Ałana Hiebremaryjam raskazała pra niajomkuju sustreču z Maryjaj Kaleśnikavaj
Ałana Hiebremaryjam, adna ź lidarak studenckaha ruchu Biełarusi, dała pieršaje intervju paśla vyzvaleńnia. Jana apisała svoj turemny šlach i dziorzkaje vitańnie Eduardu Palčysu na Vaładarcy, a taksama jak paśla vyzvaleńnia jaje znoŭ zatrymlivali i vierbavali hebisty.
Intervju, zapisanaje ŭ Vilni, zjaviłasia na jutub-kanale PLACOÜKA.
Pra znachodžańnie ŭ SIZA
Ałana zhadvaje, što, u adroźnieńnie ad inšych, jana atrymlivała mała listoŭ. Pra toje, što listy nie buduć dachodzić, jana zrazumieła na samym pačatku.
«Mnie vidavočna dali zrazumieć, što jość niejkaje rašeńnie ad roznych słužbaŭ i kab ja nie čakała. Ale ž ty ŭsio roŭna čakaješ. Ja čakała listoŭ, sprabavała damahacca, vielmi mocna svaryłasia z administracyjaj, pisała zajavy, chadziła na roznyja razmovy. Ale papraŭdzie heta nie daje nijakaha vyniku. Niekatorym asudžanym pa palityčnym artykułam prychodziła dziesiać i bolš listoŭ za dzień, a mnie — adzin-dva listy za dva ci try tydni».
Pryčynu hetaha dziaŭčyna tłumačyć tym, što «kadebešniki, viedajučy moj partret jak čałavieka i analizujučy jaho jašče da majho zatrymańnia, prosta razumieli, što dla mianie heta važna. Tamu vyrašyli takim čynam na mianie cisnuć».
Znachodziačysia ŭ SIZA, Hiebremaryjam mocna svaryłasia z načalnikam apieratyŭnaha adździeła: «Ja nie mahu maŭčać, kali baču, što ludziej prynižajuć, pazbaŭlajuć elemientarnych pravoŭ, i kali nie dajuć akazać miedyčnuju dapamohu, kali čałavieku drenna, chacia takija navyki ŭ mianie jość, i ja mahu heta zrabić».
Presinh, pa słovach dziaŭčyny, byŭ psichałahičny. U kamieru da jaje sadzili «roznych varjatak», jakija kidalisia na jaje, nie davali spać, kryčali. Z-za takich ludziej Ałana pačynała haładoŭki, staviła ŭltymatumy. U niejki momant dziaŭčyna chacieła, kab jaje pamiaścili ŭ karcar, kab hetych ludziej pobač nie było.
Ale, z druhoha boku, było šmat ludziej, jakija byli sapraŭdy krutymi, dobrymi, jakija stanoŭča paŭpłyvali na jaje stanaŭleńnie jak asoby. «Za takich ludziej ja dziakuju Bohu, suśvietu», — kaža Ałana.
Vitańnie Palčysu
Budučy ŭ SIZA, Ałana sprabavała pieradać pryviet Eduardu Palčysu.
«Heta byŭ momant, kali ŭsie maje byli na prahułcy. Ja była ŭ śledčaj častcy ŭ advakata. Potym mianie zabiraŭ supracoŭnik. Jon mnie skazaŭ, što, choć hetaha nielha rabić, jon moža mianie davieści da maich u dvoryk na prahułku. Takija prapanovy zdarajucca vielmi redka. Ja pahadziłasia.
My ŭpieršyniu pajšli praz mužčynski korpus, dzie ŭ toj momant siadzieŭ Eduard, zdajecca, u kamiery 46. Kali my prachodzili kala hetych kamier, ja pačała kryčać «Palčys! Vychodź!» I ja ŭžo čuła, jak z kamier pačali śmiajacca chłopcy. Supracoŭnik, zrazumieła, pačaŭ na mianie złavać i kryčać.
Ale ja ŭpieršyniu tam prachodziła i dla mianie było važna abaznačyć i Eduardu i astatnim, kaho ja viedała, što nichto nie zabyty, što my ŭsie pamiatajem pra ich. Ale ŭ mianie nie było času, kab im niejki jakasny mesedž ahučyć». Zrazumieła, što na prahułku ja ŭžo nie trapiła. Ale mnie było pryjemna (choć ja nie viedaju, ci pačuŭ Palčys), što chłopcy ŭzbadziorylisia».
Kałonija
Znachodžańnie ŭ kałonii było značna składaniejšym. «Sistema tam bolš žorstkaja.
Tam jość roznyja instrumienty ŭpłyvu na asudžanych. I administracyja, i asudžanyja, jakija pracujuć na administracyju (takich šmat) robiać usio, kab usie viedali, čym ty zajmaješsia, što parušaješ z praviłaŭ unutranaha rasparadku, kab ty nie moh pačuvać siabie ŭ bytavym płanie kamfortna, — raskazvaje Ałana.
— Tamu ŭ kałonii było našmat składaniej upisacca ŭ hetuju sistemu i supakoicca paśla SIZA, jakoje mianie vielmi mocna emacyjna stamiła. Ja pryjechała ŭ kałoniju i ŭžo viedała, što na mianie zaviedziena inšaja kryminalnaja sprava. Mnie było ciažka źmirycca i ciažka było zrazumieć, što ŭsio budzie adbyvacca bolš, čym dva plus hady.
Ale pryjšłosia šukać siły i mahčymaści, dzieści sabie na horła nastupić, kab sprabavać kamunikavać ź ludźmi, jakija tam pracujuć, kab damahčysia palapšeńnia ŭmovaŭ dla ludziej, jakija tam siadziać».
Niajomkaja sustreča z Maryjaj Kaleśnikavaj
Ałana adbyvała termin u toj ža kałonii, što i Maryja Kaleśnikava. Jana zhadvaje pra niajomkuju sustreču ź joj:
«Heta byŭ kaniec pracoŭnaj źmieny. Ja pracavała na pieršym paviersie, a Maša na druhim. Mianie vielmi razzłavała maja bryhadzirka. Ja sychodziła sa źmieny z takim nastrojem, što hatova prosta zabivać. I ja sprabavała adčynić dźviery, kab vyjści z fabryki. A Maša ŭ hety momant spuskałasia z druhoha paviercha. I ja z usioj siły ŭdziaŭbła joj ci to pa hałavie, ci to pa korpusie.
Ja nie viedaju, bo ŭ hety momant u mianie ŭsio pierad vačyma praskočyła. Jana adlacieła, pačała vielmi mocna śmiajacca, kali pabačyła, chto heta zrabiŭ. My ŭžo vyjšli z cechu. Jana išła napieradzie nas ź siabroŭkaj. Ja vybačałasia, što tak zdaryłasia. Typu sutyknulisia ekstremistka z ekstremistkaj.
Maja siabroŭka tady pačała kryčać na ŭsio fabryku: «Uvaha-uvaha. «Sovietskaja Biełoruśsija» piša na pieršaj pałasie: «Ałana Hiebremaryjam źmianiła svaje pohlady, vyrašyła zabić lidarku demakratyčnych sił Maryju Kaleśnikavu».
Maša skazała, što ŭsio akiej, što heta vypadkovaść».
Žyćcio paśla vyzvaleńnia
Paśla svajho vyzvaleńnia vosieńniu minułaha hoda Ałana sprabavała prajści ardynaturu i viarnucca ŭ śpiecyjalnaść stamatołaha.
«Tekstavaj admovy ŭ mianie nie było. Ale na słovach my abmierkavali ź ludźmi, što pracujuć u kamitecie achovy zdaroŭja, što jany nie mohuć mianie ŭziać, bo ŭsie takija asoby, jak ja, uzhadniajucca ź ludźmi tam (pakazvaje ŭvierch — NN). Paźniej mnie patelefanavali i skazali, što heta niemahčyma. Potym ja šukała roznyja varyjanty pracy.
Mianie nie brali navat z zajavaju centra zaniataści. Mnie admovili ŭ pasadzie miedstatystki i miedrehistratarki. Skazali, što ŭ mianie nie siaredniaja śpiecyjalnaja miedyčnaja adukacyja. Ja pakazała dakumienty, što ŭ mianie vyšejšaja, ale heta rozny ŭzrovień. Z vyšejšaj adukacyjaj nielha pracavać miedstatystkaj ci miedrehistratarkaj u paliklinikach», — raspaviadaje Ałana.
Dziaŭčynu ŭziali ŭ IT-kampaniju, dzie joj vielmi padabałasia: «Ciopłyja, dobryja, blizkija pa intaresach i kaštoŭnaściach ludzi. Paśla kałonii mnie hetaha nie chapała».
Ałana zhadvaje, što dzieści ŭ kancy viasny hetaha hoda pačaŭsia presinh:
«Na mianie vyjšli roznyja ludzi. U mianie ŭžo była infarmacyja, što HUBAZiK niezadavoleny tym, što ja tak mała adsiadzieła. Jany viedajuć, što na mianie zaviedziena inšaja kryminalnaja sprava.
Jany navat u kałonii chacieli mianie pieravieści sa statusu śviedki ŭ padazravanyja. A tam užo inšyja terminy. Heta byli čutki. Ale ty ŭsio roŭna sprabuješ žyć. Jość sačeńnie, uvaha, ale ja vielmi chacieła zastacca ŭ Biełarusi, być ź siamjoj, padtrymać maci».
Novaje zatrymańnie
U kancy viasny Ałanu zatrymaŭ KDB.
«Jany pieraśledujuć svaje intaresy — chočuć źniščyć usiaki hramadska-palityčny patencyjał čałavieka, jaho indyvidualnaść. Kab reputacyjnaje viartańnie ŭ luboje hramadskaje, palityčnaje pole było niemahčymaje.
Tamu jany mianie zatrymali i sprabavali raźvieści na roznyja rečy, typu intervju, supraca. Ale dziakujučy roznym ludziam, jakija potym padklučylisia, mnie ŭdałosia paciahnuć čas, i potym zjechać ź Biełarusi».
Dziaŭčyna ličyć, što heta była sproba jaje złamać, bo čałaviek, jaki vyjšaŭ na svabodu, nie choča bolš sieści. «Adno — kali da ciabie prychodzić u kałoniju Śledčy kamitet i kaža, što ŭ ciabie novy artykuł i ty možaš sieści na 12 hadoŭ, i inšaje, kali ty na voli, prajšło tolki paŭhoda.
Ty nie paśpieła adyści i pačać žyć, a ciabie znoŭ chočuć zakryć. Ja była hatovaja navat sieści. Ale tak atrymałasia, što jany adpuścili i dali čas padumać».
Ałana adznačaje, što ŭ jaje była zabarona na dva hady vyjezdu z krainy. «Kali ty vychodziš z kałonii, to tabie dajuć daviedku, što tvoj časovy niavyjezd z Respubliki Biełaruś źniaty. Ale pa fakcie, jak ja daviedałasia ad znajomych, jakija pravieryli praz bazy, dla mianie zabarona nie była źniataja. Akramia hetaha, kali ja pajšła stanavicca na ŭlik 2 śniežnia, mnie dali daviedku, što ja nievyjaznaja».
Jak śćviardžaje dziaŭčyna, jana vyjechała ź Biełarusi ŭ červieni z dapamohaj «Bajsoła».
Pra baćkoŭ
Pa słovach Ałany, jaje baćki — zvyčajnyja ludzi. Maci — biełaruska z polskimi karaniami, baćka — efiop. Jany ŭvohule nie źviazany z palitykaj.
«Možna skazać, što jany apalityčnyja, nie padtrymlivali nijakaha boku, nie byli za toje, kab ja pačynała pracavać u niejkich hramadskich arhanizacyjach, udzielničać u palityčny ruchach. Tak skłałasia, što ŭ nas ź imi roznyja pohlady. My navat pieryjadyčna sprabujem nie abmiarkoŭvać palityku, tamu što heta składanaje ŭ našaj siamji pytańnie.
Ja ich vielmi lublu, pavažaju. Jany mnie dapamahali i dapamahajuć uvieś čas. Ale składana byvaje zrazumieć adno adnaho, tamu što ŭ nas absalutna rozny śvietapohlad, roznyja aryjenciry ŭ žyćci. Jany, napeŭna, niedzie škadujuć, što mianie tak vychavali, tamu što ja zaŭsiody namahałasia pastavić ahulny dabrabyt vyšej za svoj, što i pryviało da taho, što ja apynułasia ŭ turmie, u niejkim niestabilnym stanoviščy. Luby baćka, lubaja maci, jak mnie zdajecca, choča dla svajho dziciaci ščaślivaha žyćcia i stabilnaści».
Pra dziacinstva
Ałana raspaviała, što z samaha dziacinstva razumieła, što nie takaja, jak usie. I baćki taksama papiaredžvali, što da jaje budzie bolš uvahi.
Dziaŭčyna zhadvaje, što sutyknułasia z bulinham u škole.
«Chłopčyki adyhryvalisia na mnie. Byli abrazy. Prydumvali niejkija pieśni, kab mianie začapić. Svastyku malavali ŭ sšytkach. Mahli stuł adciahnuć, kab ja na padłohu pavaliłasia, mahli cikavać pa darozie da domu z kamieniem ci kavałkam lodu, kab kinuć i napužać».
Dziaŭčyna adznačaje, što taki dośvied pakinuŭ adbitak, i jana nad im pracavała i pracuje. «Niejkija kompleksy, traŭmy. Ja na ich nie kancentrujusia, ale razumieju, što heta prajaŭlajecca ŭ žyćci. Ja pracuju nad hetym sama i z dapamohaj śpiecyjalistaŭ. I sprabuju žyć jak zvyčajny čałaviek».
Jak pryjšła ŭ aktyvizm
Jak zhadvaje Hiebremaryjam, jana zaŭsiody była dastatkova aktyŭnaj. Joj chaciełasia ŭkładvać svaje viedy, dumki ŭ niešta karysnaje dla hramadstva. Ale heta nie atrymlivałasia. Va ŭniviersitecie byŭ BRSM, prafsajuznaja arhanizacyja, ale sapraŭdnaha samakiravańnia nie było. Dziaŭčyna vystupała z roznymi inicyjatyvami, ale da jaje nie prysłuchoŭvalisia.
Jaje dałučeńnie da aktyŭnaj hramadskaj dziejnaści adbyłosia ŭ pačatku 2018 hoda:
«Adnojčy ja hartała stužku UKantakcie i ŭbačyła prajekt Zadzinočańnia biełaruskich studentaŭ (ZBS). Heta byŭ prajekt Akademii studenckaha lidarstva. Ja pryjšła, prajšła adbor. I z hetaha ŭsio pačałosia.
ZBS daŭ šturšok dla taho, kab pryjści ŭ hramadski siektar, zajmacca moładzievaj palitykaj, abaronaj pravoŭ studentaŭ i moładzi <…> Potym užo ja vałancioryła, rabiła svaje mierapryjemstvy, stypiendyju Arkadzia Smoliča pry padtrymcy roznych partnioraŭ».
Płany na budučyniu
U kancy intervju Ałana Hiebremaryjam raskazała pra svaje płany na budučyniu.
«Dla mianie adno z asnoŭnych pytańniaŭ, ci chaču ja svajo dalejšaje žyćcio źviazać ź miedycynaj. Znachodziačysia ŭ Biełarusi, ja adčuvała siabie nie na svaim miescy, tamu što ja nie prynošu karyści ludziam, nie dapamahaju ludziam i nie ŭdzielničaju ŭ hramadskim žyćci Biełarusi. Nie mahu dapamahčy ni dobraachvotnikam na Ukrainie, ni svaim kaleham ci nieznajomym ludziam, ni palitźniavolenym. Chacia dośvied u mianie jość i razumieńnie, jak pracuje pienitencyjarnaja sistema.
Na dadzieny momant ja razumieju, što, znachodziačysia ŭ Biełarusi, ja adyšła ad usich spravaŭ, i mnie nie chapaje taho isnaha, važnaha, što rabiła majo žyćcio paŭnavartasnym, cełasnym, u niečym ščaślivym.
I na dadzieny momant ja budu praciahvać svaju dziejnaść u hramadskim siektary, budu zajmacca pytańniami palitźniavolenych. Ale ja nie mahu skazać kankretna, ci nie źbiarusia praz paŭhoda pastupać i paćviardžać svoj dypłom. Mnie patrebny čas, kab vyrašyć».
Čytajcie jašče:
Pradstaŭnica Cichanoŭskaj pa spravach moładzi — padazravanaja pa spravie ab masavych biesparadkach
Kamientary
U ciemnych kurtkach prostyja hramadzianie aburajucca
Ł. i zhadvajuć, što Ł. prysiahau pad BČB ściaham.
Dyktaturu dałou!