Biełaruska, jakaja pieražyła vostry psichoz i dźvie sproby samahubstva, zapuściła prajekt dapamohi ludziam ź mientalnymi prablemami
Zasnavalnica inicyjatyvy «Kukucha stamiłasia» padzialiłasia svajoj asabistaj historyjaj.
«U 2022 hodzie ŭ mianie zdaryŭsia vostry psichoz. Ja raździełasia dahała, biehała pa vulicach Tbilisi i kryčała aby-što», — pačynaje apovied Vika. Siońnia dziaŭčyna havoryć pra heta spakojna i navat budzionna, ale śmiełaść raskazać pra svaju chvarobu adkryta pryjšła da jaje niadaŭna.
Zryŭ zdaryŭsia raptoŭna — na «zvanočki», jakija mahli sihnalizavać pra biadu, dziaŭčyna nie źviartała ŭvahi, a pryhniečany stan śpisvała na stres ad pierajezdu i razvodu.
«Ja pajšła ŭ zahuł, užyvała šmat ałkaholu, mała spała i amal nie adpačyvała. Napeŭna, štodzionnaje žyćcio ŭ takim farmacie i pryviało da emacyjnaha vybuchu».
«U toj dzień ja prosta straciła suviaź z realnaściu: mnie zdavałasia, što kala mianie vybuchajuć atamnyja bomby, što ja ŭ haremie ŭ Pucina i što mianie buduć hvałtavać. Mnie było strašna. Potym niechta vyklikaŭ chutkuju i mianie zabrali», — tak dziaŭčyna apynułasia ŭ psichijatryčnaj lakarni ŭ pieršy raz.
U balnicy Viku pazbavili svabody i mahčymaści być siarod ludziej. Padčas vostrych prystupaŭ dziaŭčynu pryviazvali da łožka. U takich umovach jana praviała miesiac. Adnak, niahledziačy na ciažkaści, lačeńnie było svoječasovym: «Ja ŭdziačnaja ludziam z vulicy, jakija vyklikali chutkuju dapamohu. Kali b mianie nie špitalizavali, chacia heta i było prymusova, ja b mahła stracić suviaź z realnaściu nazaŭždy».
Chvaroba padzialiła žyćcio dziaŭčyny na «da» i «paśla».
«Paśla psichozu ja ŭvohule nie mahła havaryć pra svoj stan. Ludzi pytalisia: «Nu jak ty?». Ja adkazvała: «Dobra». I dalej usio — dyjałoh nie išoŭ. Ja na paŭhoda zakryłasia ŭ sabie i ni z kim nie padtrymlivała suviazi».
Ale treba było žyć dalej. Dziaŭčyna sabrałasia ź siłami i napisała post u instahramie, dzie raskazała pra toje, što ź joj adbyvajecca. Adkrytaja publikacyja sabrała šmat łajkaŭ i kamientaroŭ padtrymki — stała zrazumieła, što razmovy pra zachvorvańni mohuć być karysnyja nie tolki joj, ale i ludziam, jakija nikoli nie sutykalisia ź mientalnymi ciažkaściami.
Sproba samahubstva i reakcyja siabroŭ
Praź niekalki miesiacaŭ, padčas vandroŭki ŭ Hiermaniju, Vika apynułasia ŭ psichijatryčnaj klinicy druhi raz. «Ja prymała tabletki, jakija mnie pryznačyli ŭ Hruzii, ale akazałasia, što schiema lačeńnia mnie nie pasavała. Leki dziejničali na mianie pieravažna tak: ja spała, nie razmaŭlała, zamknułasia ŭ sabie i nie razumieła, jak žyć dalej», — raspaviadaje dziaŭčyna.
U jaje pačałasia depresija i źjavilisia dumki pra suicyd. Dziaŭčynu vyratavali ludzi.
U Polščy sproba suicydu paŭtaryłasia. U toj viečar svoječasova patelefanavała mama — u razmovie Vika pryznałasia ŭ tym, što adbyłosia. Dziaŭčynu znoŭ zabrali ŭ balnicu — hetym razam na čatyry miesiacy.
«Ludzi ź mientalnymi prablemami mohuć vielmi dobra ich chavać, i kali chvaroba vykryvajecca, heta akazvajecca šokam dla navakolnych», — kaža Vika. Daviedaŭšysia pra sprobu samahubstva, blizkija byli ašałomlenyja navinoj: jany nie mahli zrazumieć, jak žyćciaradasnaja i adkrytaja dziaŭčyna mahła navažycca na taki krok.
Reakcyja siabroŭ na hetyja vypadki była roznaj. «Adny kazali, što im strašna, što ja mahu zrabić heta jašče raz. Niekatoryja nie chacieli sa mnoj dalej razmaŭlać, ale ja nie viedaju čamu — heta ŭsio ž chvaroba i ty nie zaŭsiody možaš jaje kantralavać».
Mama i brat dziaŭčyny taksama ciažka pieražyvajuć zdareńni, ale z usich sił sprabujuć jaje padtrymlivać. Zrešty, časam u ich zdarajucca pierahiby: «Paśla sprob samahubstva ŭ mnohich prapaŭ niejki davier. Kab jaho viarnuć, svajaki chočuć mianie kantralavać». Ale Vika nie złujecca. Jana adznačaje, što blizkim chvorych taksama patrebna dapamoha, bo mnohija časta zabyvajuć pra siabie, całkam rastvaryŭšysia ŭ kłopacie pra lubimaha čałavieka:
«Svajakam treba prachodzić terapiju. Asabliva tym, chto blizka kantaktuje z chvorym. Bo adbyvajecca šmat prajekcyj, ź jakimi taksama treba pracavać».
Jak naradziŭsia prajekt «Kukucha stamiłasia»
Prajekt «Kukucha stamiłasia» staŭ mahčymaściu rastłumačyć siabram i svajakam ludziej z emacyjnymi składanaściami, što adbyvajecca ź ich blizkimi, a samim chvorym — jak kamfortna isnavać z razładam.
«Naša inicyjatyva dapamahaje źniać styhmu chvaroby i raskazvaje, što ad mientalna chvorych ludziej taksama možna šmat čamu navučycca — jak minimum jany mohuć dapamahčy pahladzieć na zvykłyja rečy pad inšym vuhłom».
Vika zapuskała prajekt adna: jana brała intervju ŭ ludziej, jakija pieražyli relevantny dośvied, i raźmiaščała ich historyi ŭ instahramie. Akaŭnt pačaŭ raści. Praz paŭhoda dziaŭčynie ŭdałosia znajści padtrymku. Ciapier prajektu dapamahajuć Hiote-instytut, SocialCamp i Jeŭrasajuz, a sama zadumka vyjšła pa-za ramki sacsietak. Nieŭzabavie adkryjecca anłajn-vystava rabot, napisanych razam sa štučnym intelektam:
«Našy padpisčyki adkazvali na pytańni «Što takoje šyzafrenija?», «Što takoje psichoz?» i inšyja. Štučny intelekt apracavaŭ hetyja tezisy i zrabiŭ karciny, jakija možna pahladzieć u anłajn-halerei».
Asabisty dośvied i praca nad prajektam źmianili dziaŭčynu: «Da chvaroby ja vykarystoŭvała ŭ svaim leksikonie tak zvany chejt-śpitč: «debił», «aŭtyst», «šyzafrenik». Ja nie zadumvałasia, što heta nabor momantaŭ, złučanych z realnymi prablemami. Raniej ja dumała, što chvaroby byvajuć tolki fizičnyja, a pra toje, što jany mohuć być dušeŭnymi, navat nie zadumvałasia».
Siońnia Viktoryja praciahvaje lačeńnie i ŭvažliva sočyć za svaim stanam: «Ja stała zajmacca johaj, chacia raniej tolki dumała pra heta, ale nie rabiła. Ja starajusia palubić siabie — vyjaviłasia, što heta taksama składany šlach. Mnie treba «čekać» siabie na realnaść taho, što adbyvajecca, i ja hetym zajmajusia: sprabuju dobra spać, zajmajusia ciełam i ŭlubionaj pracaj. I, padajecca, zbolšaha heta ŭdajecca».
Kamientary