Śvietam kiruje nia tajnaja łoža, a jaŭnaja łaža. Piša ŭ svaim błohu Aleś Čajčyc.
Śvietam kiruje nia tajnaja łoža, a jaŭnaja łaža. Piša ŭ svaim błohu Aleś Čajčyc.
Śmierć prezidenta Polščy, a taksama ministra abarony, prezidenta Nacyjanalnaha banku, načalnika Hienieralnaha štabu, dziaržaŭnaha sakratara — niekalkich dziasiatkaŭ vysokapastaŭlenych čynoŭnikaŭ Polščy pakidaje całkam mistyčnaje ŭražańnie.
U 1940 hodzie tam zahinuli aficery, ciapier — viarchoŭka dziaržaŭnaj ułady. Praklataje miesca, praklataje dla palakaŭ i dla
Pryčyny śmierci mohuć być całkam pryziemlenymi — tuman, drenny stan samalota, pamyłka piłotaŭ, ale ŭsio razam heta składajecca ŭ vuścišnuju hatyčnuju trahiedyju, napoŭnienuju iracyjanalnaściu i trahičnym simvalizmam, zvažajučy na miesca, čas, abstaviny trahiedyi.
Jak i lubaja padobnaja hibiel palitykaŭ, hetaje zdareńnie zdolnaje vyklikać i vyklikaje bahata kanśpirałahičnych fantazij, chacia nie było vyhadnaje nikomu i zdaryłasia ŭ toj samy momant, kali tolki pačałasia doŭhačakanaja adliha ŭ adnosinach pamiž Polščaj i Rasijaj. Paciapleńnie adnosin ciapier budzie azmročanaje avijakatastrofaj pad Smalenskam. A moža, i naadvarot takim čynam zmacavanaje kryvioju.
Śvietam kiruje nia tajnaja łoža, a jaŭnaja łaža. Pamyłka piłota, drennaje nadvorje, vierahodny ŭltymatyŭny zahad «pasažyra numar adzin», uzhadvajučy, jak jano było Hruzii ŭ žniŭni 2008 h. …
Drevy, što tyja drevy, pasadžanyja na mahiłach zabitych. Tuman, što niby padniaŭsia z mahił, kab zaciahnuć z saboju niekalki dziasiatkaŭ duš. Naš łahična i kvadratna ŭładkavany śviet sučasnaj čałaviečaj cyvilizacyi napoŭnieny i praciaty hetym nieadčuvalnym transcendentnym, jakoje ŭ vuzłavyja momanty praryvajecca vonki.
Kažuć, što adzin člen delehacyi Kačyńskaha pajechaŭ u Smalensk ciahnikom, a adzin — uvohule spaźniŭsia na samalot. U minuły paniadziełak baćka majho znajomaha spaźniŭsia na ciahnik, jaki adpraŭlaŭsia ŭ kirunku stancyi Łubianka i ŭ jakim potym uzarvałasia śmiarotnica.
Z pozirku na hetaje iracyjanalnaje i simvaličnaje ŭ našym žyćci i vyrastaje viera ŭ Boha. Boh, zrešty, i jość vialikaj Iracyjanalnaj Simvaličnaściu. Usio ŭ rukach Jahonych ci ŭ rukach losu, jaki nam nie dadziena pradbačyć.
Kamientary