Nie spadabaŭsia brech: mužčyna streliŭ ź pistaleta ŭ sabaku, a potym u jaho haspadara
Dazvołu na zbroju ŭ strałka nie było. Jamu pahražaje da 10 hadoŭ pazbaŭleńnia voli.
Nie spadabaŭsia brech: mužčyna streliŭ ź pistaleta ŭ sabaku i jaho haspadara, piša Tochka.by.
U ahraharadku Harany Połackaha rajona ŭ sabaku i jaho haspadara stralaŭ nieznajomy mužčyna. Paciarpieły adrazu paśla taho, što zdaryłasia, źviarnuŭsia ŭ milicyju.
Jak akazałasia, haspadar čatyrochłapaha siabra, pakul byŭ u dvary pryvatnaha doma, pačuŭ z boku vulicy niamocny huk. Kali mužčyna padyšoŭ da bramy razabracca, što zdaryłasia z sabakam, nieznajomy čałaviek streliŭ jamu ŭ tvar z hazavaha pistaleta.
Milicyja chutka ŭstanaviła asobu strałka. Toj patłumačyŭ učynak tym, što sabaka brachaŭ, kali jon prachodziŭ mima. Jon spałochaŭsia i streliŭ u jaho z hazavaha pistaleta.
Na zbroju ŭ mužčyny dazvołu nie było. I, jak vyśvietliłasia, raniej jon užo byŭ sudzimy. Na jaho zaviali kryminalnuju spravu.
Za takoje chulihanstva pahražaje da 10 hadoŭ pazbaŭleńnia voli.
Kamientary