Repartaž «NN» ź vioski Muraviejnica, dzie žyvuć samyja pracavityja ludzi Biełarusi FOTY
U konkursie «Navučy babulu rabić sełfi!», što «Naša Niva» zładziła razam z Samsung Galaxy A8|A8+, pieramahli ŭśmiešlivaja Maryja Azbuka i jaje ŭnučka Natalla. Za ich hałasavali ŭsie svajaki, znajomyja i znajomyja znajomych z Homielščyny. Siońnia my raskazvajem padrabiaźniej pra družnuju siamju i viosku Muraviejnica, dzie naradzilisia i vyraśli tyja, chto nosić proźvišča Azbuka.
Kali admotvać usio nazad, to, kab uhavaryć babulu Maryju ŭziać udzieł u konkursie, unučcy pryjšłosia zmarnavać dva dni. Maryja Fiodaraŭna adpirałasia, spasyłajučysia na niepubličnaść i toje, što drenna atrymlivajecca na fota. Ale paśla zdałasia: adzinaja i lubimaja ŭnučka Natalla ŭpeŭniła ŭ tym, što jana duža abajalnaja, tamu zasłuhoŭvaje, kab pra jaje daviedałasia jak maha bolš ludziej. Dziaŭčyna choć i žyvie ŭ Homieli, pryjazdžaje da babuli vielmi časta — u ich vielmi mocnaja suviaź.
Voś i siońnia Natalla adprasiłasia z pracy (zajmajecca biznesam, źviazanym z kaśmietyčnymi pasłuhami), kab raździalić radaść pieramohi sa svajoj lubaj MC Azbukaj.
Ludzi-murašy
Miascovyja śćviardžajuć, što viosku Muraviejnica nazvali tak tamu, što tut žyli samyja pracavityja ludzi. Jak murašy. Praŭda, siońnia ŭ vakolicach «i pjanic, i darmajedaŭ taksama chapaje», raskazvaje babula.
Niejki čas viosku atakavali cyhany. Adnojčy praź ich chitryki Maryja Fiodaraŭna straciła ŭsie siamiejnyja kaštoŭnaści: cyhanka zajšła ŭ chatu papić vady, a ŭviečary vyśvietliłasia, što jana zavitvała nie tolki praz smahu. U pačatku nulavych chatu znoŭ sprabavali abrabavać: pakul haspadary kapali bulbu, 17-hadovy padletak niejkim čynam ucisnuŭsia ŭ fortku i vynies šmat rečaŭ.
Praŭda, ich razam sa złačyncam, u adroźnieńni ad cyhanki, chutka znajšli. Na ščaście, apošnija hadoŭ dziesiać takich niepryjemnaściej u hetych krajach nie zdarałasia.
Kažuć, złačyncaŭ pryvablivała toje, što dom siamji Azbukaŭ adzin z najpryhažejšych u vioscy: u svoj čas jon atrymaŭ tabličku sa zvańniem «uzorny». Choć budavaŭsia ŭ 1960-ja, ale i ciapier staić na padmurku tryvała: usio rabiłasia svaimi rukami, tamu na stahodździ. «Tolki dach u nas niepryhožy, treba novy zrabić», — dzielicca haspadarčymi płanami spadarynia Azbuka.
Nasamreč siamja žyła davoli ścipła. Pracujučy ŭ haspadarčaj kramie, žančyna atrymlivała kala 70 rubloŭ. A «dzied» (mienavita tak Maryja Fiodaraŭna nazyvaje muža) pastajanna ekanomiŭ.
«Jon u mianie ni kapiejčyny nie prapivaŭ, ale viečna adkładaŭ na knižku. Pamiataju, u viaskovuju kramu niejak zavieźli pryhožyja paŭkažuški. Daj, dumaju, nabudziem dočkam. Adzin jon kupiŭ, razaryŭsia. A druhi — nie. A hrošy chutka «zhareli». Ja tady jamu skazała: «Heta ciabie Boh tak pakaraŭ, bo ty ŭsio hrošaj škadavaŭ», — uśmichajecca žančyna.
Natalla z babulaj jak lepšyja siabroŭki.
Kachańnie na ŭsio žyćcio
Muž Maryi Fiodaraŭny byŭ traktarystam-pieradavikom, mieŭ šmat pracoŭnych miedaloŭ, jaho partret pastajanna visieŭ na došcy honaru.
U 2005-m, na 67-m hodzie žyćcia Vasil, jaki na retra-fotazdymkach nahadvaje maładoha Švarcnehiera, pamior. «U jaho krepka kruciła nohi. Dumajem, što vinavataja čarnobylskaja radyjacyja. Usie mužčyny-traktarysty, što ź im u saŭhasie rabili, rana syšli z žyćcia», — vykazvaje zdahadki babula. Maryja razmaŭlaje pa-biełarusku, tolki tam-siam u havorcy praskokvaje ruskaje słoŭca ci čujecca ŭkrainski akcent.
Niezvyčajnaje proźvišča Maryi pierajšło ad muža. Jak i žonka, Vasil naradziŭsia ŭ Muraviejnicy i tut pražyŭ usio žyćcio. Znajomyja jany byli z samaha malenstva. «Hulali razam, jon mianie i biŭ navat małuju, — śmiajecca Maryja Fiodaraŭna. — Paśla chadzili za kiłamietr u škołu ŭ Dudzičach. A ŭžo darosłymi ŭzialisia za ruki i pajšli ŭ sielsaviet raśpisvacca». Zdaryłasia heta 29 lutaha, tamu što aficyjnyja hadaviny muž i žonka śviatkavali redka, ale tak, jak treba. Jak i samo viasielle: na śviata sabrałasia ŭsia vialikaja vulica Čyrvonakastryčnickaja. Stroi — jak maje być: pašytaja viasielnaja sukienka ź viankom i velumam u niaviesty, harnitur — u žanicha. Kala baćkoŭskaha doma śpiecyjalna pabudavali šałaš pad bryzientam, bo ŭ samu chatu ŭsie nie źmiaščalisia. Tak i «haściavali» na vulicy. «Heta ciapier ludzi niejkija inšyja stali, zacisnutyja, a tady ŭsie byli adno za adnaho», — dzielicca dumkami haspadynia.
Žančyna kaža, što kachaje muža i siońnia: «Jon u mianie adzin na ŭsio žyćcio». Tamu astatnija kavalery, jakija svatalisia da jaje paśla śmierci Vasila, atrymali admovy.
Nie admaŭlać sabie ni ŭ čym
Pra vajenny pieryjad žančyna ničoha nie pamiataje. Kaža, tyja pieršyja hady žyćcia, jakija i pryjšlisia na vajnu — jak bieły list. Tolki pa raspoviedach svajakoŭ viedaje, što ich vioska była akupavanaja niemcami, ale jany tut asabliva nie lutavali. Susiednim miastečkam pašancavała kudy mienš: Šałypy, što niepadalok, niemcy spalili amal daščentu.
Siońnia, kali dźvie dački i ŭnučka ŭžo darosłyja, žančyna zajmajecca kvietkami, aharodam, «paradkam». «Ja lublu, kali nie zavalena ničoha ŭ šafach. Tamu staryja rečy to biednym razdaju, to na śmiećcie vynošu», — tłumačyć spadarynia Maryja.
Na dni narodzinaŭ Maryi Fiodaraŭny vulica poŭnicca śpievami «Ci vinavataja ja», «La carkvy stajała kareta», «Pad aknom šyrokim»… Ich lubić zaciahnuć jak i sama haspadynia, tak i abiedźvie starejšyja siastry, što pryjazdžajuć haściavać.
Kali zastajecca adna i niama spraŭ pa haspadarcy, to Maryja Azbuka siadaje za knižki. Ich u domie — cełaja biblijateka. «Knižki ja zapojem čytaju. Akramia svaich, mnie z kalinkavickaj biblijateki dačka šmat čaho pryvozić. A niadaŭna paradavała ŭnučka: ja vielmi chacieła pieračytać ramany «Biełaja biaroza» Michaiła Bubienava i «Siamja Ramaniuk» Jaŭhienija Papoŭkina. Upieršyniu ja paznajomiłasia ź imi ŭ hod 18, i vielmi daspadoby napisanaje pryjšłosia. U biblijatekach šukali ich — niama. Tady maja Nata znajšła ich u kahości doma i mnie zrabiła siurpryz».
Maryja Azbuka kaža, što treba brać ad žyćcia ŭsio. Voś joj, naprykład, jak by nielha jeści cukierki, ale jak možna admaŭlać sabie ŭ tym, čaho duša patrabuje? I sełfi jana asvoiła. I jašče šmat čaho napieradzie.
Ź bližejšych płanaŭ — adramantavać dach nad hałavoj. I, jak amal lubaja babula, Maryja Fiodaraŭna choča dačakacca praŭnukaŭ. Astatniaje ŭ jaje jość.
Kamientary