«Kamandzir śpiecnaza», jaki «dapamahaŭ na Akreścina», — lipavy. A jaho spoviedź — bajki. Ale čamu jon uspłyŭ?
Učora «Naša Niva» pieradrukavała z «Miedyjazony» apovied byłoha śpiecnazaŭca. Ën śćviardžaŭ, što pierajšoŭ na bok naroda i vałancioryŭ pad Akreścina. Paśla publikacyi čytačy-aficery źviarnuli ŭvahu na niesutyki — hety čałaviek sprabuje vydać siabie nie za taho, u jaho apaviadańni šmat falšu. Uviečary «Miedyjazona» vydaliła manałoh — paćvierdziłasia, što siłavik schłusiŭ pra mnohija fakty svajoj bijahrafii. Što naściarožyła aficeraŭ i navošta čałaviek stvaryŭ vakoł siabie lehiendu?
«Heta nabor niedzie pačutych i prycharošanych bajek», — amal adrazu paśla publikacyi napisaŭ žurnalistu «Našaj Nivy» dziejny supracoŭnik adnoj ź siłavych struktur.
Usie našy surazmoŭcy pahadžajucca, što nijakaha śpiecyjalnaha padraździaleńnia ŭ MUS, jakoje padparadkoŭvajecca naŭprost ministru, niama. A čałaviek vydavaŭ siabie za kamandzira takoha padraździaleńnia.
«Takoha padraździaleńnia nie isnuje. Zhadak pra jaho niama ŭ bazach, dzie jość astatnija śpiecpadraździaleńni. Dapuścić, što jano bolš sakretnaje za «Alfu» i «Ałmaz»? Usio adno padraździaleńniu patrebna baza, zbroja, miescy zachoŭvańnia, raspałažeńnie i hetak dalej.
U takoj krainie, jak Biełaruś, mieć usio heta tajemna niemahčyma», — skazaŭ «Našaj Nivie» były vysokapastaŭleny aficer.
Dalej stavicca pad sumnieŭ ahulnaja lehienda.
«Historyja, što čałaviek chacieŭ być lotčykam, ale pastupiŭ u vyviedku HRU Vajskovaj akademii, a ź jaje — u AMAP, niepraŭdapadobnaja.
Takoha nie byvaje, a kali byvaje (kab čałavieka z armii pieraviali ŭ AMAP — NN) — to heta adzin raz na niekalki tysiač vypusknikoŭ, heta treba mieć baćku hienierała milicyi, niajnačaj.
Nu ale davajcie dapuścim i budziem čytać dalej. Składana pavieryć u toje, što lejtenanta, jaki nie maje ŭjaŭleńnia ab sistemie, zadačach, sposabach dziejańniaŭ i hetak dalej, pryznačajuć kiraŭnikom padraździaleńnia, jakoje padparadkoŭvajecca naŭprost ministru, a heta, na siekundačku, adzin uzrovień z «Ałmazam». Dy i vajskovaja vyviedka i śpiecpadraździaleńnie milicyi — heta zusim roznyja rečy», — dadaje padpałkoŭnik MUS.
«Nie razumieju pasyłu. Usie byli kiepskija, ale było adno fantastyčnaje padraździaleńnie, jakoje było dobraje, dzie słužyli ludzi z tryma vyšejšymi adukacyjami i čyrvonymi dypłomami, jakija, pry hetym, nie mohuć vykazać dumki biez matu», — iranizuje daśviedčany apieratyŭnik.
«Jon raskazvaje, što jaho mifičnaje padraździaleńnie zajmałasia ŭ tym liku terarystami, ale adkryjcie zakony i narmatyŭnyja akty. Terarystami zajmajecca «Alfa», tamu što artykuł KK «Teraryzm» — parafija KDB. Dyj nivodnaja hrupa nivodnaha śpiecpadraździaleńnia nie pachvalicca 650 bajavymi vyjezdami da 2020 hoda, tut jaŭnaja chłuśnia.
Raskaz nahadvaje nabor niedzie i ad niekaha pačutych frahmientaŭ padziej 2020-ha, jakija, da taho ž, pierabłytanyja», — zadajecca rytaryčnymi pytańniami aficer unutranych vojskaŭ.
«Kuli ŭ ziamlu i ŭ pavietra, hranaty ŭ raku — tryźnieńnie. Nie chapaje historyi, jak jon hranaty cichieńka vytrasaje ŭ Śvisłač, pakul nichto nie bačyć.
Na kožnaha ŭzbrojenaha čałavieka isnuje raźlik: adzin stralaje, a try prykryvajuć. Ničoha ty tam nie zrobiš tajemna i ŭ raku nie streliš. U pryncypie, jak dziejničali asobnyja ludzi ŭ huščy, u natoŭpie, viedajuć tolki jany. Mahčyma, niedzie niešta [vyratavańnie minakoŭ] i było, ale samaje hałoŭnaje — dzie śviedčańni hramadzian, jakich «vyratoŭvali»? — zadajecca pytańniem eks-aficer «Ałmaza», jaki ŭdzielničaŭ u padziejach.
«Kožny, chto pastaviŭ nahu na prystupku «chutkaj», zanosiačy čałavieka ŭ chutkuju, ličyć i raskazvaje, što heta praź jaho pačali dumać, što karniki jeździać na chutkich.
U mianie ŭražańnie, što čałaviek apisvaje, što jamu b chaciełasia rabić i jak dziejničać, kali b jon apynuŭsia tam u toj čas u takoj pazicyi, ale z realnaściu heta ničoha supolnaha nie maje», — kaža inšy aficer unutranych vojskaŭ.
Našy surazmoŭcy akcentujuć taksama ŭvahu na tym, što pracedura zvalnieńnia — mastackaja vydumka.
«Jon kaža, što dziesiać razoŭ chadziŭ z rapartami ab zvalnieńni da Karajeva, a toj irvaŭ ich. Heta raskaz čałavieka, jaki ŭ MUS nie słužyŭ u pryncypie. Ty nie možaš pajści da ministra!
Navat kali ŭjavić, što ty naŭprost jamu padparadkoŭvaješsia, jość jašče paniaćcie haryzantalnaj padparadkavanaści. Kamandzir «Ałmaza», naprykład, taksama padparadkoŭvajecca ministru, ale jon u apieratyŭnym padparadkavańni ŭ načalnika kryminalnaj milicyi.
Zvyčajnaja pracedura takaja: rapart pieradajecca niepasrednamu kiraŭniku, jaki pavinien nakłasci rezalucyju. Potym heta pieradajecca ŭ kadry, nu a namiesnik ministra pa kadrach kiruje hety rapart potym da ministra, abo sam rašeńnie prymaje ab zvalnienni, kali jaho kampietiencyja.
Miesiac advodzicca tolki na praceduru razhladu raparta. Chacia, kali treba, mohuć i za dzień zvolnić, a mohuć i miesiac musolić, a potym skazać, što «zhubiusia, davaj pišy novy», i tak pa kole», — kaža aficer, jaki mieŭ dačynieńnie da kadravaj raboty ŭ MUS.
«Čałaviek, jaki 10 razoŭ pisaŭ rapart, ujavim heta sabie, i, pry hetym, zaprašajecca na narady… Nu heta kazki sivoha lesu, čałavieka nie zaprosiać na naradu navat paśla adnaho raparta — pojdzie jahony namieśnik», — dadaje inšy čałaviek ź sistemy.
«Jon raskazvaje pra vielmi svabodnyja adnosiny ź ministrami dy kiraŭnikami śpiecpadradzialeńniaŭ, ale nie viedaje ich proźvišča. Fihnia, niama takoj volnicy. Bolš za toje, usie hetyja krapavyja bierety jak tolki traplajuć na Haradski Vał (dzie mieścicca ministerstva), stanoviacca šoŭkavymi — «jesť» dy «tak točno», saromiejucca i čyrvaniejuć ad blizkaści vysokaha načalstva», — dadaje inšy rabotnik Ministerstva ŭnutranych spraŭ.
«Tak sabie i ŭjaŭlaju, jak piać busaŭ pa 15 čałaviek u kožnym jeduć pad trek «My nie bydła» padaŭlać pratesty — vam treba kamientary?» — skazaŭ adzin z aficeraŭ.
Dla čaho źjavilisia hetyja kazki?
Kali praanalizavać tekst, u słovach psieŭdaśpiecnazaŭca prasočvajecca imknieńnie dyskredytavać mirnyja sposaby pratestu i schilić da radykalnych dziejańniaŭ.
«I raptam siłavaja častka pratestaŭ zatuchła praktyčna całkam, — apisvaje jon situacyju 12—16 žniŭnia 2020 hoda. Typu, chłopcy, my za mirny pratest. U mianie ŭźnikła kuča sumnievaŭ, bo na naradzie była kankretnaja rytoryka ad Karajeva: jašče tydzień, i nam kaniec».
I dalej: «Kali nastupiŭ hety pierapynak, voś hetaja pieradyška pajšła na karyść siłavym strukturam u Biełarusi, i byŭ praviedzieny analiz, dzie bolš za ŭsio byli takija siłavyja mierapryjemstvy, vystupy».
Tearetyčna, heta moža być častkaj hulni, vialikaj zadačy razdrabić apazicyju i marhinalizavać šlacham radykalizacyi.
Navošta čałaviek dadumvaje sabie bijahrafiju? U pryncypie, tak mohuć dziejničać i «z metaj infiltravacca ŭ demakratyčnyja koły abo asiarodki «Bajpoła» i Sachaščyka», — skazaŭ nam adzin z aficeraŭ.
Adnak, kažuć u «Miedyjazonie», tekst źjaviŭsia pa inicyjatyvie ich žurnalista, a nie «śpiecnazaŭca».
«Naš žurnalist pierasiakaŭsia z hetym čałaviekam u łahiery na Akreścina ŭ 2020 hodzie, a paśla i ŭ emihracyi. Na adnoj z płaniorak jon uspomniŭ pra jaho i Redakcyja vyrašyła zapisać jaho historyju. Hety tak zvany «śpiecnazaviec» nie sam na nas vyjšaŭ, — patłumačyli «Našaj Nivie» ŭ «Miedyjazonie».
— Matyvacyi jaho my nie razumiejem. Ën padmanuŭ nie tolki nas, ale i arhanizacyju, jakaja dapamahała jamu ŭciačy ź Biełarusi. Nakolki ja razumieju, tam taksama ŭ šoku ad uzroŭniu chłuśni», — dadali žurnalisty.
«Miedyjazona» miarkuje, što siłavik takim čynam moh padmanuć arhanizacyju, jakaja dapamahła źjechać jamu ź Biełarusi, kab nie vypłačvać hrošy za raźmierkavańnie.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary