Jaŭhienija Čarniaŭskaja, dačka zasnavalnika Tut.by Juryja Zisiera, zaniałasia vyrabam luksavaj kieramiki
Jaŭhienija Čarniaŭskaja stvaryła liniejku luksavaj kieramiki i adkryła anłajn-kramu. Jak žyćcio zrabiła taki kruty pavarot, čamu vučoba ŭ Fłarencyi pryniesła rasčaravańnie i kolki kaštujuć jaje vyraby, Jaŭhienija raspaviała «Našaj Nivie».
Jaŭhienija pryznajecca: jana nikoli nie cikaviłasia kieramikaj i ŭvohule nie zachaplałasia chendmejdam. Pracavała ŭ śfiery IT, zajmałasia startapami, abaraniła mahistarskuju pa biznesie Global MBA.
Ale ŭsio źmianiłasia ŭ toj momant, kali łukašenkaŭskija ŭłady pačali hramić Tut.by. Jaŭhienija tady znachodziłasia ŭ Izraili i nie vielmi razumieła, jak pieramahčy stres i ŭziać siabie ŭ ruki.
— Piatnaccać čałaviek zatrymanyja, maja maci pad aryštam znachodzicca… Rachunki — jak asabistyja, tak i kampanii — zabłakavany. Biaskoncyja razmovy z advakatami i svajakami zatrymanych. Prosta niejki kałaps. Žyćcio stała piekłam. A na rukach u mianie była maleńkaja dačka.
Vyrašać prablemy z-za miažy było składana.
— Ja sprabavała vyzvalić zakładnikaŭ režymu, viała apasrodkavanyja pieramovy sa Śledčym kamitetam, maralna padtrymlivała ludziej. Heta była praca fułtajm.
Niečakana Jaŭhienija znajšła svoj sposab supakoicca. Zaniatki kieramikaj stali dla jaje svojeasablivaj art-terapijaj. Na pieršy majstar-kłas jaje pryviała siabroŭka. Jaŭhienii vielmi spadabałasia atmaśfiera ŭ studyi, a praca z hlinaj — miedytatyŭny praces.
— Spačatku ty stvaraješ vyrab, potym prychodziš jaho abtačyć, a paśla abpału farbuješ. I pry hetym nikoli nie viedaješ, što ž atrymajecca ŭ vyniku, što dastanieš ź piečy. Naohuł, kali ŭ ciabie ruki pa łokać u hlinie, jość mahčymaść chacia b na paru hadzin u dzień vyklučycca i adnavić dušeŭnuju raŭnavahu. Ciapier ja śmiajusia i kažu: «Kruta, kali pasiarod usiaho hetaha bałahana tvajoj samaj vialikaj prablemaj na hadzinu stanovicca toje, jak roŭna prylapić ručku da kubka». I ty sapraŭdy ssoŭvaješ uvieś fokus uvahi na hetuju samuju ručku.
Žančynu heta ŭsio zavaražyła, jana pačała chadzić u roznyja studyi na majstar-kłasy. Praz paru miesiacaŭ Jaŭhienija raptam zrazumieła, što pa čatyry hadziny ŭ dzień čatyry dni na tydzień pravodzić u studyi. Jana pačała dumać, što heta ŭžo nie vielmi padobna da chobi, a chutčej da niejkaj manii.
— Sapraŭdy zaciahvaje. U kieramicy zaŭsiody jość, čamu pavučycca. Ty možaš 20 hadoŭ zajmacca hetym, ale tak usiaho nie paznać i nie pasprabavać. Šmat varyjantaŭ pracy z materyjałami, z palivami, vidami abpału.
Niekalki miesiacaŭ Jaŭhienija sprabavała sumiaścić vyrašeńnie pytańniaŭ Tut.by, zaniatki kieramikaj i pošuk pracy. Ale ŭ niejki momant zrazumieła: kali joj tak padabajecca zajmacca kieramikaj, dyk čamu b nie zrabić heta svajoj asnoŭnaj śfieraj dziejnaści? Prykładna hod tamu Jaŭhienija kančatkova pryniała rašeńnie ruchacca ŭ hetym kirunku.
Jaŭhienija pačała šukać, dzie mahła b pavučycca kieramicy. U Izraili nie znajšłosia škoł, jakija b padyšli pa praciahłaści i intensiŭnaści zaniatkaŭ. Tady jana vyrašyła pajechać u Fłarencyju.
Na žal, navučańnie ŭ Italii mastačku vielmi rasčaravała. Nastolki, što ciapier jaje advakaty viaduć pieramovy z advakatami art-škoły praź nienaležnuju jakaść akazańnia pasłuh.
— Fłarencyja — horad, jaki žyvie za košt turystaŭ i studentaŭ. Mocny brend horada ekspłuatujuć jak tolki možna: znakamityja imiony vykarystoŭvajuć dla pijaru sučasnych škoł mastactvaŭ. Kaniečnie, u Fłarencyi znachodzicca adna z najlepšych halerej śvietu, a sam horad padobny da muzieja pad adkrytym niebam. Ale heta nie maje nijakaha dačynieńnia da navučalnych ustanoŭ.
Za vučobu pryjšłosia zapłacić davoli vialikuju sumu, ale da jakaści navučalnaha pracesu pytańni ŭźnikli adrazu. Byli prablemy z vykładčykami, z materyjałami.
— U škole navat nie razumieli, jak adbyvajecca sam praces stvareńnia kieramičnych vyrabaŭ. Naprykład, paśla taho, jak ty stvaryŭ pracu na hančarnym kruzie, nieabchodna ad niekalkich hadzin da niekalkich dzion na toje, kab jana vysachła, i tolki paśla hetaha možna praciahvać praces. Hlina nie pavinna vysychać pad fienam za hadzinu. Heta dalikatny materyjał, jaki moža parepacca, kali niešta idzie nie tak. Abpałaŭ taksama moža być patrebna niekalki: naprykład, kali pracuješ z zołatam, nieabchodna trojčy na 20 hadzin pakinuć u piečcy vyrab. Pry hetym u nas u škole lohka mahli pastavić na zaŭtra termin zdačy pracy, jakuju tolki siońnia my darabili na kruzie.
Jaŭhienija kaža, što kiraŭnictva škoły nie žadała čuć pretenzii studentaŭ. Jašče adna vialikaja prablema navučańnia ŭ Italii — mocnyja tradycyi kumaŭstva: na pracu biaruć svajakoŭ ci siabroŭ, a potym nie chočuć ich zvalniać, navat kali čałaviek drenna pracuje.
Pryvatnaja škoła, u jakoj navučałasia mastačka, nie sprabavała nijak razabracca ŭ sprečnych pytańniach. Jaŭhienija škaduje, što zmarnavała na heta šmat hrošaj i času.
— Mnie ž pryjšłosia pryjechać u Fłarencyju ź piacihadovaj dačkoj. A heta značyć, što treba było znajści prystojnuju kvateru plus pryvatny dziciačy sadočak, bo ŭ dziaržaŭny dačku nie brali.
Na papierach abiacańni škoły vyhladali bolš pryhoža, čym akazałasia ŭ žyćci.
— Pierad pačatkam vučoby ja pravieryła ŭsio, što mahła: pračytała vodhuki na škołu, parazmaŭlała z vykładčykami. Ciapier ja mahu skazać: u škoły vydatna pabudavany markietynh. Fłarencyja akazałasia poŭnym rasčaravańniem. Ale kali ŭ ciabie vučoba z ranicy da viečara, ty chočaš nie chočaš, dyk usio ž čamuści navučyšsia. Kolkaść hadzin u studyi ŭ niejki momant pierarastaje ŭ jakaść. Viarnułasia dadomu ja z bolšaj kolkaściu viedaŭ, čym źjazdžała.
Ciapier Jaŭhienija aranduje miesca ŭ studyi majstroŭ, a niekalki tydniaŭ tamu zapuściła sajt, praź jaki možna nabyć jaje kieramiku.
— Tut.by u Biełarusi znachodzicca ŭ stadyi likvidacyi, ciapier mnie redka treba vykonvać niejkija zadačy. Asnoŭnaja maja dziejnaść — heta zaniatki kieramikaj.
Majstryca śmiajecca, što kieramika vielmi źmianiła jaje žyćcio. Navat adpačynki ciapier prachodziać zusim pa inšym scenary.
— Naprykład, ja jedu ŭ Partuhaliju na 5 dzion. I abaviazkova dzień pryśviaču naviedvańniu muzieja kieramiki i pachodu pa kieramičnych kramach. Kali znajdu kramu kieramičnych materyjałaŭ, abaviazkova prykuplu sabie pryłady ci palivy.
Šopinh Jaŭhienii taksama bolš nie nahadvaje pachod pa bucikach zvyčajnaj dziaŭčyny.
— Mnie bolš nie patrebny, jak usim dziaŭčynkam, tufli i sukienki. Prosta puścicie mianie ŭ kramu, dzie pradajuć roznyja vidy hliny — heta moj «Dysnejłend». A ŭ kožnym restaranie, dzie jość cikavy posud, ja budu praviarać, ci jość na im klajmo aŭtara.
Šaścihadovuju dačku Jaŭhienija ŭžo taksama vodzić na majstar-kłasy pa kieramicy. Dziaŭčynka jeść i pje z posudu, jaki sama zrabiła — i vielmi hetym hanarycca. Nu i, kaniečnie, bieražliva stavicca da prac mamy.
Rabić patokava šmat adnolkavych kubkaŭ ci talerak Jaŭhienii nie cikava. Jana choča zajmacca mienavita mastactvam.
— Kožny moj vyrab maje niejkuju asablivaść. Ja redka vykarystoŭvaju adzin vid palivy, zvyčajna dva-try. Vykarystoŭvaju zołata, krejdu, čornuju hlinu, šeruju, farfor. Tamu vyrašyła, što zapušču luksavuju liniju kieramiki. Maja metavaja aŭdytoryja — heta ludzi, jakija razumiejuć mastactva i nie paraŭnoŭvajuć aŭtarskuju pracu z kubkami IKEA.
Pracy Jaŭhienii pradajucca ŭ niekatorych kramach Izraila. A na jaje sajcie raźmieščana kala 40 roznych pazicyj tavaru. Adnoj ź lubimych mastačka nazyvaje sieryju «Raku».
— Dla stvareńnia tych vyrabaŭ ja vykarystoŭvała japonskuju techniku abpału. Jana robicca na adkrytaj prastory, u piečcy na hazie na tempieratury 1000 hradusaŭ (prykładna na 250 hradusaŭ mienš, čym u studyjnaj piečy). Abpał adbyvajecca nie 20 hadzin, a ŭsiaho hadzinu. A paśla ty zakidvaješ haračy čarapok u apiłki i na 15 chvilin pakidaješ u bieskisłarodnym asiarodździ. U vyniku ŭtvarajucca raskoliny — i ty da apošniaha momantu nie viedaješ, jak usio budzie vyhladać. Heta sapraŭdy mahija.
Druhaja lubimaja sieryja — «Barbucina» (pachodzić ad italjanskaha słova, jakoje abaznačaje vadkuju hlinu).
— Adkryćcio anłajn-kramy, heta vielmi chvalujučaja padzieja — ty sprabuješ danieści kaštoŭnaść svajoj tvorčaści da ludziej, jakija ciabie nie viedajuć. Być uładalnicaj nievialikaha biznesu — heta vyprabavańnie. Tamu što adnačasova treba i vyrablać pradmiety, i razmaŭlać z pakupnikami, i akazvać hodny servis. A kab adpravić pasyłku ŭ zamiežža, treba jašče i pakłapacicca pra biaśpiečnaje pakavańnie. Fotasiesii dla sajta, markietynh… I ŭ mianie zaŭsiody niejkija pierakosy. Pajšła na miesiac u markietynh — užo ruki biez hliny płačuć.
Ciapier hałoŭnaja meta mastački — znajści svaich pakupnikoŭ. Kali maci Jaŭhienii Julija Čarniaŭskaja zrabiła ŭ fejsbuku post pra anłajn-kramu dački, jon nabraŭ bolš za 1000 łajkaŭ i šmat pazityŭnych kamientaryjaŭ, 800 čałaviek pierajšli pa spasyłcy na sajt. Ale nivodnaha prodažu z tych pierachodaŭ nie adbyłosia.
— Vierahodna, hetaja aŭdytoryja nie hatovaja nabyvać maje vyraby za taki košt. Ale ja žyvu ŭ Izraili, aranduju studyju pa izrailskich cenach i materyjały nabyvaju taksama tut. Ja nie mahu sabie dazvolić pradavać pradmiet za $10-20.
Samaja tannaja reč kaštuje $35, jość rečy i za $200. Ja razumieju, što ŭ Biełarusi, kali zarobak moža być niekalki socień dalaraŭ, ludzi naŭrad ci lohka kupiać niachaj i vielmi pryhožuju vazu za $200. Ale kali ty ŭ Izraili płaciš za hadzinu masažu $100, a tvaja vaza — heta šmat hadzin pracy, to nie razumieješ, jak možna zrabić košt tańniejšym.
Ale Jaŭhienija nie hublaje aptymizmu. Kaža, što pošuk svajoj aŭdytoryi — heta cikavy praces. I jana nie sumniavajecca, što ŭ vyniku znojdzie tych, jakija aceniać jaje mastactva.
— Kieramika — heta vielmi cikavaja źjava. Z adnaho boku, pradmiet možna raźbić za siekundu. Ź inšaha — u muziejach zachoŭvajucca vyraby, jakija byli stvorany tysiačy hadoŭ tamu. I pracavaŭ nad imi niechta, jak ja ciapier pracuju. Bo technałohii za hety čas asabliva nie źmianilisia: usio hetak ža vykarystoŭvajuć hlinu, vadu, ahoń.
Kamientary