Biełarus, jaki žyvie razam z mužam u Ekvadory, — pra tamtejšy pobyt, kuchniu, zabastoŭki i nastalhiju pa dranikach
Daloki Ekvador znachodzicca na ŭźbiarežžy Cichaha akijana. Biełarus Andrej Rubcoŭ pierajechaŭ tudy šmat hadoŭ tamu i zaraz žyvie tam sa svaim mužam. Jon raskazaŭ pra miascovyja zarobki, ekzatyčnuju kuchniu, masavyja pratesty ŭ kastryčniku i staŭleńnie dziaržavy da adnapołych šlubaŭ.
«Zastaŭsia ŭ Ekvadory, choć heta nikoli nie było ŭ maich płanach»
Upieršyniu ŭ Ekvadory Andrej apynuŭsia ŭ 1990-ch, a zatrymaŭsia tam volaj losu. Vypusknik minskaha Linhvistyčnaha ŭniviersiteta, jon tady vučyŭsia ŭ aśpirantury Havanskaha instytuta mastactvaŭ na Kubie, a ŭ Ekvador pryjazdžaŭ pahaścić da siabroŭ. U apošniuju z takich pajezdak u Andreja skrali pašpart — amal hod jon byŭ biez dakumientaŭ.
«Akurat heta byŭ razvał Sajuza, vialisia sprečki, chto pavinien vydavać mnie novy pašpart. Biełaruś admoviła ŭ hramadzianstvie. Adkazali, što nie maju padstavaŭ, choć ja biełarus, baćki taksama, bolšuju častku žyćcia pražyŭ u Biełarusi. Ja dumaju, heta admova źviazana ź niejkaj palityčnaj dziejnaściu ŭ maje studenckija hady. Na siońnia maju rasiejski pašpart, i ŭ studzieni budzie ispanski.
Tak akazałasia, što ja zastaŭsia ŭ Ekvadory, choć heta nikoli nie było ŭ maich płanach: paśla zakančeńnia instytuta mnie prapanoŭvali pracu ŭ Mieksicy i Złučanych Štatach».
Ciapier mužčyna pracuje prajekt-mieniedžaram u firmie, jakaja zajmajecca raspaŭsiudam tkanin z nanatechnałohij. Žyvie ŭ stalicy Ekvadora — Kita. Uspaminaje svaje pieršyja ŭražańni ad krainy:
«Ujavicie sabie: ź Biełarusi, dzie pahorak vyšynioj 300 mietraŭ nad uzroŭniem mora zavuć haroj, prylacieć u krainu, dzie samaje nizkaje miesca — heta 2800 mietraŭ. I vakoł hory. Tut niama poraŭ hoda. Leta — heta kali niama daždžu, a zima — kali jon idzie».
Za hetyja hady Andrej abjeździŭ amal uvieś Ekvador. Nie byŭ tolki ŭ adnoj pravincyi na miažy ź Pieru — Łocha.
«Toje, što ličyłasia biednaściu ŭ Biełarusi, tut było siarednim kłasam»
U 90-ja ŭzrovień dabrabytu ŭ Ekvadory byŭ nie nadta vysoki.
«U toj čas my ŭsie skardzilisia na biednaść. Ale toje, što ličyłasia biednaściu ŭ Biełarusi, tut — siaredni kłas, — raskazvaje mužčyna. — Hadoŭ 20 tamu hetaha siaredniaha kłasu amal što nie było. Byli vielmi biednyja i vielmi bahatyja ludzi. Ale amal 12 hadoŭ stabilnaści, biez palityčnych ekscesaŭ [pry byłym prezidencie. — NN.by], pryviali da taho, što prasłojka siaredniaha kłasu pavialičyłasia. Niama pracoŭnaj ekspłuatacyi dziaciej, choć raniej heta było narmalnaj źjavaj. Ciapier kala 95% dziaciej naviedvaje škołu».
U dziaržaŭnych škołach vučacca ŭ asnoŭnym biadniejšyja słai nasielnictva, jakaść adukacyi tam horšaja, čym u pryvatnych. Ale kali kazać pra kaledžy, to jakraz dziaržaŭnyja bolš prestyžnyja.
Siońniašni pobyt haradžan tut u mnohim padobny da jeŭrapiejskaha. Adzinaje, što adroźnivaje ekvadorskija kvatery — heta šmat prastory i vialikija vokny. Dvuchpakajoŭka pa miascovych standartach — heta kvatera ź dźviuma spalniami, haścioŭniaj i stałovaj.
Aficyjny minimalny zarobak u Ekvadory — 394 dalary. Andrej adznačaje: u stalicy pražyć na hetyja hrošy amal niemahčyma.
«Ja žyvu ŭ samaj darahoj častcy horada. Pachod u kramu i charčovyja zakupki na tydzień — heta kala 200 dalaraŭ. Šmat chto ź miascovaha nasielnictva chodzić na kirmašy, dzie značna tańniej. Ale dla mianie heta nie varyjant: jak tolki pradaŭcy bačać biełaha zamiežnika, adrazu ž ceny padskokvajuć u dva-try razy».
Pa nazirańniach mužčyny, aščadžać tut vielmi składana.
«Bolšaja častka ludziej nie maje ŭłasnych damoŭ, kvater. Ja taksama zdymaju žyllo. Šmat chto nie moža ŭziać ipateku z-za taho, što nie maje mahčymaści vypłačvać jaje i nie maje davieru pierad bankami. Cana žylla zaležyć ad rajona, typu pabudovy. U rajonie, dzie ja žyvu, kupić u novym budynku kvateru na dźvie spalni, z załaj i kuchniaj budzie kaštavać 300 tysiač dalaraŭ. Ale cana moža dachodzić i paŭmiljona».
Kab mieć prava na piensiju ŭ Ekvadory, treba adpracavać minimum 12 hadoŭ. Kali chtości maje 20 hod stažu na adnym pradpryjemstvie, to budzie mieć dvajnyja vypłaty — i ad dziaržavy, i ad rabotadaŭcy. U raźlik biaruć zarobak za lepšyja piać hadoŭ stažu. A pamier piensii moža vahacca ad 400 da 2500 dalaraŭ.
Miedycynskaja sistema, kaža Andrej, za apošnija hady stała lepšaj. Kali raniej, kab raźličvać na narmalnaje absłuhoŭvańnie, treba było mieć mižnarodnuju strachoŭku i źviartacca ŭ pryvatnyja lakarni, to ciapier da narmalnaha ŭzroŭniu padciahnulisia i dziaržaŭnyja palikliniki. Kali ty zachvareŭ i chočaš trapić da doktara, zapisvaješsia pa telefonie na kankretny čas, a nie siadziš u čarzie pa niekalki hadzin.
«Kali ciabie nakiroŭvajuć da śpiecyjalista, ty nie płaciš za miedykamienty, kali ŭ ciabie jość dziaržaŭnaja strachoŭka. Na jaje iduć adličeńni, jakija my płacim u orhany sacyjalnaj abarony.
Ludzi, jakija pa roznych pryčynach nie majuć dziaržaŭnaj strachoŭki (nie pracujuć, zamiežniki), niezaležna ad ich mihracyjnaha statusu, pa kanstytucyi Ekvadora taksama majuć prava na biaspłatnuju miedycynu», — raskazvaje Andrej.
«Adzinaje, čaho ja nie kaštavaŭ, — smažanaja marskaja śvinka»
U miascovaj kultury Andrej adznačaje takuju asablivaść:
«Uraziła siamiejnaja struktura — nastolki jana mocnaja. Tut adzin adnaho padtrymlivajuć i kłapociacca. Tradycyi šmat u čym padobnyja da biełaruskich — tyja ž pachavalnyja abrady».
U haradskich siemjach zvyčajna pa troje-piaciora dziaciej, u viaskovych byvaje i da 12.
Ekvadorskaja kuchnia, žartuje mužčyna, spadabajecca biełarusu, bo ŭ joj šmat bulby i śvininy.
Bananaŭ tut bolš za 100 sartoŭ — roznych pamieraŭ i stupieni sałodkaści (jość navat kisłyja), ad čornych da čyrvonych. Niekatoryja ŭžyvajuć jak harodninu — smažać, varać. Kali ž vybirać banany na desiert, to Andrej raić tyja, na jakich tolki źjavilisia čornyja kropački — i pa smaku, i pa karyści dla zdaroŭja jany najlepšyja.
Trapičnyja frukty ŭ Ekvadory dastupny kruhły hod.
Z ekzatyčnych straŭ, jakija jaduć tut, — kuj, ci smažanaja marskaja śvinka.
«Heta adzinaje čaho ja nie kaštavaŭ ź miascovaha — psichałahičny barjer, nie mahu, — kaža Andrej. — Marskaja śvinka dla mianie — chatniaja žyvioła. Zatoje ŭ rehijonie Amazonki kaštavaŭ kazurak, źmiejak, jaščarak.
Ź lubimaj miascovaj ježy — arnada. Heta zapiečany całkam parsiuk, jakoha padajuć z aładkami, vielmi padobnymi da našaj taŭkanicy, ale z syram. Jość takaja strava «tamal» — robicca z maładoj biełaj kukuruzy, načyniajecca miasam ci syram i zapiakajecca. Niečym padobna da biełaruskich kałdunoŭ».
Ekvador zajmaje pieršaje miesca ŭ śviecie pa vytvorčaści kansiervaŭ z tunca i adno ź pieršych — pa eksparcie bananaŭ. U inšyja krainy pastaŭlajuć taksama krevietki, kakavu, šakaład.
«Dla mianie samy lepšy šakaład — mienavita ekvadorski. Jon admietny jakaściu, bo robicca z hornaha kakava. Ekvador ekspartuje šakaład jak ekzatyčny pradukt — toj ža čorny šakaład z hornaj sollu».
«Mahli zatrymać, kali ty prosta vychodziŭ na vulicu»
U kastryčniku Ekvador uskałychnuli pratesty. Jany pačalisia paśla pryniaćcia dekreta № 883, jaki anulavaŭ subsidyi na paliva. Z-za hetaha ceny na roznyja vidy paliva vyraśli na 30—120%.
«Asabliva skačok adbiŭsia na samym biednym nasielnictvie. Kali dahetul sialanie, kab zapravić traktar i apracavać kavałak ziamli, pavinny byli zapłacić umoŭnyja 90 dalaraŭ, to paśla dekreta — 200. Admiena subsidyj na paliva adbiłasia i na cenach — rezka padaraželi amal usie tavary».
Pieršymi bastavać stali transpartniki, potym dałučylisia studenty. 8 kastryčnika pačałasia ahulnaja zabastoŭka. U Kita z usich pravincyj nakiravalisia pradstaŭniki roznych nacyjanalnaściaŭ, kab vykazać svaju niezadavolenaść. A na nastupny dzień całkam spyniłasia vytvorčaść, zakrylisia ŭsie ustanovy — navat chleba kupić było składana.
«Była paralizacyja krainy. Pakolki palicyja i vajskoŭcy byli skancentravany na razhonie demanstrantaŭ bolš, čym na kantroli kryminalnikaŭ, pačalisia akty vandalizmu i maradziorstva. 10 kastryčnika ŭviali kamiendancki čas ad pačatku nočy. A 11-ha — kruhłasutačny kamiendancki čas.
Mahli zatrymać, kali ty prosta vychodziŭ na vulicu. Było admieniena prava na manifiestacyju, publičnyja schody — navat vyhulvać sabak stała składana», — dzielicca Andrej.
Dla pratestoŭcaŭ, jakija pryjechali ŭ stalicu z žonkami i dziećmi, miascovy nacyjanalny dom kultury adkryŭ svaje zały, kab ludzi mahli raźmiaścicca. Ale palicyja zakidvała miescy načoŭki hranatami sa ślezaciečnym hazam. Paźniej studenty miedycynskich fakultetaŭ, vałanciory atačali hetyja miescy žyvym łancuhom, kab palicyja nie mahła padyści.
Zabastoŭka skončyłasia 14 kastryčnika. Pa słovach Andreja, vynikam pratestaŭ stali kala 10 zabitych, 100 źnikłych bieź źviestak, tysiača zatrymanych i amal dźvie tysiačy paranienych.
«Situacyja całkam nie vyrašanaja. Urad pierahladaje dekret №883. Zamiežnyja inviestary ciapier buduć skieptyčna nastrojeny. Amal usie ambasady śvietu nie rajać svaim hramadzianam lacieć u Ekvador. Paciarpieła histaryčnaja častka Kita — usia brukavanka razabrana, ź jaje składali barykady. Aproč taho, kolki dzion paralizacyi ŭsioj ekanamičnaj dziejnaści adbivajecca na krainie.
Ja suprać hvałtu, maradziorstva. Ale, kali jość mahčymaść mirnaha pratestu, treba pratestavać, — kaža Andrej. — Kaniešnie, jość pabočnyja efiekty, heta adbivajecca na zarobkach, ale kali maŭčać, źmienaŭ nie dabješsia».
«Kali pryjazdžaju ŭ Biełaruś, prašu zrabić draniki»
Za hetyja hady mužčyna paśpieŭ stać u Ekvadory svaim.
«Ja nie svoj tolki na pašpartnym kantroli, — žartuje jon. — Tut siabry, chreśniki. Adčuvaju, što heta całkam maja kraina, i ŭsio, što tut adbyvajecca, mnie nijak nie abyjakava. Z susiedziaŭ navat nichto i nie pytajecca, adkul ja, bo pa-ispansku razmaŭlaju amal što biez akcentu. Miascovyja ludzi nie zaŭsiody ciabie prymajuć chutka, ale kali prymajuć, to na ŭsio žyćcio».
Andrej u kursie i biełaruskich navin. Sočyć za tym, što adbyvajecca ŭ Kurapatach z restaranam «Pajedziem, pajadzim», jak rychtujucca da pierapachavańnia pareštkaŭ Kalinoŭskaha.
«U peŭny čas byŭ blizki ź Biełaruskim narodnym frontam, a ciapier jość niejkaje rasčaravańnie. Nikoli nie dumaŭ, što jon transfarmujecca ŭ kansiervatyŭnuju partyju. Moža ŭ mianie ŭjaŭleńnie nie zusim poŭnaje, ale baču, što moładź zaraz bolš apalityčnaja».
Svajaki Andreja žyvuć u Biarozie (Bresckaja vobłaść). Apošni raz jon tam, jak i ŭ Biełarusi naohuł, byŭ šeść hod tamu. Kaža, što da 2000 hoda ŭsio dumaŭ, što vierniecca na radzimu, ličyŭ siabie časovym mihrantam. Ciapier užo nie źbirajecca pierajazdžać — jość peŭnyja pryčyny.
«U Biełarusi hamafobiju nichto nie admianiaŭ, i ŭ hetym sensie zmahacca za toje, što narmalna, niedzie prykryvać svajo ŭłasnaje žyćcio dla mianie ŭžo nie varyjant,
— kaža Andrej, jaki 26 hod žyvie razam z kachanym mužčynam. — U Ekvadory ŭ svoj čas zakon nakont adnapołych stasunkaŭ byŭ vielmi padobny da savieckaha, praduhledžvaŭ turemnaje pakarańnie, ale ŭ 1997-m jon byŭ adnahałosna admienieny ŭ parłamiencie. A ad lutaha hetaha hodu ŭžo dazvoleny aficyjnyja šluby».
Andrej raśpisaŭsia sa svaim mužčynam šeść hadoŭ tamu ŭ Ispanii. Pryjomnych dziaciej u pary niama, ale ŭ partniora zastałasia dačka ad pieršaha šlubu i dvoje ŭnukaŭ.
Andrej nie chavaje, što sumuje pa Biełarusi.
«Niadaŭna byŭ u Montavidea, i horad mnie padaŭsia padobnym da Minska. Jość kulinarnaja nastalhija — pa tym, što mama ci baba hatavali.
Kali pryjazdžaju, prašu zrabić draniki, kałduny ci vieraščaku. Kali mama była žyvaja, aburałasia, bo imknułasia hatavać bolš modna. Ja zaŭsiody adkazvaŭ, što miasa pa-francuzsku mahu pajeści ŭ lubym miescy, a voś bulbu ŭ mundzirach z kilkaju — nie».
Top-5 miescaŭ, jakija varta pabačyć u Ekvadory
Stalica Kita. Jana była pabudavana na miescy staražytanaha horada inkaŭ i maje cikavuju kałanijalnuju architekturu. Histaryčny centr uklučany ŭ śpis Suśvietnaj spadčyny JUNIESKA.
Hałapahoskija vyspy. Siudy varta jechać, kab pahladzieć na dzikuju pryrodu i sustreć čarapach, pinhvinaŭ, fłaminha.
Nacyjanalny park Mačalilla. Jon znachodzicca na Cichaakijanskim uźbiarežžy, i ad kastryčnika i da lutaha heta miesca šlubnych hulniaŭ kitoŭ.
Selva Amazonki. Siudy jeduć, kab pabačyć sapraŭdnyja džunhli.
Andy. Kali ŭ Japonii jość kananična idealnaja Fudzijama, to ŭ Ekvadory — jaje hara-«bliźnia» Katapaksi.
Daroha ŭ Ekvador niatannaja. Pa słovach Andreja, praściej lacieć praz Paryž ci Amsterdam (kaštuje 700 jeŭra tudy-nazad). Kab źlatać na Hałapahosy, spatrebicca na 400 jeŭra bolš.
Kamientary