Maci Ihara Alinieviča pra prysud anarchistam: Uražańnie, što chłopcy macniejšyja ŭ turmie, čym my na svabodzie
Valancina Alinievič raskazała Svabodzie, jak prajšło sudovaje pasiedžańnie i jak reahavali na prysud rodnyja asudžanych.
22 śniežnia aktyvistaŭ anarchisckaha ruchu Ihara Alinieviča, Dźmitryja Duboŭskaha, Dźmitryja Razanoviča i Siarhieja Ramanava pryznali vinavatymi ŭ padpale słužbovych aŭtamabilaŭ, budynku DAI ŭ Mazyry, Dziaržaŭnaha kamitetu ekspertyz u Homielskaj vobłaści i pakarali terminami ad 18 da 20 hadoŭ źniavoleńnia.
«Ja ŭspryniała [prysud] spakojna, taksama jak i jany. Viedajučy artykuły, była hatovaja da hetaha terminu. Bo z samaha pačatku, jašče hod tamu, ich zapałochvali rasstrełam, i ja, naturalna, razumieła, što naša ŭłada moža i na takoje pajści, — kaža Valancina Alinievič.
Pavodle jaje, astatnija baćki abvinavačanych na vyrak svaim dzieciam adreahavali dosyć baluča.
«Usie jany niemaładyja. Hučali takija słovy: «My nie dažyviem — raptam ja jaho ŭvohule bolš nia ŭbaču» i ŭ takim duchu, — uspaminaje Valancina. —- Nu a jak možna ŭsprymać takija terminy? Da ich pryzvyčaicca niemahčyma. Možna tolki supraćpastavić svaju siłu voli i nie ŭpadać u rospač».
Mnohich achvočych u zalu sudovaha pasiedžańnia nie puścili, chacia svabodnyja miescy, kaža Valancina Alinievič, byli.
«Jak zaŭsiody, praŭładnyja kanały mieli mahčymaść zdymać, a kali ja chacieła heta zrabić, dyk adrazu pačali harłapanić, što zdymki zabaronienyja. Voś takija niaroŭnyja ŭmovy. Adnak niechta ŭsio ž taki zmoh zrabić fota, i chłopcy pakazali, što jany byli ŭ kajdankach, u adroźnieńnie ad pieršaha razu».
Siłavikoŭ u sudzie siońnia było značna bolš, čym u pačatku pieršaha sudovaha pasiedžańnia, zaŭvažaje Valancina.
«Kali ŭ pieršy raz sytuacyja była bolš łahodnaja, to siońnia siarod taho boku była niejkaja mocnaja napruha. Skazać ničoha [padsudnym i ich svajakam] nie dazvolili. Navat nie davali rukoj pamachać. Na hety raz byli značna bolš žorstkija achoŭniki, šmat ludziej było «ŭ cyvilnym». I mikraaŭtobus stajaŭ z tanavanymi šybami prosta kala ŭvachodu ŭ sud. Dvojčy nas abšukvali».
Valancina pryznajecca, što nie paśpieła ŭvažliva vysłuchać prysud, bo chacieła «atrymać asałodu ad 15 chvilin, padčas jakich mahła ŭbačyć svajho syna». Ź jaje słovaŭ, abvinavačanych pakarali kalonijaj uzmocnienaha i strohaha režymu. Jany pavinny vypłacić peŭnyja kampensacyi, u asnoŭnym za «maralnuju škodu».
Sudździa Tulejka pastanaviŭ spahnać z kožnaha z «anarchapartyzanaŭ» pa 1200 eŭra jak kampensacyju vydatkaŭ sudovaha pracesu. Pry hetym anarchistam pryznačyli jašče i pakryćcio strataŭ na 6650 eŭra.
«Heta ŭsio [vyraki] jašče treba pieraasensavać, bo kali bačyš rodny tvar, to infarmacyja ŭ adno vucha ŭlataje, a ŭ druhoje vylataje, — pryznajecca Valancina. — Ale skłałasia ŭražańnie, što ŭsie chłopcy macniejšyja ŭ turmie, čym my na voli».
Valancina kaža, što svajakam abvinavačanych narešcie dali dazvoł na spatkańni. Dźmitryj Razanovič užo sustreŭsia ź siastroj.
«2 chłopcaŭ z Homla [Razanoviča i Ramanava] my prapuścili napierad, bo svajaki ich i tak zdaloku jechali, a potym užo my pojdziem, — kaža Valancina, — U Siarhieja Ramanava tolki maci i baćka, bolš nikoha niama. Treba, kab ludzi ich padtrymlivali, bo asabliva homielskija sam-nasam z svajoj biadoj, ich tam nichto nie padtrymlivaje».
Kamientary