca mała.
— Lustracyja mahčymaja, heta ŭniviersalny miechanizm, abkatany ŭ suśvietnaj praktycy. Toje, u jakim vyhladzie jana pavinna być u Biełarusi, chto pad jaje pavinien trapić i jakoje pakarańnie panieści, nieabchodna vyrašać prafiesijanałam. Hałoŭnaje — nie pajści ŭ krajnaść i prytrymlivacca załatoj siaredziny.
Z padručnikaŭ historyi ja pamiataju niamieckuju lustracyju, kali na piarečańnie pra toje, čamu ŭsie nacysckija złačyncy nie siadziać, čamu nacysckija sudździ praciahvajuć pracavać sudździami, hučaŭ hranična prosty adkaz: heta tyja niemcy, jakija ŭ nas jość, inšymi niemcami my nie možam ich zamianić, nielha paŭkrainy za adzin raz uziać i pasadzić. Tamu adnaznačnaha staŭleńnia da hetaha pytańnia ŭ mianie niama.
— Što budzie z prapahandystami? Ci treba i ich sudzić za raspalvańnie nacyjanalnaj varožaści?
— Ja, jak juryst, schilajusia da taho, što kali ŭ dziejańniach čałavieka jość sastaŭ złačynstva, jaho treba sudzić. Z punktu hledžańnia jurysprudencyi, nie pavinna być nijakich padziełaŭ «svoj — nie svoj», «prytrymlivajecca peŭnaj ideałohii — nie prytrymlivajecca». Kryminalny pieraśled pavinien być univiersalnym.
Ciapier jość dobry precedent Mižnarodnaha kryminalnaha suda, kali idzie sud pa złačyncach Ruandy, i jon dobra pakazvaje, što prapahandysty mahli być krynicaj pačatku hienacydu nad nacyjanalnaj mienšaściu. Dumaju, hety kiejs u budučyni budzie vykarystoŭvacca šmat dzie na nacyjanalnym uzroŭni ŭ tym liku.
Ale znoŭ ža, majo ščyraje pierakanańnie, što sudy pavinny być tolki nad ludźmi, jakija ŭčynili kankretnaje złačynstva. Nie moža być takoha, što niejkaha žurnalista Biełteleradyjokampanii buduć sudzić tolki za toje, što jon žurnalist Biełteleradyjokampanii.
Časta ludzi zabyvajuć, što jość maralnaje asudžeńnie, nie za ŭsio pavinna być kryminalnaje pakarańnie. Niemałavažny fakt — hramadskaje hańbavańnie ludziej, pobač ź jakimi ty žyvieš. Heta taksama važna i na mnohich heta moža paŭpłyvać macniej, čym kryminalny pieraśled.
Kamientary