«Žančyna, vaźmicie fiejchoa!» Što i pa jakich cenach pradajuć na sielskahaspadarčych kirmašach Minska
Žurnalist vydańnia Blizko.by pabyvaŭ u minułyja vychadnyja na sielhaskirmašy ŭ minskim mikrarajonie Malinaŭka i raskazaŭ, što tam pabačyŭ.
U Minsku sielhaskirmašy pracujuć kožnyja vychadnyja z 16 vieraśnia. Praciahnucca jany da 26 listapada.
Centralnaja haradskaja placoŭka — na parkoŭcy kala Čyžoŭka-Areny, ale, akramia taho, vyznačanyja i jašče 105 miescaŭ dla «arhanizacyi štodzionnaha handlu sielhaspradukcyjaj». U mikrarajonie Malinaŭka, naprykład, taki kirmaš pa vychadnych prachodzić na vulicy Jasienina.
Zranku tut niešmatludna, narod padychodzić bližej da abiedu. Na abodva baki piešachodnaj ściežki raźmiaščajucca pradaŭcy, pamiž imi chodziać pakupniki. Pieršyja raschvalvajuć svoj tavar, apošnija imknucca źbić canu.
Šmat chto kuplaje bulbu — sama čas! Pry hetym pradaŭcy hatovyja dastavić miachi prosta ŭ kvateru.
— Voś i navošta mnie sadžać bulbu na leciščy, kali tut možna kupić pa 60 kapiejek za kiło? — kaža piensijanierka, jakaja abrała sabie bulbu sortu «Hała». — Nijakich vydatkaŭ na pasadku i apracoŭku, hałava nie balić, kab jaje vybrać. Nie fakt, što niešta vyraście. A tut za miech — usiaho 24 rubli.
Ale nie tolki bulbaj adzinaj žyvie kirmaš, možna tut sustreć i ekzotyku.
— Žančyna, vaźmicie fiejchoa! — prapanuje pakupnicy pradaviec-mužčyna, hulliva joj padmirhvaje i, ubačyŭšy, što taja zacikaviłasia, praciahvaje: — Možna kiłahram fiejchoa pierakrucić praź miasarubku, dadać 200 hram miodu i zachoŭvać u šklanym słoiku ŭ chaładzilniku. Pa čajnaj łyžcy kožny dzień — najlepšy srodak dla ščytavicy!
— Adkul pryhažunia-morkva? — cikavicca jašče adzin pakupnik užo ŭ inšaj pałatcy.
— Bresckaja vobłaść. Takoje śpiakotnaje leta było, i takaja morkva vyrasła. Fiermier usio vyroščvaje! Hałoŭnaje — kab ruki raśli adtul, adkul treba.
Šmat na kirmašy i hryboŭ. Samych roznych. Pradajucca marynavanyja apieńki, zialonki i padzialonki, apieńki, suchija padasinaviki, polskija i biełyja hryby.
Ceny, treba skazać, kusajucca. Naprykład, 100 hram biełych suchich hryboŭ — 25 rubloŭ. Heta 3-4 vialikija hryby ci 10 maleńkich. Kala 300 hram padzialonak z nadpisam «tolki ź lesu» — 4 rubli, kiłahramovaje viadzierca polskich hryboŭ — 10, takoje ž viadro hruzdoŭ — 7 rubloŭ. Paŭlitrovy słoičak marynavanych hryboŭ — 10 rubloŭ.
— Ciapier mała ŭ lesie hryboŭ, — nabivaje tavaru canu pradaviec. — Moža, dzieści i jość, ale ŭ nas, u Hrodzienskaj vobłaści, les užo praktyčna pusty. Byli ŭ pačatku listapada vialikija vychadnyja, voś hrybniki ŭsio i sabrali. A letam naohuł — ni daždžu, ni hryboŭ!
— Zabirajcie antonaŭku pa rublu! — prapanuje ščodry mužčyna, jaki choča chutčej zaviaršyć handal u chałodny dzień. — U vas, kažuć, sioleta jabłykaŭ nie było, a ŭ nas, na Viciebščynie, narmalny ŭradžaj.
Možna nabyć tut i miasa pierapiołak ad fiermierskaj haspadarki z Zasłaŭja. Ptuška vielmi drobnaja, a voś ceny ŭražvajuć. Vakuumnaja ŭpakoŭka z troch pierapiołak (kala 600 hram) kaštuje 15 rubloŭ, paŭlitrovy słoik ptuški va ŭłasnym soku — 17 rubloŭ.
— Pierapiołki — heta ž carskaja strava, tamu i ceny takija, — tłumačyć haspadar pałatki. — A jakija karysnyja dla mužčyn pierapialinyja jajki. Za dzień try jajki vypiŭ — budzieš oho-ho!
Darečy, za košt vysokaj tempieratury cieła pierapiołki praktyčna nie chvarejuć, i ich nie treba «faršyravać» antybijotykami, jak tych ža kurej. Tak što miasa ŭ nas — absalutna čystaje!
— Voś usie iduć na hety kirmaš, a nasamreč tut niekatoryja košty navat bolšyja, čym u kramie, — praśviatlaje žurnalista pilnaja žančyna piensijnaha ŭzrostu. —
Morkva tut pa rublu, a ja ŭ kramie kala svajho doma pa 72 kapiejki kuplała. Kapusta — pa 80 kapiejek, a na rynku ŭ Tabarach miachami pa 35 kapiejek možna kupić. Tak što, dumaju, na kirmašy nie tolki fiermiery handlujuć svajoj pradukcyjaj, ale i zvyčajnyja pierakupščyki. Kupili tavar pa adnoj canie, a tut uciuchajuć u dva razy daražej. I jašče skažuć, što heta jany sami ŭsio ŭ vioscy vyraścili.
Da źmiarkańnia pradaŭcy sprabujuć zbyć svoj tavar, i tolki adzin čałaviek na kirmašy ničoha nie pradaje.
— Addam dvuch kotačak u dobryja ruki, — kaža žančyna, jakaja spadziajecca znajści dom dla chatnich hadavancaŭ. — Nie mahu prajści mima biazdomnych kocikaŭ, voś i siadžu tut ź imi ŭ vychadnyja. Ja b i bulbu ŭ jakoha-niebudź fiermiera kupiła, kali b jon pahadziŭsia zabrać kotak. Pakul nie biaruć…
«Nie spraŭlaješsia z zamovami i biehaješ, jak udžaleny». Kaval z Mahiloŭščyny raskazaŭ, jak zrabiŭ chobi prafiesijaj
«U hod źbiraju ad 5 da 10 ton». Patomny pčalar raskazaŭ pra vydatki prafiesii i čamu siarod pčalaroŭ amal nie byvaje machlaroŭ
«Pakaštavać možna?» — «Treba». Što pačym sioleta na siezonnych sielhaskirmašach
Kamientary