Chłopiec źnik u lesie pad Siannom i znajšoŭsia tolki praz 25 hadoŭ. Jaho siastra raskazvaje, jak tak atrymałasia
Uletku 1999 hoda Vałodzia pajšoŭ u les u hryby i źnik. Blizkija doŭhi čas šukali jaho, abjazdžajučy najbližejšyja balnicy, ale tak i nie znajšli.
«Mama da samaj śmierci vieryła, što Vova žyvy, a tata, pamirajučy, skazaŭ, što choć na niabiosach ubačyć syna», — zhadvaje Taćciana, siastra źnikłaha chłopca. Uviesnu hetaha hoda, praz 25 hadoŭ paśla źniknieńnia rodnaha brata, jana niečakana daviedałasia: mužčyna žyvy i znachodzicca ŭ psichijatryčnym špitali. Žančyna zabrała jaho dadomu i raspaviała Onliner pra toje, što adbyłosia.
«Była viersija, što Vova zasnuŭ u lesie i na jaho napali źviary»
Vałodzia źnik 8 červienia 1999 hoda ŭ vioscy Łučazarnaja Sieńnienskaha rajona Viciebskaj vobłaści. Na toj momant jamu było 26 hadoŭ. Pa słovach rodnych, chłopiec pajšoŭ u les i nie viarnuŭsia.
Jon zaŭsiody chadziŭ u les u jahady, ale što ź im adbyłosia ŭ toj dzień, tak nichto i nie daviedaŭsia, — kaža Taćciana Michajłaŭna, starejšyna vioski Łučazarnaja. — Šukali vielmi doŭha i ŭsiudy! Rodnyja jeździli pa internatach, balnicach. Jak tolki źjaŭlałasia choć niejkaja infarmacyja pra padobnaha čałavieka, jechali i praviarali. Była viersija, što, moža, zasnuŭ pad drevam i na jaho napaŭ niejki źvier, ale nijakich śladoŭ, jakija pakazvajuć na heta, nie było.
— Pamiataju, doŭhi čas usie, chto chadziŭ u les, staralisia być bolš uvažlivymi. Ale ŭsio było biezvynikova. A ciapier, kali znajšoŭsia, usim było dziŭna daviedacca, jak Vałodzia naohuł apynuŭsia tak daloka!
Znajści rodnych dapamahła hienietyčnaja ekśpiertyza
U Mahiloŭskaj psichijatryčnaj balnicy Vałodzia apynuŭsia 15 červienia, praz tydzień paśla svajho źniknieńnia. U chłopca ź dziacinstva było psichičnaje zachvorvańnie. Vonkava, naprykład, jano vyjaŭlałasia ŭ nierazborlivym maŭleńni.
Mienavita hetaja akaličnaść paśla i adyhrała klučavuju rolu ŭ jaho losie: pry pastupleńni ŭ balnicu Vałodzia tak vymaviŭ svajo proźvišča, što jano nie supała z sapraŭdnym — zamiest «Puściak» atrymałasia niešta nakštałt «Pušok» ci «Pušak». Dakumientaŭ pry sabie ŭ jaho taksama nie było.
Uvieś hety čas chłopiec tak i ličyŭsia ŭ balnicy z tymi danymi, jakija nazvaŭ, a znajšoŭsia bolš čym praz dva dziasiatki hadoŭ tolki dziakujučy hienietyčnaj ekśpiertyzie.
Vałodzia tak i nie zmoh rastłumačyć siastry Taćcianie, jak jon ź Viciebskaj vobłaści trapiŭ u Mahiloŭskuju psichijatryčnuju balnicu. Błukaŭ pa lesie, išoŭ polem, jechaŭ na ciahniku, pakul nie vysadzili na niejkim vakzale, — heta ŭsio, što jon raspavioŭ rodnym.
Možna tolki vykazać zdahadku, što chłopiec, błukajučy pa navakolli, dajšoŭ da čyhunačnaj stancyi ŭ Bahušeŭsku, raźmieščanaj za 5-6 kiłamietraŭ ad jaho rodnaj vioski. Adtul na elektryčcy ci ciahniku sapraŭdy možna dabracca da Mahilova, kali zrabić pierasadku ŭ Oršy.
Adlehłaść ad miesca źniknieńnia da Mahilova — kala 130 kiłamietraŭ, kali jechać na aŭto.
U balnicy, jak my ŭžo viedajem, praź śpiecyfičnaje maŭleńnie proźvišča było zapisana niapravilna. A pakolki danyja pra siabie jon usio ž nazvaŭ, to siarod «nieviadomych» nie ličyŭsia.
U vypadku, kali čałavieku z asablivaściami psichičnaha raźvićcia niama dzie žyć i niama dakumientaŭ (biez dakumientaŭ niama mahčymaści aformicca ŭ internat psichanieŭrałahičnaha typu), sistema achovy zdaroŭja daje miescy ŭ śpiecyjalnych adździaleńniach pry psichijatryčnych balnicach, i tam pacyjenty i zastajucca praktyčna ŭsio svajo žyćcio.
— Kali ŭ nas uźnikajuć padazreńni, što ŭ siłu niejkaha kahnityŭnaha defiektu źviestki, nazvanyja čałaviekam, mohuć być niapravilnymi, my źviartajemsia ŭ RAUS z prośbaj vyśvietlić asobu, — raspaviała Alena Łazarenka, namieśnica hałoŭnaha doktara Mahiloŭskaha abłasnoha centra psichijatryi i narkałohii. — Ci prosim vyśvietlić, naprykład, svajakoŭ, kali čałaviek vypisvajecca, a dakumientaŭ pry im niama. Pieryjadyčna doktar, prahladajučy historyju, znoŭ daje zapyt u milicyju. I voś pry čarhovym zapycie, mabyć, čałaviek i znajšoŭsia dziakujučy sučasnym technałohijam.
Pa słovach miedyka, čaściej za ŭsio ludziej, jakija zhubilisia i trapili ŭ balnicu, identyfikujuć pa adbitkach palcaŭ, źlepku zuboŭ, słoŭnym apisańni.
— Pry pastupleńni pacyjenta my starajemsia ŭkazać usie detali, u tym liku tatuiroŭki, u što jon byŭ apranuty. Plus da ŭsiaho RAUS dasyłaje svajho śpiecyjalista, jaki składaje apisańnie, robić źlepki zuboŭ, albo, kali jość stamatołah, jon apisvaje formułu. I voś ciapier jašče źjaviłasia hienietyčnaja ekśpiertyza. Za maju praktyku heta pieršy vypadak, kali ŭ pacyjenta ŭziali ŭzory bukalnaha epitelija. Heta vielmi dobraja taktyka, asabliva kali čałavieka šukajuć svajaki.
Uziaty hienietyčny materyjał Uładzimira byŭ źmieščany ŭ bazu danych DNK Dziaržaŭnaha kamiteta sudovych ekśpiertyz.
Pry praviercy jaho hienietyčnyja charaktarystyki supali z danymi žychara Viciebskaj vobłaści — paśla budzie vyznačana, što heta baćka Uładzimira, bijałahičnyja ŭzory jakoha ŭziali ŭ ramkach vyšuku źnikłaha syna.
Praŭda, da momantu vyjaŭleńnia padabienstva tata Uładzimira ŭžo pamior, i dla paćvierdžańnia svajactva była praviedziena jašče adna hienietyčnaja ekśpiertyza. Usio prajšło paśpiachova, Vałodzia viarnuŭsia dadomu.
Siastra: «Boh zabraŭ u mianie muža, ale viarnuŭ brata»
Žurnalistam udałosia pahavaryć z Taćcianaj tolki pa telefonie. Sustrecca ci chacia b padzialicca sumiesnymi fatahrafijami siastra admoviłasia: nie choča pryciahvać da siamji zališniuju ŭvahu.
Taćciana pryznajecca, što zaŭsiody dumała pra brata jak pra žyvoha i spadziavałasia, što kali-niebudź jon vierniecca. Adnak infarmacyja pra toje, što Vałodzia, jaki zhubiŭsia šmat hadoŭ tamu, mahčyma, znajšoŭsia, jaje ŭ litaralnym sensie ašałamiła: usio ž taki prajšło čverć stahodździa.
— Jak tolki ŭbačyła jaho na fota i videa, adrazu paznała: Vałodzia! Patelefanavała ŭ balnicu i skazała, što pryjedu zabiaru jaho da siabie.
— Brat vas paznaŭ?
— Tak! Zapłakaŭ, nazvaŭ mianie pa imieni. I siaredniuju siastru paznaŭ.
Taćciana i Vałodzia vyraśli ŭ šmatdzietnaj siamji, dzie było siamiora dziaciej: try chłopčyki i čatyry dziaŭčynki. Usie chłopčyki atrymali invalidnaść, u tym liku Vałodzia. Chłopiec ź dziacinstva lubiŭ chadzić u les, i ŭsie miascovyja pra heta viedali, a kali źnik, dapamahali šukać. Kali heta adbyłosia, Tani było 18 hadoŭ.
— My i les uvieś abšukali, i pad Oršu na rovarach jeździli (kazali, što nibyta bačyli jaho tam). Potym my z mamkaj u Druju jeździli ź milicyjaj, u psichlačebnicu — i ničoha. Akazałasia, Vova nievyrazna pramaŭlaje svajo proźvišča. Kali hladzieła videa, zaŭvažyła: jon zamiest «Puściak» skazaŭ niešta typu «Pušok» abo «Pušak». Viadoma, my jaho maŭleńnie razumiejem i viedajem, što jon tam kaža, a nieznajomy čałaviek moža i nie zrazumieć.
Taćciana pracuje ŭ miascovym dziciačym domie-internacie dla invalidaŭ. Joj 44 hady, jana haduje traich dziaciej. Taksama ź joj žyvie małodšy brat, taksama, jak i Vałodzia, invalid.
— Niedzie hod tamu niabožčyk-muž mnie raptam skazaŭ: «Tania, jon žyvy! Ty sto adsotkaŭ jaho jašče ŭbačyš. U vieraśni minułaha hoda muža zabili ŭ Maskvie, a brat znajšoŭsia ŭ krasaviku [hetaha hoda]. Adnaho Boh zabraŭ, atrymlivajecca, a druhoha addaŭ. Mama zaŭsiody vieryła, što Vałodzia žyvy, niahledziačy na toje, što stolki hadoŭ prajšło. A tata, pamirajučy, skazaŭ: «Choć na niebie ŭbaču jaho».
Zaraz Vałodzi 51 hod. Daktary raspaviali Taćcianie, što jaje brat chvory na ankałohiju: u 2019-m jaho praapieravali, i ciapier jon u remisii z čaćviortaj stadyjaj raku.
— Vałodziu treba budzie abśledavańnie, pakul my čakajem dakumienty. Jon užo adaptavaŭsia, chodzić z małodšym bratam Siarhiejem i našym sabakam chaski ŭ les i na voziera kupacca. I jašče pieśni staŭ śpiavać — jon raniej śpiavać lubiŭ.
Kamientary
znaja, čto słučiłoś, ich diejstvija dołžny byli byť dovolno prostymi.
v radiusie 150-200 km nie tak mnoho miest, kuda mohli by opriedieliť našiedšiehosia čiełovieka v sovieršienno opriedielennyj promiežutok vriemieni.. skažiem, miesiac. i strana u nas nie Indija, hdie takije propadajut i nachodiatsia sotniami, jeśli nie tysiačami.
A učityvaja, čto sieḿja bolšaja, vpołnie mohli raspriedieliťsia po napravlenijam i najti jeho v tiečienije miesiaca.