«Ja vaš novy Dzied Maroz. U mianie jość kažuch, šapka-vušanka». Navalny dasłaŭ pieršy list z kałonii za palarnym kruham
Kamanda Navalnaha apublikavała list hałoŭnaha apazicyjnaha palityka Rasii, jaki jon dasłaŭ z kałonii №3 asablivaha režymu, raźmieščanaj kala pasiołka Charp u Jamała-Nienieckaj aŭtanomnaj akruzie.
«Ja vaš novy Dzied Maroz. Nu a što? U mianie jość kažuch, šapka-vušanka, chutka mnie daduć valonki, za 20 dzion etapu ŭ mianie adrasła barada. Aleniaŭ, praŭda, niama, ale jość vializnyja puchnatyja vielmi pryhožyja aŭčarki.
A hałoŭnaje, žyvu ja zaraz za palarnym kruham. U pasiołku Charp na Jamale. Najbližejšy horad nosić pryhožuju nazvu Łabytnanhi.
Ja nie kažu: «Cho-cho-cho», ale zatoje kažu: «Och-och-och», kali hladžu za akno, dzie spačatku noč, potym viečar, potym znoŭ noč.
20 dzion etapu byli davoli stamlajučymi, ale nastroj u mianie ŭsio roŭna vydatny, jak i naležyć Dziedu Marozu.
Pryvieźli mianie ŭ subotu ŭviečar. A vieźli z takimi zaściarohami i pa takim dziŭnym maršrucie (Uładzimir — Maskva — Čalabinsk — Jekaciarynburh — Kiraŭ — Varkuta — Charp), što ja i nie raźličvaŭ, što mianie chtości tut znojdzie da siaredziny studzienia.
Tamu vielmi ździviŭsia, kali ŭčora dźviery kamiery adčynili sa słovami: «Da vas advakat». Raspavioŭ, što vy mianie zhubili, a niekatoryja navat pieražyvali. Dziakuj vam vialiki za padtrymku!
Apaviadańniami ab palarnaj ekzotycy ja vas pakul paciešyć nie mahu, bo ničoha, akramia kamiery, i nie bačyŭ. A za aknom kamiery vidać tolki płot, jaki staić uščylnuju.
Nu i jašče na špacyr vychodziŭ. Prahułačny dvor — susiedniaja kamiera, krychu bolšaja pa pamiery, na padłozie jakoj lažyć śnieh.
Nu i kanvoj bačyŭ, nie taki, jak u centralnaj Rasii, a jak u kino — z aŭtamatami, u ciopłych rukavicach i lamcavych botach. Z tymi samymi pryhožymi puchnatymi aŭčarkami.
Uvohule, za mianie nie chvalujciesia. U mianie ŭsio dobra. Ja vielmi rady, što narešcie dajechaŭ.
Jašče raz usim dziakuj za padtrymku. Z nadychodziačymi śviatami!
Kali ja Dzied Maroz, to vas, napeŭna, cikavić pytańnie padarunkaŭ. Ale ž ja ŭsio ž Dzied Maroz asablivaha režymu, tamu padarunki atrymajuć tolki tyja, chto pavodziŭ siabie vielmi drenna».
Kamientary