U Biełarusi ŭviali abaviazkovaje našeńnie masak u hramadskich miescach. Čynoŭnikam zakon nie pisany
Z 9 kastryčnika ŭ Biełarusi stała abaviazkovym našeńnie maski ŭ hramadskich miescach. Heta praviła, standartnaje šmat u jakich krainach, biełaruskija ŭłady ŭviali ŭpieršyniu praz 1,5 hoda pandemii. Za jaho nievykanańnie moža pahražać štraf — da 30 bazavych vieličyń, albo 870 rubloŭ.
«Naša Niva» pahladzieła, jak vykonvajuć antykavidnyja praviły tyja, chto patrabuje ad hramadzian vykanańnia hetych praviłaŭ i chto budzie nas štrafavać.
«Ludzi nastolki ŭpeŭnienyja, što ich heta nie zakranie… Pasłuchajcie, kali vy ŭpeŭnienyja, što z vami ničoha nie zdarycca, paškadujcie tych, chto znachodzicca pobač, chto baicca kožny dzień za svajo žyćcio. Čamu niama takoha paniaćcia? Jano pavinna być», — heta, darečy, słovy Volhi Čamadanavaj.
Kamientary