Cichanoŭskaja: My kažam «Dzień Voli», a razumiejem, što ŭsia kraina apynułasia ŭ zakładnikach
Demakratyčnaja lidarka Śviatłana Cichanoŭskaja źviarnułasia da biełarusaŭ i biełarusak z nahody Dnia Voli, jaki adznačajecca siońnia.
«My vymušany ładzić uračystaści ŭ zamiežžy, a nie na rodnaj ziamli. My nie možam śviatkavać ź lohkim sercam, bo tysiačy ludziej znachodziacca za kratami. My kažam «Dzień Voli», ale razumiejem: siońnia naša kraina apynułasia ŭ zakładnikach Rasijskaj impieryi, jakaja viadzie zachopnickuju vajnu suprać Ukrainy, źniščaje našu niezaležnaść i našu identyčnaść. Tym nie mienš ja ŭpeŭniena: u našych z vami siłach źmianić situacyju.
Za ŭsie hetyja hady my pačali canić našu, biełaruskuju, salidarnaść. Asensavali, što šlach da svabody nie byvaje chutkim i lohkim. My atrymali ŭnikalny — choć i balučy — histaryčny vopyt. I siońnia imkniemsia jaho skarystać, kab znoŭ stać volnymi.
Ja ŭpeŭniena: pryjdzie čas, kali i my z vami zdolejem pabudavać krainu, pra jakuju marym. Chtości skaža, što ja viadu razmovu pra niejkuju dalokuju budučyniu. I kali heta spraŭdzicca — i ci spraŭdzicca ŭvohule — nieviadoma. Ale pakul my razam i nie apuskajem ruk, my kročym da svajoj pieramohi.
Z Dniom voli! Žyvie Biełaruś!»
Kamientary