Žanočaja turma ŭ Biełarusi: staŭleńnie da Łukašenki, kašmar u SIZA, maŭčańnie siabroŭ — novy TOK z Takarčuk
U vialikaj hutarcy TOK viadomaja błohierka Volha Takarčuk raskazvaje pra aryšt svajoj maci, razvod i ŭcioki z dvuma dziećmi. Zhadvaje, jak sama siadzieła ŭ turmie i jakija historyi čuła ad sukamiernic, apisvaje typaž žančyn, jakija pracujuć u kałonii, i vybryki susiedak.
Raskazvaje Volha i pra toje, kali i čamu zacikaviłasia palitykaj i za što ŭdziačnaja Siarhieju Cichanoŭskamu. Zhadvaje historyi ź dziacinstva i jak padletkam trapiła ŭ aporny punkt. Kaža pra marazm u škole syna i čamu nastaŭniki jaje bajalisia. Apisvaje ščaślivyja časy, kali pracavała va ŭniviermahu «Biełaruś», i čamu bolš za ŭsio choča viarnucca nazad u svoj mikrarajon «Uschod» na poŭnačy stalicy.
Kamientary
Dadam, što razumieć vyšejnapisanaje jak padtrymku spadara Łukašenki Baćki, čyjoj supraciŭnicaj ŭjaŭlaje siabie spadarynia Takarčučka, budzie najvialikšaj pamyłkaj. Spadar Łukašenka Baćka - płod dreva, dzie ściaŭbur splecieny sa spadaryniaŭ takarčučak
jašče adna błohierka
pracavać nie sprabavała ?