Čamu šviedy jaduć cukierak pa kiłahramie na siamju ŭ tydzień, a zuby ŭ ich adny z najlepšych u Jeŭropie
«Ja štosuboty kuplaju pa siem roznych vidaŭ cukierak», — chvalicca šviedski chłopčyk u kramie padčas tradycyjnaha Łardahshodzisa. Što heta za tradycyja takaja i čamu dziakujučy joj u Šviecyi dzieci majuć adny z najzdaraviejšych zuboŭ u Jeŭropie, raźbirałasia BBC.
Darosłyja šviedy, kolki siabie pomniać, chodziać u subotu pa cukierki. I svaich dziaciej z samaha dziacinstva pryvučvajuć tak rabić.
«Pa-pieršaje, heta vielmi karysna dla zuboŭ», — ličyć Ryčard Telstrom, śpiecyjalist u historyi ježy. Kali čałaviek jeść cukierki štodnia i pastajanna, u jaho rocie ŭvieś čas spryjalnaje asiarodździe dla bakteryj, i adpaviedna, zuby psujucca chutčej.
Kali ž łasavacca sałodkim adzin raz na tydzień, chaj sabie i ŭ vialikich kolkaściach, i paśla hetaha pačyścić zuby — škody budzie našmat mieniej.
Baćkam takaja zaviadzionka vielmi dapamahaje, kali dzieci prosiać cukierki ŭ pracoŭny dzień. Arhumient «nie, bo siońnia ž nie subota» tut spracoŭvaje.
Pa-druhoje, pachod pa cukierki ŭsioj siamjoj — heta cełaja padzieja. Vialikaja častka radaści Łardahshodzisa (a pa-šviedsku heta značyć «subotnija cukierki») źviazanaja nie z samim pajadańniem sałodkaha, a z pradčuvańniem, z abmierkavańniem, u jakuju kramu siamja pojdzie.
«Ja ceły tydzień dumaju, jakuju cukierku kuplu ŭ subotu», — kaža dziaŭčynka z poŭnym pakietam słavutych šviedskich słodyčaŭ — roznakalarovych marmieładzinak, draže, ladziašykaŭ i hareškaŭ u hłazury.
Historyja naradžeńnia hetaj tradycyi, pry hetym, nie takaja miłaja.
Usio pačałosia paśla Druhoj Suśvietnaj vajny, kali ŭłady Šviecyi ekśpierymientavali nad pacyjentami psichijatryčnych klinik. Jany chacieli vyśvietlić, ci sapraŭdy sałodkaje psuje zuby, i karmili pacyjentaŭ sałodkim štodnia.
Kali ž suviaź pamiž vialikaj kolkaściu cukru i karyjesam paćvierdziłasia, ułady pačali rekamiendavać žycharam jeści mienš sałodkaha i prapanavali kuplać cukierki tolki raz na tydzień.
Kamientary