Navukoŭcy z Akademii navuk zaklikali biełarusaŭ iści prosta da ich, kali niedzie vyvudziać adnu rybinu
U łabaratoryi ichtyjałohii Navukova-praktyčnaha centra pa bijaresursach Nacyjanalnaj akademii navuk (NAN) zaklikali biełaruskich rybakoŭ źviartacca va ŭstanovu ŭ vypadku, kali im trapicca soniečny akuń, i prynieści im žyvuju ci zamarožanuju rybinu, piša Telegraf.news.
U pačatku červienia rybak ź Minska paviedamiŭ, što złaviŭ na izalavanym dzikim vadajomie ŭ Dziatłaŭskim rajonie soniečnaha akunia. Ale samoj rybiny žyŭcom navukoŭcy sami nie bačyli.
«Dla taho, kab my śćviardžali, što soniečny akuń zasialiŭ niejki vadajom u Biełarusi, nam patrebny vaŭčar, heta samaja rybka, jakuju vyłavili. A to pakazvajuć fatahrafii ŭ sacsietkach, a ryba dzie?» — skazała zahadčyca łabaratoryi Alena Hajdučenka ŭ prahramie telekanała «Biełaruś 1».
Tamu jana paprasiła rybakoŭ u vypadku, kali im trapicca soniečny akuń, telefanavać albo pisać u łabaratoryju, ale nie smažyć i nie vypuskać rybu.
«Dla paćvierdžańnia patrebnaja rybka. U ideale — žyvaja, u krajnim vypadku — zamarožanaja», — adznačyła Hajdučenka.
Jana taksama raskazała, što spačatku soniečnaha akunia pryvieźli ŭ Biełaruś jak rybu dla akvaryuma.
«Potym kamuści pryjšło ŭ hałavu adpuścić rybku na volu, a jana ŭziała i pryžyłasia», — adznačyła pradstaŭnica NAN.
Soniečny akuń rodam z Paŭnočnaj Amieryki. Upieršyniu na jeŭrapiejskim kantyniencie jon źjaviŭsia ŭ 1877 hodzie. Dziakujučy dobra raźvitaj zdolnaści adaptavacca da novych umoŭ pražyvańnia soniečny akuń paśpiachova raśsialiŭsia pa vadajomach Jeŭropy.
U Biełarusi hety vid ryby adnosicca da invaziŭnych (niepažadanych), bo składaje charčovuju kankurencyju dla pradstaŭnikoŭ miascovaj ichtyjafaŭny, źniščajučy pry hetym ich ikru. Akramia taho, hetyja ryby jaduć maluskaŭ i rybnych malaniat.
Soniečnyja akuni chutka razmnožvajucca i pastupova vyciaśniajuć sa spradviečnych miescaŭ pražyvańnia zvyčajnaha račnoha akunia. Darečy, soniečnaha akunia možna ŭžyvać u ježu ludziam.
Kamientary