U Breście vajskoviec złaviŭ čatyrochhadovaha chłopčyka, jaki vypaŭ z akna treciaha paviercha
«Ja navat nie paśpieŭ zrazumieć, što adbyvajecca», — pryznaŭsia vajskoviec.
U Breście jafrejtar Ilja Kasiuk — vajskoviec 111-j hvardziejskaj artyleryjskaj bryhady — vyratavaŭ žyćcio čatyrochhadovamu chłopčyku, piša BiełTA.
Heta adbyłosia 13 listapada ŭdzień. Siedziačy ŭ aŭtamabili kala svajho doma, Ilja Kasiuk pačuŭ dziciačy kryk. Jon ubačyŭ chłopčyka, jaki visieŭ na ŭzroŭni treciaha paviercha, trymajučysia adnoj rukoj za viaroŭku dla bializny. Artyleryst dziejničaŭ chutka: źniaŭ kurtku i padrychtavaŭsia łavić dzicia. Chłopčyk nie ŭtrymaŭsia i ŭpaŭ, na ščaście, u ruki vajskoŭca. Jon pieradaŭ dzicia bryhadzie chutkaj miedycynskaj dapamohi i paśla hetaha adpraviŭsia ŭ svaju vajskovuju častku.
«Heta było ŭ abied. Ja źbiraŭsia jechać na dziažurstva. Prahravaŭ mašynu i pačuŭ, jak kryčyć dzicia, pabiehła niejkaja žančyna. Vyhlanuŭ u akno — i ŭbačyŭ, što visić chłopčyk, trymajučysia za viaroŭku adnoj rukoj. Ja adrazu pabieh. Dalej usio vielmi chutka adbyłosia. Ja źniaŭ kurtku, a žančyna pabiehła ŭ tuju kvateru. Ščyra kažučy, nie pamiataju, ci byŭ ja adzin, ci niechta jašče byŭ pobač. Uniz nie hladzieŭ, tolki navierch, na chłopčyka. U niejki momant jon adarvaŭsia i ŭpaŭ uniz, prama mnie ŭ ruki», — raspavioŭ padrabiaznaści 22-hadovy Ilja Kasiuk.
Chłopčyka zavuć Miša. Jon byŭ zapłakanym i spałochanym. Na ščaście, usio abyšłosia, pry padzieńni jon nie atrymaŭ traŭmaŭ.
«Ja navat nie paśpieŭ zrazumieć, što adbyvajecca», — pryznaŭsia vajskoviec.
Svoj učynak Ilja Kasiuk aceńvaje ścipła, ličyčy, što na jaho miescy kožny mužčyna pastupiŭ by tak ža.
Kamientary
siońnia vyratavaŭ dzicia, a zaŭtra pojdzie zabivać