«Za pakoj z supolnaj kuchniaj — 400 dalaraŭ». Biełaruska raskazała, jak zimuje na Bali
U hetym hodzie Kaciaryna razam z chłopcam upieršyniu pajechali zimavać u ciopłuju krainu. Kryteryj, pa jakim abirali miesca, — dobra raźvitaja «ekasistema» dla ekspataŭ, tamu spynilisia na Bali. Kaciaryna raskazała «Našaj Nivie» pra ceny na adnym z samych papularnych astravoŭ u śviecie i toje, pa što tudy varta jechać.
Dom, u jakim para zdymaje pakoj. Fota: asabisty archiŭ
«Zapłacili za bilety 1100 dalaraŭ na dvaich u adzin bok»
Kaciaryna (imia źmieniena) z chłopcam abrali horad Čanhu. Prylacieli jany tudy ŭ kancy kastryčnika.
«My pracujem ajcišnikami, tamu važna, kab byŭ dobry internet, šmat kavorkinhaŭ.
Ja vielmi nie lublu zimy. Asabliva listapad, śniežań. Minuły hod mnie daŭsia składana, była depresija. Zaŭsiody ciomna, a ja jašče pracuju pa aŭstralijskim časie, davodzicca rana ŭstavać. Adčuvaješ siabie ŭ niejkaj śpiačcy. A tut uvieś čas sonca. Padajecca, što drobiaź, ale heta nieabchodna dla narmalnaj žyćciadziejnaści», — kaža dziaŭčyna.
Płan jechać zimavać na Bali ŭ pary źjaviŭsia paŭtara hoda tamu. Jany stali hladzieć videa pra žyćcio tam, u krasaviku 2022-ha nabyli kvitki.
«Nas vyratavała toje, što my zahadzia heta zrabili. Lacieli z Maskvy praz Katar. Zapłacili 1100 dalaraŭ za dvaich u adzin bok, u darozie byli 19 hadzin. Potym, kali hladzieli bilety za dva miesiacy da vyletu, hety rejs kaštavaŭ amal 5000 dalaraŭ. Byli prapanovy ad inšych pieravozčykaŭ, ale tam daviałosia b dabiracca dvoje sutak, cana — ad 2000.
Z Hruzii čamuści bilety byli daražejšyja, ale my tady pajechali ŭ Biełaruś, tamu z Maskvy było praściej lacieć».
Dla taho, kab pajechać na Bali, była patrebna «kavidnaja» vakcyna i viza.
«Ciapier tut vialiki patok ludziej za košt taho, što spraścilisia praviły ŭjezdu — dastatkova mieć adnu vakcynu. Kab jeździć pa Indaniezii, treba jašče adna — bustarnaja.
Vizu atrymać prosta. Tolki jana niečakana akazałasia darahaja — 300 dalaraŭ za adnaho. I heta tolki na dva miesiacy. Jana robicca anłajn, u aeraporcie prosta pakazvaješ, što jana ŭ ciabie jość, tam užo na miescy ŭ pašpart staviać štamp.
Ciapier u nas viza zakančvajecca, ale jaje možna dvojčy pradoŭžyć, nie vyjazdžajučy z Bali. I takim čynam znachodzicca tut paŭhoda. Prosta pojdziem u imihracyjny centr, apłacim vizu i praz dva tydni jaje vydaduć.
Jość jašče viza, jakaja robicca pa prylocie, — kaštuje 30 dalaraŭ. Jana na miesiac i pradoŭžyć jaje taksama možna tolki na taki ž termin. Paśla treba vyjazdžać z krainy i ŭjazdžać znoŭ. My paličyli, što tak atrymajecca bolš vydatkaŭ, tamu pieršapačatkova brali vizu z mahčymaściu pradaŭžeńnia dvojčy», — raskazvaje Kaciaryna.
Pa słovach dziaŭčyny, ciapier na Bali samy pik: ludzi z usiaho śvietu pryjazdžajuć tudy, kab sustreć Novy hod.
«Kažuć, što ŭ studzieni tut pavinny značna źnizicca ceny, — kaža jana.
— Hod hladzieli roznyja videa ab tym, jak žyvuć na Bali. Mała što supała z realnaściu, ceny značna vyšejšyja ad taho, što siezon. A jašče — kraina adkryłasia paśla pandemii.
Kali ceny zastanucca na takim ža ŭzroŭni, to, mahčyma, budziem razhladać inšuju krainu dla zimoŭki. Naprykład, Vjetnam».
«U našym domie 12 z 15 pakojaŭ zajmajuć rasijanie»
Na Bali para aranduje pakoj u haściavym domie za 400 dalaraŭ. Kuchnia i basiejn tam supolnyja.
«Uklučana ŭborka — kožny dzień. Rajon dobry, hustanasieleny ekspatami, — raskazvaje dziaŭčyna.
— Tut niama kvater, vysokich budynkaŭ. Varyjanty — viła abo pakoj u haściavym domie. Raniej košt apošniaha byŭ kala 200 dalaraŭ. Ciapier — ad 400 da 600 za pakoj. Viła — ad 1 200 i vyšej».
Znajści dobraje žyllo na Bali davoli składana. Spačatku Kaciaryna sprabavała šukać jaho praz mabilnyja dadatki, ale tam praktyčna ŭsio było zaniata.
«U nas byŭ usiaho tydzień, kab znajści žytło. Kali šukać praz čaty, to čaściej za ŭsio tam buduć prapanovy ad rasijan, jakija niešta źniali i chočuć pierazdać z nacenkaj. U ich taki biznes, srodak zarobku. Bačyła, što prapanoŭvali viłu za 2000 dalaraŭ, a na sajcie ad uładalnika jana kaštuje 1200. Takoje paŭsiudna», — kaža Kaciaryna.
Tydzień para žyła ŭ hateli, pakul šukała žyllo.
«Potym arandavali skutar i pajechali hladzieć na miescy. Zachodzili ŭ damy, pytalisia, zdajuć ci nie. Tak katalisia niekalki dzion, znajšli haściavy dom. Skazali, što adtul praz dva tydni mohuć źjechać ludzi. I nas paśla zasialili.
Cikava, što ŭ našym haściavym domie 15 pakojaŭ i 12 ź ich zajmajuć rasijanie», — raskazvaje Kaciaryna.
Pa jaje słovach, charčavacca na Bali našmat tańniej, čym u Biełarusi i Hruzii. Asabliva kali nabyvać pradukty na rynku ci hatovuju ježu ŭ vuličnych šapikach.
«Tam dastatkova tanna, ale jość ryzyka atrucicca. Ježa tam, viadoma, miascovaja. Naprykład, rys, kuryca, harodnina — 1,5 dalara. U toj ža čas jość vielmi šmat kafe, restaranaŭ, jakija adkryli ekspaty. U asnoŭnym rasijanie tut majuć taki biznes.
Chacia, nakolki ja viedaju, na Bali niespryjalnyja ŭmovy dla viadzieńnia biznesu. U padrabiaznaści nie ŭdavałasia, ale kažuć, što spravy vyrašajucca, jak u dzievianostyja.
U miascovych niama kultury chadzić zakuplacca ŭ kramie. Tamu kramaŭ vielmi mała, a kali i jość, to dla pryjezdžych. Ludzi tut chodziać pa pradukty na rynak.
Vialiki pakiet sadaviny i harodniny možna kupić za 10—15 dalaraŭ. Kiłahram kurycy budzie kaštavać u rajonie 4 dalaraŭ. Kali zakuplacca ŭ supiermarkietach — značna daražej, čym u Hruzii ci Biełarusi», — raskazvaje Kaciaryna.
Na vostravie jość prablemy z małočnymi praduktami. Naprykład, śmiatany i kiefiru niama.
«Tolki małako kaštuje 2 dalary, syr možna znajści, masła. Jość adzin vid johurtu, ale jon darahi — 7 dalaraŭ.
U cełym u miesiac na ježu my tracim na dvaich prykładna 600—700 dalaraŭ», — padličvaje dziaŭčyna.
«Jość varyjanty, kudy pajechać, bo vostraŭ vialiki»
Na Bali šmat chramaŭ — amal što ŭ kožnym domie. Miascovaje nasielnictva niekalki razoŭ na dzień robić padnašeńni baham.
«Indaniezija pieravažna musulmanskaja kraina, a na Bali — miascovy varyjant induizmu. Ludzi robiać ź niejkaj travy košyčak, u jaho kładuć kvietki, ježu, naprykład, chleb, źvierchu staviać aramatyčnuju pałačku, jakaja dymicca — tak vyhladaje padnašeńnie baham», — raskazvaje Kaciaryna.
Hramadskaha transpartu na Bali niama, ciahnikoŭ i maršrutak taksama. Bolšaść ludziej pierasoŭvajecca na skutarach albo matacykłach.
«Na mašynie prablemna, bo šmat zatoraŭ, — tłumačyć jana. —Arenda skutara kaštuje ad 70 da 400 dalaraŭ. My arandavali za 120 za miesiac.
Padabajecca, što tut jość varyjanty, kudy pajechać, bo vostraŭ vialiki. Zdavałasia b, plažy ŭsie adnolkavyja, ale na Bali nie tak: jany roznyja — piasok žoŭty, bieły abo čorny, mohuć naohuł kamiani lažać.
Z zabaŭ mahu paraić źjeździć na vułkany, tam cełyja tury. Jeździli na poŭnač Bali pahladzieć na patanuły karabiel časoŭ Druhoj suśvietnaj vajny, tam možna pahruzicca ŭ vadu».
Ź minusaŭ na Bali — zabrudžany płastykam akijan.
«Pobač z Bali jość hustanasieleny vostraŭ, tam ludzi ŭvieś čas vykidajuć śmiećcie ŭ akijan. I kali prylivy — heta ŭsio chvali prynosiać da nas. Niemahčyma navat pa kalena zajści ŭ vadu, bo ŭsio ŭ pakietach.
Ź plusoŭ dla mianie — prastata ŭ pobycie: nie treba dumać pra aciapleńnie, ciopłaje adzieńnie, pryborku i hatavańnie ježy», — padsumoŭvaje jana.
Vy taksama pajechali na zimoŭku ŭ ekzatyčnuju krainu i chacieli b raskazać pra svoj dośvied? Pišycie nam: u Telegram (kantaktny akaŭnt — nn_editor), na e-mail ([email protected] ci [email protected]).
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary