Taksist, jaki pryjechaŭ na zakaz, vyratavaŭ piensijaniera ad machlaroŭ
79-hadovamu žycharu Rečycy pastupiŭ zvanok, nibyta jaho dačka trapiła ŭ surjoznaje DTZ i na jaje lačeńnie terminova patrebnyja hrošy. Uschvalavany piensijanier pahadziŭsia pieradać 5 tysiač rubloŭ. Za hrašyma pavinien byŭ zajechać kurjer, raspaviadaje homielskaja milicyja.
U toj ža dzień rečyckamu taksistu pastupiŭ zakaz na dastaŭku pakieta z rajcentra ŭ Minsk. Nieviadomy skazaŭ, što nikoha vieźci nie treba, prosta zabrać rečy z peŭnaha adrasu i pryvieźci ŭ stalicu. Paabiacaŭ pajezdku ščodra apłacić.
Užo na miescy kiroŭca taksi, pahavaryŭšy ź piensijanieram, zrazumieŭ, što pracujuć ašukancy pa viadomaj schiemie. Mužčyna patelefanavaŭ svajakam pažyłoha čałavieka, patłumačyŭ situacyju, a zakaz admianiŭ.
Praź niekalki miesiacaŭ milicyja zatrymała 20-hadovaha chłopca. Toj raspavioŭ, što pracu kurjeram znajšoŭ u mesendžary. Uśviedamlaŭ, što pracuje na telefonnych ašukancaŭ, ale za zakaz uziaŭsia.
Kab samomu nie «śviacicca», zakazaŭ taksoŭku. Ale ŭsio pajšło nie pa jahonym scenary.
Kamientary