«Ja prezidenta čatyry hady nie bačyŭ!» Vialikaje intervju z Šakucinym — pra jaŭrejaŭ, varvarskuju palityku i vinavatych u razvale pramysłovaści
Alaksandr Šakucin — kiraŭnik chołdynha «Amkador», jaki robić sielskahaspadarčuju, budaŭničuju i inšuju techniku. Sam Šakucin pad sankcyjami ES z kanca 2020 hoda, što mocna ŭdaryła i pa chołdynhu, bo zakryŭsia jeŭrapiejski rynak. Jak viadoma «Našaj Nivie», z časam «Amkador» znajšoŭ šlachi abychodu sankcyj praz Rasiju i praciahnuŭ rabotu. Zdajecca, tolki spravy pacichu pačali naładžvacca, jak tut — vajna, maštabnyja sankcyi ŭžo suprać Rasii. U toj ža čas, u suviazi z sychodam usich jeŭrapiejskich kankurentaŭ z Rasii, dla «Amkadora» adkryvajecca vialikaje akno mahčymaściaŭ, kali jamu ŭdasca praciahnuć vypusk techniki. Kab pacikavicca ab stanie rečaŭ, «Naša Niva» pazvaniła Alaksandru Šakucinu, ale dyjałoh staŭ bolš fiłasofskim, čym ekanamičnym.
— Jak pažyvaje «Amkador»?
— Vy heta sa spačuvańniem ci z kpinaj?
— Ź intaresam.
— Siońnia luby ćviarozy čałaviek nie skaža, što ŭsio dobra. Žyviom pad sankcyjami z 17 śniežnia 2020-ha, užo najelisia. Usich ludziej ź ES [ź siervisnych centraŭ «Amkadora». — «NN»] užo zvolnili.
Ale sankcyi majuć vielmi stanoŭčuju rolu, jakaja zvodzicca da taho, što my siońnia zaciata pačynajem pracavać nad stvareńniem ułasnaj elemientnaj bazy. My hetym i tak zajmalisia apošnija hady — niby pradčuvali.
Tolki za minuły hod my stvaryli 140 novych svaich kamplektujučych, a ŭ hetym — stvorym 200! Pracujem stabilna, minuły hod skončyli z tempam rostu ŭ 173%, ciapier užo 125%! [2020 hod AAT «Amkador» skončyŭ sa stratami ŭ 13 miljonaŭ rubloŭ, paśla čaho pierastaŭ publikavać statystyku. — «NN»]
— A novy pakiet sankcyj suprać Rasii i Biełarusi na vas jak paŭpłyvaje?
— Ničoha horš, što jany ŭžo ŭviali ŭ 2020-m, jany nie prydumajuć. Moj prahnoz taki, što nijakaha padzieńnia ekanomiki nie budzie, budzie tolki zapavolvańnie rostu. U nas jość patencyjał. Ludzi ž usio roŭna pracujuć, dumajuć, jak vyrašyć situacyju. U nas ludzi, jakija prajšli niekalki vojnaŭ i vystajali ŭ Druhoj suśvietnaj, ich niemahčyma pieramahčy, jany buduć zmahacca da apošniaha. My znojdziem usie rašeńni i mahčymaści, kab raźvivać ekanomiku. Ja heta baču pa nastroi ludziej — a ich u mianie bolš za dzieviać tysiač. Kazali, što ja «kašalok režymu», ale nijakich hrošaj nie znajšli, bo ŭ mianie — tolki ludzi!
— Harantujecie, što nikoha nie zvolnicie ŭ pierśpiektyvie pary miesiacaŭ?
— Bolš za toje, ja jašče paŭtary tysiačy šukaju [na sajcie chołdynha «Amkador» 19 vakansij. — «NN»]! My siońnia robim usio sami, mašyny na 100% z taho, što naša. Naturalna, zamiežnyja kampanienty byli, ale my ŭ paskoranym tempie stvarajem alternatyvu. Try-čatyry miesiacy — i sami budziem rabić. Ja ž zajmajusia realnaj spravaj — vytvorčaściu. Kali jaje spynić adzin raz, potym składana zapuścić. I kali niechta zaklikaje da sankcyj — heta nieadukavanyja varvary, nie biełarusy. I siońnia na Zachadzie taksama pavinny dumać pra ludziej, jakimi jany kirujuć, dumać pra ich duchoŭnaje, fizičnaje raźvićcio, ab stanie zdaroŭja nacyi, dumać pazityŭna, zajmacca raźvićciom, a nie niečym inšym, nie dumać pra sankcyi. Ja viedaju z tych časoŭ, kali ja byŭ kamunistam, što nivodnaja zabarona nie pryviała ni da čaho dobraha.
— Vy dumajecie, što novyja sankcyi suprać Biełarusi i Rasii — niespraviadlivyja?
— A jak ža? Što Biełaruś zrabiła mižnarodnaj supolnaści? Ja Biełaruś jašče ŭ maładyja hody prajechaŭ uzdoŭž i popierak, bačyŭ dynamičnaje raźvićcio Biełarusi, z savieckaha času pa ciapierašni, mnie heta było pryjemna. A lubyja sankcyi zapavolvajuć raźvićcio, radaści nijakaj niama. I ja voś nie razumieju tyja nacyi, jakija za košt inšych chočuć uzbahacicca! Heta niejki rekiet, varvarstva siaredniaviečnaje, inačaj nie mahu nazvać.
— «Varvarstva» i «ŭzbahačeńnie za košt inšych» — heta vy pra Zachad?
— Kaniečnie! Pra Zachad!
— A pavodziny Rasii vy nie ličycie varvarstvam?
— Ja viedaju, što zroblena Zachadam u dačynieńni «Amkadora», mianie asabista, majoj krainy. Voś pa hetym mierkavać i mahu. A leźci ŭ palityku, u jakoj nie razumieju… tam ja sudzić nie biarusia. Majmu baćku hiestapaŭcy padčas vajny vypalili zorku, było publičnaje katavańnie. Sahnali ŭsie vakolnyja vioski, maja maci mnie kazała: «Budziem jeści lebiadu, aby vajny nie było». Voś heta ja ź dziacinstva pamiataju.
— Nie razumieju vas: vajna ž pryjšła ŭžo. Rakiety ź Biełarusi laciać, biełarusy hinuć.
— Ja nie bačyŭ rakiet! Nie mahu sudzić, kudy što lacić. Ja viedaju tolki što da nas z boku ES laciać sankcyi — horš, čym rakiety! Siońnia što fizičnaje, što psichałahičnaje ŭździejańnie na asobu — heta vajna. Suprać nas abvieščana vajna.
Ja viedaju, vy heta zaraz napišacie, i palaciać rakiety ŭ moj adras.
Chacia ja ciapier sudžusia ź Jeŭrasajuzam, liču, što heta ŭsio niezakonna. Niechta napisaŭ artykuł u nas tut, a jany prymajuć rašeńnie na padstavie artykuła, heta parušaje pryncypy zakona i ES. Pra jakuju demakratyju tut havorka? Prynižeńnie asoby!
Praces voś zaraz idzie ab niepravamiernaści sankcyj u dačynieńni «Amkadora», ja ŭsiu padšyŭku hartaŭ — što stała pryčynaj i hetak dalej. Dyk jany svaje dovady robiać na padstavie tryźnieńnia, jakoje pišuć u presie! Pieršaja publikacyja pa mnie — jość takaja Kalinkina. Chaču pahladzieć joj u vočy!
Tam jaje artykuł, nazyvajecca «Dzie čynoŭniki — pieški». Mianie pastavili na čale kampanii ludziej, jakich ja navat nie viedaŭ! Jak takoje mahčyma? Potym heta dałučajecca da spravy, tryźnieńnie vašaje, što vy pišacie. I potym heta — materyjał, kab uvieści suprać ciabie sankcyi! Apublikujecie, znoŭ jany buduć mianie dziaŭbści, bo ščyraść, adkrytaść — Jeŭropie nie treba!
— Dyk jašče raz. Novyja sankcyi ŭ suviazi z napadam na Ukrainu — reč niepatrebnaja, lišniaja?
— Da taho ŭ mianie času nie było, a tut padziei prymusili mianie paleźci ŭ internet, ja adkryŭ — nakolki adnaboka i tendencyjna padajuć infarmacyju!
— Heta vy na sajt BiełTA zajšli?
— Na jeŭrapiejskija ŚMI!
— A našy narmalna padajuć?
— A našy padajuć vielmi prafiesijna i vielmi-vielmi pravilna.
— Vy surjozna zaraz?
— Ja hladžu i ŭkrainskuju, rasijskuju presu. U žonki svajaki ŭ Maryupale, u Kijevie, pad Kijevam. Dla mianie heta nieabyjakava.
— U Maryupali jeści niama čaho.
— Toje, što Jeŭrapiejski Sajuz robić u dačynieńni da nas — heta taksama, kab u nas jeści nie było čaho, kab našy ludzi haładali, pakutavali.
Sankcyi ŭvodziać suprać našych žyvych ludziej! Źniščajuć našu biełaruskuju nacyju. U hody vajny kožny treci zahinuŭ [nasamreč, pavodle savieckich padlikaŭ, zahinuła 1,6 młn žycharoŭ Biełarusi, abo 18%. — «NN»], u 1812-m kožny treci biełarus [dakładnych ličbaŭ niama, hałoŭnyja straty byli ad epidemij, jakija pryniesła vajna, ale historyki sychodziacca, što pryčynaj asablivaj trahiedyi Biełarusi jak u toj vajnie, tak i ŭ Paŭnočnaj vajnie 1700 — 1721 hadoŭ, i ŭ Pieršaj suśvietnaj było toje, što Biełaruś vykarystoŭvałasia jak teatr vajennych dziejańniaŭ i pry hetym nie mieła ŭłasnaj dziaržaŭnaści i subjektnaści. — «NN»], i ŭ Pieršuju suśvietnuju kolki zahinuła?
Heta ŭsio zrabiła Jeŭropa ŭ dačynieńni da majoj nacyi. I što ja pavinien kazać paśla hetaha? Heta nie hienacyd biełaruskaha narodu? Vy biełarus uvohule?
— Kim ja mahu być, havoračy z vami pa-biełarusku i z proźviščam Harbacevič?
— Nu! Harbacevič! Usie jaŭrei — Harbacevičy, budziecie mnie raskazvać, chto taki Harbacevič!
Voś Šakucin 215 hod — nivodnaj kapli čužoj kryvi, tolki biełaruskaja kroŭ ciače. Praŭda, ź sialan, chałopaŭ — ja vyśviatlaŭ svaje karani, ale 100% biełarus! Kali vy biełarus, ja dumaju, vas taksama pierapaŭniajuć pačućci. Pierapaŭniajuć?
— Ja maju tam svajakoŭ, ja žyŭ u Kijevie, kaniečnie.
— Vajna — heta zaŭsiody kiepska, jak by jana ni nazyvałasia. Viedajecie što, vy zaraz raźmiaścicie, budzie stolki prablem. U mianie i tak była prablema z bratam [brata Šakucina aryštoŭvali pa «spravie miedykaŭ». — «NN»], sa mnoj, potym ES — usio nieabhruntavana. Ja stamiŭsia ŭ žyćci zmahacca ź niespraviadlivaściu, ź dziacinstva zmahajusia, ja vynies pad svaje piensijnyja hody, što ščyraść — reč, za jakuju mohuć pakarać.
— Dyk vašyja prablemy vyrašylisia? Zabaronu na vyjezd źniali? Z majomaści aryšt źniali?
— Nie, kaniečnie. Mianie nazyvajuć «kašalkom Łukašenki», a ja nie mahu drobnyja samyja prablemy vyrašyć! Za što hetyja sankcyi? Za hazietnyja publikacyi?
— Vy ž razumiejecie, što hałoŭnaja pryčyna ŭviadzieńnia sankcyj — nie hazietnyja publikacyi. Hałoŭnaja pryčyna sankcyj — falsifikacyi na prezidenckich vybarach, zachop ułady i masavyja represii.
— Ja prezidenta čatyry hady nie bačyŭ! Majo staŭleńnie da jaho — pryčyna? Tak, jano było i zastajecca ćviordym, ja padzialaju heta, kali čałaviek dumaje pra ekanomiku, raźvivaje. Što kiepskaha ŭ žadańni, kab zrabić narod bahatym?
I ja sa śviečkaj nie stajaŭ. Sam ja hałasavaŭ za prezidenta, maje blizkija svajaki hałasavali za prezidenta. Što mnie skazać z hetaj nahody?
Heta moj punkt hledžańnia, jaki nie aznačaje, što mianie treba ŭnosić kudyści. Ja pracuju, zarablaju hrošy, kab našy dzieci mahli vučycca, pastupać va ŭniviersitety, atrymlivać adukacyju, pastupać na daktaroŭ…
— Kab lačyć tych, kamu złamaŭ rebry AMAP…
— Ja płaciŭ padatki, navučaŭ, a jany źjechali na Zachad! A mnie nie kryŭdna?
— Heta takaja safistyka, i vy, i ja razumiejem, što nie tak u vašych razvahach i ŭ čym pryčyna sankcyj.
— Ja nie razumieju, ja nikoli nie zrazumieju! Vy viedajecie, što takoje vytvorčaść? Heta nie biznes-prajekt, heta sacyjalny prajekt. Pasłuchajcie, kali adbyłosia abjadnańnie dźviuch Hiermanij, niemcy ŭkinuli dva tryljony dalaraŭ, ale 50% zavodaŭ HDR zbankrutavała [nam nie ŭdałosia znajści paćvierdžańnie hetaj ličby, nasamreč VUP terytoryj byłoj HDR i ŭzrovień žyćcia nasielnictva tam u abjadnanaj Hiermanii vyraśli ŭ razy. — «NN»]. Narmalna heta? Ci nienarmalna?
— Jakaja vysnova? Nielha było dapuskać abjadnańnia Hiermanii?
— Ja pra inšaje, što zavody — heta sacyjalny prajekt, heta nie biznes-prajekt. Heta chamut, jaki ciahnieš usio žyćcio. Hiermanija nie dała rady adnavić zavody, jany pomnikami stajać u palach hetyja zavody, niemcy heta viedajuć.
— Dyk a chto ž davioŭ Biełaruś da takoha stanu, što i ŭ nas zavody chutka pomnikami stanuć?
— Ja viedaju, chto davioŭ krainu da taho, što jość — heta jeŭrapiejcy, jakija zrabili usio, kab nas apuścić. Kab my byli hołymi, hałodnymi, kab byli krainaj, jakaja ŭ Jeŭropie kuplaje ŭsio samaje pieradavoje, a my — byli rabami ŭ Jeŭropy. Jany chočuć z nas zrabić raboŭ! Kab parabkami pracavali na ichnich zavodach, nie mieli nijakaj samaidentyfikacyi.
— Słovam, chočuć zrabić z nas toje ž samaje, što i ź inšymi słavianami — čechami, słavakami, palakami…
— Ja tam nie byŭ, nie viedaju što jany tam zrabili. Treba pracavać.
Kamientary