«Praz žoŭtyja birki na adzieńni palityčnych nazyvajuć «kuraniatami». Jak žyvuć u kałonijach asudžanyja pa «spravie studentaŭ»
Hod tamu 12 listapada staŭ čornym dniom dla studenctva. Hetu vosień «zatrymanaja pa spravie studentaŭ» moładź sustrakaje ŭ kałonijach. Zamiest taho, kab u svaje 20 vučycca na architektara ci matematyka, jany pracujuć prasavalščycami i padsobnymi rabočymi. «Naša Niva» daviedałasia apošnija naviny ad ich.
«Nie možam raśpisacca, bo zhubili pašpart»
Usich studentak adpravili ŭ homielskuju kałoniju. Adna ź ich — Jana Arabiejka, jakaja raniej vučyłasia ŭ pieduniviersitecie. Padčas karancina jana pracavała na kuchni, ciapier, jak vyjšła ŭ atrad, šyje kurtki na fabrycy.
«Janu bolš za ŭsio pužała, što niama niejkaj peŭnaści, niama kantrolu nad žyćciom. Ty ŭvohule nie razumieješ, što adbyvajecca — kali sud, dzie budzieš adbyvać pakarańnie, što tam budzie. I ŭ Jany z-za hetaha byli emacyjnyja areli. Ale ahułam jana bolš-mienš badziora trymajecca.
Jana pryniała ŭsio jak jość: cudu nie adbudziecca, i treba niejak žyć,
— raskazvaje jak siabra Valer. — U SIZA napačatku ŭ jaje była prablema z kamunikacyjaj. Vielmi mocna źmianiłasia koła. Adna sprava — z adnahrupnikami i siabrami sa škoły kamunikavać, inšaja — z darosłymi ludźmi, jakija šmat što prajšli. Jana pastaleła za hety hod.
Vielmi važna, što jana adčuvała, što nie adna, što my jaje padtrymlivajem. Navat kali listy zusim nie dachodzili, my ŭsio adno staralisia pakazać, što my nie zabylisia pra jaje — rabili pieradačy kožnuju sieradu i subotu».
U listach z kałonii dziaŭčyna prasiła nie vypisvać joj haziet, bo ich vykidajuć. U jaje była kamisija pa ŭmoŭna-daterminovym vyzvaleńni — pakarańnie pakinuli bieź źmienaŭ. Praz žoŭtyja birki na adzieńni astatnija asudžanyja nazyvać palityčnych «kuraniatami».
Valer i Jana płanujuć raśpisacca, ale ŭźnikli składanaści — na etapie zhubili pašpart dziaŭčyny.
Čytajcie taksama:
«Ja vaźmu jaje proźvišča». Chłopiec siomy miesiac nosić pieradačy kachanaj dziaŭčynie i choča ažanicca
Ci dumali rabiaty, što ŭ takim uzroście aženiacca?
«My ž navat na voli nie pasustrakalisia, — uśmichajecca Valer. — Ja ničoha takoha nie płanavaŭ, Jana tym bolš — joj usiaho 20. Ale nie tolki my źmianilisia — i kraina źmianiłasia. Mianie ŭžo nie ździviš tym, što ja ažaniusia ŭ 26 u kałonii».
«Za hod u kamierach siem razoŭ chvareŭ»
Studenta bijafaku BDU Jahora Kanieckaha adpravili ŭ kałoniju «Vićba». Jaho atrad zajmajecca drevaaapracoŭkaj, sam chłopiec pracuje padsobnym rabočym.
«Jamu vielmi padabajecca pach dreva. Napisaŭ, što ŭ atradzie niadrenna sustreli. Užo była ŭ jaho atavarka. Syn pytajecca zaŭsiody, jak u mianie spravy i prosić nie chvalavacca.
U kałonii jon z 19 kastryčnika. Za hety čas atrymała ad jaho try listy. Jany karocieńkija, spakojnyja, jak ja ich nazyvaju, psichaterapieŭtyčnyja», — dzielicca mama Ała.
Jašče studentam chłopiec padpracoŭvaŭ. Myŭ mašyny, pravodziŭ ekskursii ŭ muziei zajmalnych navuk.
«Niedzie paŭhoda ja navat hrošy jamu nie davała — była stypiendyja i toje, što jon zarablaŭ. Jon apłačvaŭ žyllo samastojna», — zhadvaje mama raniejšaje žyćcio.
Za hod u kamierach Jahor siem razoŭ chvareŭ. Adzin ź ich — na karanavirus.
«Zimoj pachi straciŭ, tempieratura była. Doŭha kašlaŭ paśla. U nas ža byŭ pierapynak u sudovych pasiedžańniach, i pryčynaj byŭ karancin ŭ jaho «apartamientach» (ja tak łaskava sprabuju heta nazyvać, zaraz ŭ nas «sanatoryj»).
Ja hutaryła z doktaram, kab daviedacca, jak ich lečać. U pieradaču pryniali tady navat šaryki, kab syn nadźmuvaŭ ich dla raspracoŭki lohkich».
U kałonii Jahor zrabiŭ pryščepku ad kavidu kitajskaj vakcynaj.
«Syn nikoli nie skardziŭsia. Jon byŭ taki spakojny paśla apielacyi, taki razvažlivy. Navat da ŭsich hetych padziej kazaŭ: mama, u lubych umovach čałaviek moža žyć, jon prystasujecca. A ŭ adnym ź piśmaŭ napisaŭ: ja nie cukrovy, nie chvalujsia».
«Nazyvaje heta apošnim etapam pierad viartańniem dadomu»
Nastaśsia Bułybienka — byłaja studenta BNTU. 22 kastryčnika jaje etapavali z Homielskaha SIZA ŭ žanočuju kałoniju, 6-ha listapada raźmierkavali ŭ atrad. Dziaŭčyna pracuje na fabrycy prasavalščycaj.
«Stan pa zdaroŭi ŭ jaje bolš-mienš, dermatołah jaje ahledzieŭ, bo ŭ jaje psaryjaz. Pastavili na ŭlik u suviazi z hetym, vydali leki.
Paśla hoda kamier, voknaŭ z kratami ŭ dački jość mahčymaść radavacca niebu, ptuškam. U carkvu schadziła. Nastroj staŭ lepš. Nasta heta nazyvaje apošnim etapam pierad viartańniem dadomu.
Listoŭ ad jaje ciapier mała, bo praktyčna niama času pisać», — raskazvaje mama Aksana.
U Asi była kamisija pa ŭmoŭna-daterminovym vyzvaleńni. Admovili, pryčyna — «nie stała na šlach vypraŭleńnia i nie pryznała vinu».
«Plus jany stajać na ŭliku jak schilnyja da ekstremizmu, a heta nie praduhledžvaje źmiakčeńnie pakarańnie ci ŭmoŭna-daterminovaje. Tamu vynik usich kamisij jasny», — dadaje Aksana.
«Pazbavili karotkaterminovaha spatkańnia i adnoj z pasyłak»
U mahiloŭskaj kałonii №15 ciapier student matematyčnaha fakulteta BDU Illa Trachtenbierh. Pakul jon na karancinie.
«Učora jaho mama atrymała pieršy list z kałonii.
Illa piša, što jaho ŭžo z chodu pazbavili karotkaterminovaha spatkańnia i adnoj z čatyroch na hod pasyłak (50-kiłahramovaj). U hetym liście navat pastajanny aptymizm syna daŭ zboj… Miesca stromnaje», — dzielicca baćka Vital.
U chłopca pierad etapam zabrali šmat asabistych rečaŭ, jon nie viedaje — viernuć ich jamu ŭ kałonii ci addaduć baćkam. Asabistaha času ciapier vielmi mała.
«Ja ź im bačyŭsia na spatkańni 6 kastryčnika. Dobra parazmaŭlali, amal dźvie hadziny. Praŭdzivyja naviny raskazvaŭ jamu, pra svaje spravy, pracu, ramont doma. Pavinšavaŭ syna z dniom narodzinaŭ asabista.
Mama jeździła da jaho amal pierad etapam. Kazała, što vočy sumnyja byli ŭ Illi».
Ale navat za hety hod byli ščaślivyja momanty.
«Naprykład, pazapłanavanyja spatkańni ŭ samym pačatku hoda. Pryčym try, a bolšaść baćkoŭ atrymali admovu. Rady, što spracavała ideja masavych vinšavańniaŭ i Illu zavalili paštoŭkami i listami. Dyj apošniaje słova syna — byŭ hordy za jaho i jaho pazicyju!»
«Uvieś hod prajšoŭ jak u tumanie»
Ad Maryi Kalenik, studentki Akademii mastactvaŭ, daŭno nie było navin. Apošni list ad jaje datavany 1 listapada.
«Listy da jaje vielmi drenna dachodziać. Niadaŭna jana atrymała list pad numaram 19, choć papiarednija nie bačyła. Jana piša, što pieražyvaje za rodnych, bo kala miesiaca nie prychodziła listoŭ ni ad mamy, ni ad taty», — dzielicca siastra Uljana.
Kali jany bačylisia z Mašaj na spatkańni, taja nie mahła strymać śloz.
«Bačna było, što joj davoli ciažka. Jana pieražyvała taksama, što źjechała ad svaich sukamiernic, ź jakimi pasiabravała. Ale vyhladała jana dobra, navat u turmie dahladaje siabie».
Za kratami Maša vučyła movu i rychtavałasia da pastupleńnia — jana chacieła b paśla vučycca va ŭniviersitecie na śpiecyjalnaści «dyzajn». Za hety hod joj daviałosia pastaleć i stać vielmi adkaznaj.
«Jana ŭvieś hety čas sprabuje nas padtrymać, tamu nie zusim ščyra z nami razmaŭlaje, zaŭsiody supakojvaje. Dla našaj siamji ŭvieś hod prajšoŭ jak u tumanie,
— pryznajecca Uljana. — Maša vielmi lubić i čakaje listy, joj važna adčuvać, što pra jaje nie zabylisia i atrymłviać takim čynam uvahu i infarmacyju».
Adrasy dla listoŭ:
Jana Arabiejka, Nastaśsia Bułybienka, Maryja Kalenik — PK №4, 246035, h. Homiel, vuł. Antoškina, 3.
Jahor Kaniecki — PK №3, 211322, Viciebskaja vobłasť, h.p. Vićba.
Illa Trachtenbierh — PK №15, 213105, h. Mahiloŭ, p/o Viejna, Słaŭharadskaje šase 183.
Kamientary