«Kali ja prynios hetyja talerki, va ŭsich byli kruhłyja vočy: «Vaŭ!». Dyrektar hatela «Jeŭropa» raskazaŭ pra varjacki kreatyŭ, ź jakim jon refarmuje ŭstanovu
Minski hatel «Jeŭropa» vyłučajecca siarod inšych. Pabudavany jon byŭ na pačatku XIX stahodździa, i jaho historyja naličvała b amal dva stahodździ, kali b u časy Druhoj suśvietnaj vajny jon nie byŭ całkam razburany i adnoŭleny tolki ŭ 2007 hodzie z zachavańniem usich darevalucyjnych stylistyčnych asablivaściaŭ. Ciapierašni dyrektar hatela Dźmitryj Kupryjaniuk choča zarablać na źviazanych z hatelem lehiendach, pra što jon sam raskazaŭ Respublikanskamu sajuzu turystyčnaj industryi.
«U hetaha budynka mocny enierhietyčny duch»
— Dźmitryj, vy čałaviek-arkiestr, artyst, dyryžor. Pry hetym u vas užo reputacyja kiraŭnika, jaki zdolny spravicca ź luboj zadačaj. Vy za paŭhoda zaviaršyli «daŭhabud» Univiersiteta kultury — spartyŭna-kulturny centr. Praviali kapitalny ramont u DK «MAZ», prydumali i stvaryli aŭtasport-kafe «MAZ-Dakar» ź lustrami ŭ vyhladzie šyn i z kresłami jak u kabinie piłota balida, jakomu navat na «KamAZie» pazajzdrościli… Ciapier apuskajeciesia ŭ novuju dla siabie śfieru hatelnaha biznesu. Uznačaliŭšy «Jeŭropu», jakija mety pierad saboj stavicie?
— Rebrendynh, a paralelna — renavacyja. Nie treba nikoli vynachodzić rovar, prosta pahladzi, z čaho ŭsio pačynałasia.
Pierš za ŭsio ja adpraviŭ adździeł markietynhu ŭ archiŭ Nacbiblijateki i mnie pryvieźli pački ksierakopij pra toje, što było ŭ «Jeŭropie». I čym bolš ja ŭnikaŭ, tym bolš razumieŭ, nakolki ŭnikalny hety budynak, jon pierasiahnuŭ čas, apiaredziŭ sam siabie.
Pieršyja lifty, jakija padymalisia miechanizmam, źjavilisia tut, u «Jeŭropie». Telefony ŭ numarach, elektraaśviatleńnie, centralnaje aciapleńnie — taksama źjaviłasia spačatku tut…
U toj čas meram byŭ usim viadomy Čapski, vielmi idejny, jak Iłan Mask taho času. Pry im Minsk staŭ viadomym, mižnarodnym horadam. Jon zaprašaŭ siudy viadomych ludziej. Nu i, zrazumieła, što ŭsie jany spynialisia ŭ «Jeŭropie».
Tut haściavali Majakoŭski, Horki, Šahał, jaki, darečy, adnu sa svaich karcin pačynaŭ malavać u nas na 4-m paviersie — dziaŭčyna, jakaja lacić nad horadam. Tut byŭ samy viadomy ŭ Minsku restaran Saŭleviča, dzie naviedvalnikaŭ zabaŭlali rumynski i vienski žanočyja arkiestry.
Padčas vajny pieršyja avijaŭdary, jakija lacieli na Miensk, pryjšlisia roŭna pa hateli. Budynak źniščyli całkam. I tolki piaredniaja ściana vystajała z hanarlivym nadpisam — «Jeŭropa». Kali ja ŭbačyŭ hetaje fota, ujaviŭ, nakolki ŭ hetaha budynka mocny enierhietyčny duch — hareła, adnaŭlałasia, źniščałasia, znoŭ padymali z ruin.
I vielizarny pieryjad času — amal 60 hadoŭ — tut ničoha nie adbudoŭvałasia. Mienavita na hetym kavałku ziamli, akramia samoj «Jeŭropy» ničoha nie było ni da, ni paśla vajny.
Ja, jak čałaviek mastactva, prasiaknuŭsia hetaj historyjaj, prajšoŭsia pa kabinietach, staŭ supastaŭlać: było — stała, było — stała. I zrazumieŭ, što kali numarny fond zachavaŭ stylistyku maderna i jon supastaŭny z tym, jakim byŭ u XIX stahodździ, to restaran, na žal, hadoŭ 7-8 tamu źviedaŭ ramont i straciŭ svaju razynačku.
Ja cikaviŭsia ŭ haściej, jakija ŭ nas spynialisia. Ich mierkavańnie było anałahičnym: hatel u abliččy darevalucyjnaj Rasii, ale, kali pierachodziš u restaran, ty traplaješ u zusim inšy budynak. I ŭ mianie źjaviłasia płan: viarnuć restaranu jaho interjer, i jaho histaryčny rakurs.
«Nam treba karety!»
— Ale pačali vy zdalok — viarnuli vulicy jaje staruju nazvu «Hubiernatarskaja», potym la ŭvachodu źjavilisia karety…
— Karetny dvoryk — heta tolki pieršaja łastaŭka, uvodziny da restarana, jaki budzie dalej. Na adnoj sa starych paštovak my źviarnuli ŭvahu, što tut było vielmi šmat konnych ekipažaŭ z karetami roznaha statusu, jak taksi. I jany ŭsie kala «Jeŭropy» raźmiaščalisia, bo heta byŭ centralny hatel, plus haradskaja ŭprava, duma.
A ŭ mianie na toj momant usie dumki — pra letniuju terasu, jakuju niadrenna mieć u siezon, ale ŭ nas šmat kankurentaŭ, a rabić jak va ŭsich ja nie chacieŭ. Hetaja identyčnaść — parasony, kresły, u kahości ratonha, u kahości dreva, paduški — navodziła na mianie tuhu, ni ŭ kaho niama svajoj notki. I ŭ adzin ź dzion, kali my pajechali vybirać kvietki dla ŭvachodnaj hrupy hatela, u mianie ŭ hałavie vyrazna vymalavaŭsia karetny dvor, jaki vy bačycie ciapier. Za 5 siek!
Ja kiroŭcu kažu: «Spynisia!», i chapaju telefon. Supracoŭniki nie razumiejuć, što adbyvajecca, čamu my staim pasiarod darohi i čakajem, a ja nie chaču stracić dumku i niervova i prahna šukaju, chto vyrablaje karety.
Pa pieršym telefonie mnie adkazali: «Možam sprajektavać karetu, spatrebicca 4 miesiacy». Jak, adnu? Mnie treba try! I maksimum za dva miesiacy.
Hetaja dumka mianie nie adpuskała, pakul ja nie znajšoŭ u horadzie Hłybokim chłopcaŭ, jakija zajmalisia kavanymi vyrabami, varotami. Jany skazali « Heta samaja varjackaja ideja, jakuju my čuli, ale jana nam padabajecca!»
— Pryhoža, epatažna, ale nakolki jany apraŭdali ŭkładańni?
— Siońnia karetny dvor vystrelvaje lepš za ŭsio. Broni raśpisanyja na tydzień napierad. Ja nie mahu zabiaśpiečyć miescami ŭsich achvotnych. I biaskoncyja fotasiesii. Kruhłasutačna.
Akramia pryhažości i harmaničnaści, mnie treba było prydumać, jak u 3 karety pasadzić 24 čałavieki. Heta była samaja składanaja matematyka. Na hetym stale byli zmalavanyja sotni staronak. U vyniku zadziejničali miesca furmana, prymajstravaŭšy da jaho stolik na dvaich čałaviek. Dalej prydumali kufar — tam zachoŭvajecca posud dla aficyjantaŭ. Padśviatleńnie, lampački, pryhožyja štory, paduški z łahatypami i inšaja atrybutyka, kab u karecie vy siabie adčuvali sapraŭdy pa-karaleŭsku.
— Čyścilščyk abutku — jašče adna histaryčnaja notka?
— Ja rodam z Bresta. A ŭ Breście jość vydatnaja «fiška» — lichtarščyk, jaki vychodzić viečaram na vulicu Savieckuju i zapalvaje lichtary. I heta ŭžo turystyčnaja zona, ź im usio fatahrafujucca, u jaho ekipiroŭka XIX stahodździa, heta ŭžo lehiendami abrasło, zahadvańnie žadańniaŭ.
Mnie nie davała spakoju, jak heta, kab u Minsku ničoha padobnaha nie było?! I pryjšła ideja z čyścilščykam abutku. Prafiesija taho pieryjadu vielmi nieardynarnaja. Čyścilščyk abutku viedaŭ pra ŭsio, heta byŭ jak ciapierašni Instagram — hałoŭnaja krynica infarmacyi: chto što kupiŭ, dzie adkryŭsia restaran, dzie robiać samyja smačnyja bułački i h. d. I my vyrašyli ŭznavić hetuju prafiesiju.
U mianie aficyjna pracaŭładkavany čyścilščyk abutku. Jon vychodzić z 18 da 19.00. My zrabili jamu atmaśfiernaje kresła. Jon zaprašaje minakoŭ, biazvypłatna čyścić abutak, raspaviadaje svaju lehiendu, prapanuje stać na sapraŭdnuju padkovu taho pieryjadu i zahadać žadańnie. Ciapier karetny dvoryk z čyścilščykam uvachodzić u abaviazkovyja miescy dla naviedvańnia turystaŭ.
— Ale na hetym vy nie spynilisia…
— Tak, na siońnia tam jašče źjaviŭsia saksafanist. Jon ihraje pa vychadnych. A ŭ najbližejšy čas źjavicca fartepijana z adkrytym dostupam. Heta ŭžo nie maja ideja — padhledzieŭ u Jeŭropie. Bo pa svajoj pieršapačatkovaj prafiesii ja naviedaŭ praktyčna ŭsie krainy, viedaju, jak možna palepšyć, a što — zapazyčyć. I heta sprabuju realizavać.
Kali my stvaryli karetny dvor, ja skazaŭ: ciapier zastalisia dźvie rečy — maksimalna cikava i smačna pryhatavać i absłužyć.
— Miarkuju, u mieniu taksama stravy XIX stahodździa?
— Heta taksama byŭ mazhavy šturm. Supracoŭniki prapanoŭvali idei, ale nivodnaja mnie nie padabałasia. Usio — standartna, tolki pad roznym sousam abo nazvaj. A razynački niama.
I ja ŭspomniŭ haściej, jakija prysutničali ŭ «Jeŭropie» XIX stahodździa: Majakoŭski, Šahał, Malevič i h. d. My adabrali 7 samych viadomych naviedvalnikaŭ, jakija va ŭsich na słychu, i dalej zadačy šef-kucharam — stvaryć pa stravie kožnaha ź ich. Bałazie, pra ich napisana vielmi šmat, znajści — nie prablema.
— Što zamaŭlaŭ Majakoŭski?
— Majakoŭski — amatar prostaj ruskaj kuchni. I ŭ restaranie, dzie jamu prapanoŭvali pasprabavać roznyja vynachodstvy, jon zaŭsiody kazaŭ: «Ja chaču prosta ruskich pielmieniaŭ!»
Šahał — heta žuljen, šmat jaho źviazvaje z Francyjaj. U Maleviča my troški pajšli dalej i stvaryli desiert «Čorny kvadrat Maleviča» — nou-chau, jakomu nidzie niama anałaha. Ja śpiecyjalna jeździŭ vybiraŭ prybory i vialikuju biełuju talerku jak ramu dla karciny.
Nu, a načyńnie — heta jak sprečki cełaj plejady daśledčykaŭ, što chavajecca ŭ kvadracie, my nie raskazvajem, što ŭnutry. Heta treba pasprabavać i adhadać.
A jašče jość firmovaja strava — Aliŭje 1884 hoda — heta hod naradžeńnia sałaty i hod, kali na hateli ŭpieršyniu źjaviłasia šylda «Jeŭropa». Našy šef-kuchary adnavili aliŭje ŭ tym vyhladzie, u jakim jon padavaŭsia ŭ XIX stahodździ.
Usio heta patrabavała efiektnaj sierviroŭki. I my pajechali pa kramach.
— Vy jak dyrektar hatela chodzicie pa antykvarnych kramach u pošukach posudu?
— Tak, i ŭ pramym sensie korpaŭsia ŭ šafach. Mnie časam składana rastłumačyć svaju ideju, praściej znajści i pakazać. Ja kazaŭ: «U mianie jość Aliŭje 1884 hoda, što vy mnie možacie prapanavać. Mnie nie patrebnyja biełyja, sinija talerki — heta ŭsio drenna. Mnie treba asablivaje, toje, što ŭ vas nie kuplali.
«Nu, voś byli talerki — probnaja partyja, jany nie pajšli». Kažu: 100% heta maje.
I pradaŭščyca dastała pamienšanuju kopiju mietaličnaha tazika, u jakim u vioskach dziaciej kupali. I kali ja prynios hetyja talerki, va ŭsich byli kruhłyja vočy: «Vaŭ!» Voś hetaha «Vaŭ» ja damahajusia va ŭsim.
Ja hety prajekt chacieŭ davieści da apošniaj ryski. Da padačy survetak. My znajšli vyrazku staroj haziety «Jeŭropa», adskanavali i razmnožyli. I jana kładziecca ŭ vyhladzie survetki. Ciapier usie ź joj fatahrafujucca, tamu što jana cikava hladzicca, jaje pačytać možna.
«Hatel — heta zona adkaznaści»
— U absłuhoŭvańnie vy taksama ŭnieśli niejkija revieransy i carskija zabavy?
— Jakaść absłuhoŭvańnia i haścinnaść — heta pieršaje i samaje hałoŭnaje — ad uśmieški šviejcara da sierviroŭki. I ja nie daju spasyłki na toje, kolki ŭ hatela zorak. I dla «Jeŭropy», i dla 2-zorkavych hatelaŭ sietki Time u mianie adnolkavyja patrabavańni.
U nas była zamoŭlenaja dziełavaja viačera z hubiernataram Sankt-Pieciarburha. I ja zładziŭ repietycyju dla supracoŭnikaŭ restarana. Śpiarša pahladzieŭ ich viersiju pryjomu, a potym prapanavaŭ svaju. Maja akazałasia składaniejšaja. Pryjšłosia repieciravać nie adzin viečar, damahajučysia sinchronnaści i adtočanaści dziejańniaŭ.
Ja nie składaŭ, nie prydumlaŭ ničoha. Časta prysutničaŭ na surjoznych pryjomach i viedaju, jak heta pavinna być u ideale. Lubaja drobiaź važnaja — ad kałaska na survetcy da hradusa nachiłu aficyjanta, jaki padaje stravu. Kožny hość — asablivy.
Ja zaŭsiody kažu: zadača nie pavialičyć płyń haściej, a zrabić tak, kab jany viartalisia. Heta značna rentabielniej, čym pošuk novych i ŭkładańni ŭ rekłamu.
Fiksujcie kožnuju drobiaź, kali dzień naradžeńnia, što spadabałasia, za što pachvalili. Hość skazaŭ, što žonka lubić palavyja kvietki — značyć, u nastupny jaje pryjezd bukiecik pavinien stajać u jaje ŭ numary.
Ja časta sustrakaju naviedvalnikaŭ asabista. Bo pa pieršaj sustrečy składvajecca ŭražańnie pra krainu. Hatel — heta zona adkaznaści. Mnohija niedaaceńvajuć: maŭlaŭ, hość pieranačavaŭ i źjechaŭ. Nie. Ja sam heta adčuvaŭ u kožnaj krainie: paštoŭki ŭ numary, maleńkija znaki ŭvahi, majo imia, napisanaje na biełaruskaj movie ŭ kitajskim hateli. Hetyja drobiazi prymušajuć uśmichnucca i zastajucca ŭ pamiaci. My zapaminajem emocyi.
— Supracoŭniki ŭžo pryvykli da vašaha varjackaha kreatyvu?
— Užo nie dziviacca. Pierad uračystym adkryćciom karetnaha panadvorka za sutki pryjšła ideja… My ažyvili adrezak času XIX stahodździa, jak heta było na starym fota: pa vulicy špacyravali maładyja ludzi ŭ fraku i cylindry, dziaŭčaty z parasonami, Konny ekipaž, šviejcar sustrakaŭ haściej sa staradaŭnimi valizkami, čyścilščyk zazyvaŭ minakoŭ. Atmaśfiera zaškalvała.
I ja paprasiŭ supracoŭnikaŭ vynieści adziny acaleły artefakt-frahmient plitki restarana XIX stahodździa, jaki znajšli budaŭniki, kali raźbirali padmurak. I ludzi na svaje vočy pierakanalisia, što my nie składajem, a prosta ŭznaŭlajem svaju historyju.
— Raskažycie pra kancepcyju restarana i kali čakać adkryćcia?
— Chočam prymierkavać da 140-hodździa «Jeŭropy», h. zn. da Novaha hoda. Restaran budzie ŭ styli madern. Biez varyjacyj. Što my znajšli ŭ archivach. Jość kavanyja elemienty, pazałota, šmat lapniny, pałacavyja elemienty, dekor taksama vyznačany. Interjer maksimalna adychodzić ad sučasnych rečaŭ, jakija mohuć pakazać, što siońnia nie XIX stahodździe: luby elemient budzie maksimalna zadekaravany, kab stvaryć atmaśfieru taho pieryjadu.
My nie abmiažujemsia tolki smačnaj i pryhožaj kuchniaj. Zała budzie šmatfunkcyjanalnaj. Jak i ŭ tyja časy: heta byŭ bolš, čym restaran.
Scena tak, budzie, i nie prostaja. Nie chaču pakul raskryvać usie karty… Skažu tolki, što my pastarajemsia, kab heta stała jašče adnoj vizitoŭkaj horada: kali nie naviedaŭ restaran u «Jeŭropie» — ličy, što nie byŭ u Minsku.
— Vy ŭzialisia za jašče adnu składanuju i adkaznuju spravu — budaŭnictva šmatfunkcyjanalnaha kompleksu ŭ Łošyckim parku. Jakuju dla jaho vy prydumali nišu, kab vyłučycca siarod kankurentaŭ?
— U Łošyckim parku try staryja-staryja budynki, u jakich u XIX stahodździ raźmiaščalisia brovary, składskija pamiaškańni. Jany ŭjaŭlajuć histaryčnuju kaštoŭnaść, tamu ich nielha ni pamienšyć, ni pavialičyć ni na santymietr. U hetym zaklučałasia składanaść — ukaranić svaje zadumki ŭ najaŭnyja praporcyi.
Praca — karpatlivaja. U adnym budynku budzie haścinica 4 zorki na 15 numaroŭ. Nievialikaja, utulnaja, dla adzinoty: nakštałt u horadzie, ale z atmaśfieraj pryharada z šykoŭnym vyhladam z voknaŭ na vadajom. I zała šlubaŭ. Plus dźvie zony dla rośpisu na adkrytym pavietry: panton na vadzie, kali kresły la bieraha, a vy pa mastku idziacio da biełaśniežnaj arki z padśvietkaj la vady ci arki na hazonie na prybudovie da terasie.
Druhi budynak — heta piceryja, restaran na 85 miescaŭ bolš vysokaha kryteryju, dziciačaja kaviarnia ź vialikim pakojem z animatarami.
Treci budynak — vystavačny kompleks. Tut možna budzie pravodzić mierapryjemstvy pad kluč. Jak vystavy, tak i viasielli, śviaty, kirmašy. U nas niama anałaha pradpryjemstva, jakija maje taki šyroki śpiektr pasłuh. Tamu ich metazhodnaść i rentabielnaść lohka abhruntavać.
A voś nad nazvaj kompleksu i historyjaj jašče treba budzie padumać. Asnova dla razvažańniaŭ jość. Z hetym histaryčnym miescam źviazana šmat lehiend. I Dunin-Marcinkievič siudy zajazdžaŭ — jaho luboje miesca. I sam Čapski byŭ znajomy z Prušynskim i navat była sprava — damu serca nie mahli padzialić. Heta ŭsio treba sabrać, źlapić i pryhoža padać.
— Jak vam u hetym usim dapamahaje vaša muzyčnaja adukacyja?
— Dyryžyravańnie navučyła mianie samamu važnamu — kiravać. Kali 70 čałaviek u arkiestry, jakija čakajuć ad ciabie kamandy, i ty pavinien zrabić tak, kab jany pavieryli ŭ tvaju interpretacyju, ideju.
Prydumać možna šmat. A voś zarazić svajoj idejaj inšych — tut treba jašče pastaracca. Maje supracoŭniki dva miesiacy žyli i hareli idejaj karetnaha panadvorka. Spadziajusia, i astatnija prajekty buduć takimi ž jarkimi.
Kamientary