«Hłupstva abo zdrada, mahčyma, i toje i druhoje». Jak zdali Chierson
Śpieckar «Novaj haziety» Alena Kaściučenka apublikavała novy repartaž z Ukrainy. Hetym razam jana pabyvała ŭ Chiersonie i raspaviała, jak byŭ akupavany hety horad.
Chierson byŭ zaniaty rasiejskim vojskam 3 sakavika. Spačatku horad uziali ŭ koła: byli zaniaty navakolnyja vioski i aeradrom Čarnabajeŭka. Potym rasiejskija vajskoŭcy zajšli ŭ horad.
Jak brali Chierson? «Hłupstva abo zdrada, mahčyma, i toje i druhoje», — kaža były hubiernatar Chiersonskaj vobłaści Andrej Hardziejeŭ.
— Značyć, u nas jość čatyry linii abarony.
Pieršaja — pierašejek pamiž Chiersonskaj vobłaściu i Krymam, jon uvieś całkam zaminiravany pavinien byŭ być. I mnie, darečy, skazali, što za tydzień da <…> jaho raźminiravali niejkaha chiera.
Dalej — pahrancy, ale zadača pahrancoŭ nie ŭstupać u boj, a ŭbačyć fakt <…>, dać sihnał i adyści, adsunucca i hetak dalej. Potym užo — naša arašalnaja sistema. Arašalnaja sistema — jana prajektavałasia ŭ Savieckim Sajuzie Ministerstvam abarony i Ministerstvam sielskaj haspadarki. Sama struktura — jak by forma kanała — nie praduhledžvaje jaho pierasiačeńnia nijakim vidam transpartu. U lubym vypadku heta ŭskładnieńnie ruchu. Heta značyć, łohika takaja: uzryvajuć masty, jany ŭsie spyniajucca, i naša artyleryja <…>.
Potym treciaja linija abarony — heta ŭžo sam Dniapro. Da apošniaha trymajecca Dniapro, most Antonaŭski, kali što, jon uzryvajecca, i Chierson jak by naohuł pa-za vajennymi dziejańniami, mosta niama, my tolki achoŭvajem liniju vady. Chier jaho chto piarojdzie, toj Dniapro. I apošniaja linija abarony — Kachoŭski płacdarm. Idzie evakuacyja Novaj Kachoŭki, tam vysialajucca ludzi i trymajecca kachoŭski płacdarm. Tam robiacca reduty, kapaniry. Na ŭsio heta advodzicca sutki. Voś hetyja sutki nam treba było spynić ich na ŭvachodzie. Nie atrymałasia.
Dziejny hubiernatar Hienadź Łahuta, sa słoŭ tavaryšaŭ pa słužbie, u pieršy dzień vajny pakłaŭ klučy na stoł meru sa słovami: «Ja ŭ hetym nie ŭdzielničaju», — i źjechaŭ z rehijona.
Razam ź im — u pieršy dzień śpiecapieracyi — źjechała kiraŭnictva palicyi, prakuratury, sudy, krychu paźniej evakuiravalisia supracoŭniki SBU.
Za Antonaŭski most cieraz Dniapro bai išli dva dni. Most sprabavali padarvać dvojčy, <…>. Za inšy most Chiersonskaj vobłaści — Hieničaski aŭtamabilny — addaŭ žyćcio inžynier asobnaha bataljona matros Vital Skakun, jaki asabista ažyćciaviŭ padryŭ.
Zialenski prysvoiŭ jamu zvańnie Hieroja Ukrainy.
<…>
Terabarona — padraździaleńnie ŭzbrojenych hramadzianskich dla achovy stratehičnych abjektaŭ, anałah narodnaha apałčeńnia — była arhanizavana ŭ Chiersonskaj vobłaści jašče ŭ 2016 hodzie. Pa słovach Andreja Hardziejeva, pierad padraździaleńniem nie było pastaŭlena zadač, i paśla taho, jak źmianiŭsia vajenkam, u terabaronu zapisalisia mnohija vajennyja piensijaniery — kab atrymlivać zarpłatu razam ź piensijaj.
— Pačałasia vajna, a ŭ nas nivodnaha błokpasta niama, nivodnaha! Usie chočuć niešta rabić, nichto nie viedaje, što rabić. Nikim nichto nie kiruje.
Ja zachodžu da hetaha kambryha terabarony, kažu: «Dzima, što takoje?» Navat mapy Chiersona ŭ jaho nie było na stale. Razumieješ? Dobraachvotniki prybiahali na praciahu dnia, stajali kala vajenkamata, nie viedali, što rabić.
Da ich nichto nie vychodziŭ. A 7-j hadzinie viečara padvieźli aŭtobus, i ich pavieźli ŭ siało na Dniapranskaje, dzie pavinna była być baza terabarony.
A 7-j ranicy taho ž dnia była narada pa abaronie vobłaści. Kambryh kaža: «Chłopcy, <…>, mnie patrebien hruzavik, zabrać zbroju sa składa da siabie na bazu». Tyja kažuć: «Usio dobra, čakaj, zaraz budzie».
Jon telefanuje a 8-j ranicy: «Dzie moj hruzavik?» Kažuć: «Pačakaj, zaraz budzie». Jakimienka jon telefanavaŭ, namhubiernatara pa abaronie. Telefanuje a 9-j ranicy, telefanuje a 10-j ranicy — pačakaj. A ab 11-j ranicy Jakimienka jamu adkazvaje: «Prabač, źviarnisia da mera, tamu što ja ŭvohule ciapier daloka, u evakuacyi».
To-bok, u toj čas, pakul jon abiacaŭ transpart, jon prosta ŭciakaŭ z administracyjaj razam.
Ab 11-j ranicy kambryh užo razumieje, što ŭ jaho niama mašyny. I jon vypadkova daviedvajecca, što jedzie mašyna sa zbrojaj u Aloški — dahaniaje 59-ju bryhadu, jakuju tam raźbili. Jon kaža: «Ja jaje spyniaju i skidaju ź jaje 660 aŭtamataŭ z bojekamplektami». I ŭsio, jana pajechała. Dobra, što chacia heta ŭziaŭ, bo mašyna nie dajechała, jaje raschieračyli na dambie. I z hetaj mašyny vydajuć 400 aŭtamataŭ u pieršy dzień dobraachvotnikam na Dniapranskim. Na Antonaŭskim moście idzie boj. Treba ŭziać pad achovu most — typu, usie tudy. I jany pieššu niedzie kiłamietry try pajšli, na hety Antonaŭski most.
Pryjšli tudy, tam noč užo była, hłuchaja noč. Pa ich <…>, jany ŭbačyli kiški i jak drapaku dali! Niedzie pałovu aŭtamataŭ viarnuli, pałova tak prapała. Jak i ludzi. Nu, u sensie, niedzie zalehli na dno, zabajalisia.
Heta było nočču z 24-ha na 25-ha.
U vyniku ŭ jaho zastałosia 220 aŭtamataŭ. U kambryha. Ja im pryvioz kala 50 «much» (RPH-18 «Mucha». — Red.), tut ža stajaŭ aŭtobus, pahružany z hetymi chłopcami, kipiež taki. My pryjšli, bahažnik adčynili, tamaka «muchi» lažać. «Dzieciuki, možna?» Kambryh kaža: «Tak, vaźmicie». I my, karaciej, pałovu «much» im addali. Jany ŭ cełafanie. I tam voś na kadrach [videa z zahinuŭšymi bajcami terabarony] jość: jany tak u cełafanie i lažać.
I ich kambat zavozić u aŭtobusach z kaktejlami z hetymi i «muchami» ŭ Bezavy park. Kab praduchilić nastup ruskich z boku Kamyšan. Kali b ludzi byli kryšačku bolš padrychtavanymi, to hetaj by trahiedyi nie adbyłosia. <…> Ale ludzi byli prosta miasa. Za ideju. Tolki ŭ Bezavym parku zahinuła 36 chłopčykaŭ i dziaŭčatak. Ich <…>. Baciuška naš chiersonski pachavaŭ 67 chłopcaŭ z terabarony, nieapaznanych, sam. Jany prosta jak sabaki, na 20 santymietrach hlinaj prysypany, biez trunaŭ, bieź ničoha!
Voś baciuška ich usich pafatahrafavaŭ, numaracyju zrabiŭ, zrabiŭ u telehramie zakryty čat. Pieramožam, kaža, potym budziem ich usich dastavać.
Chiersonski žurnalist Kanstancin Ryženka raskazvaje:
— Namieśnik kiraŭnika abłrady prosta publikavaŭ takija typu viasiołyja publikacyi ab tym, što ŭsio budzie dobra. I ludzi byli ŭ poŭnaj upeŭnienaści, što ŭ nas jość terytaryjalnaja abarona, što ŭ vajskoŭcaŭ jość niejki chitry płan, što my zaraz voś ich zavabim na niejkija klučavyja padychody, zakidajem kaktejlami Mołatava, potym z-za niejkaha kuta vynyrnuć našy vajskoŭcy, <…>. Nu, takaja jak by ejfaryja ŭ ludziej, jakija realna nie byli na «śpiecapieracyi». Ja taksama ŭ niejkaj miery ŭ heta vieryŭ, tamu što ja hladžu na dośvied inšych haradoŭ. Tam jany pryciahnuli šyny, miaški ź piaskom, niejak trymajucca. Vidać, što akazvajuć supraciŭ. Ja taki dumaju: «Kłas, a my taksama!»
A ŭ vyniku akazałasia, što terabarona sabrała ŭsiaho tolki 200 čałaviek, u pieršy ž dzień vyvieźli ich kudyści, jašče navat vorah nie pierajšoŭ most, dali im adzin aŭtamat na piać čałaviek, žmieniu patronaŭ, i ŭsie skazali: siadziecie, čakajcie. Ničoha nie adbyvałasia. Im tam niejkija fizičnyja praktykavańni dajuć, ledź nie adciskańni i bieh. Potym jany sutki tam prasiedzieli, pryjechali hetyja vajskoŭcy, kažuć: «Słuchajcie, davajcie idzicie dadomu». Potym praz dva dni skazali: «Viartajciesia».
Pryjechała adna maršrutka. 20 čałaviek raźmiaściłasia. Usim astatnim skazali: «Usio, idzicie dadomu».
Ludziam skazali: «Idzicie dadomu», ludzi zrazumieli, pačuli heta jak «my zdajom horad» i vyrašyli, što chren vam, a nie zdača horada. Voś niejak tak samaarhanizavalisia. I zahinuli.
Jak zaraz žyvie Chierson pad akupacyjaj, čytajcie tut.
Kamientary