«Svaboda, stračanaja doma, nie znachodzicca bolej nidzie», — piša ŭ emacyjnym dopisie ŭ siabie ŭ fejsbuku veb-dyzajnier, publicyst i paet Staś Karpaŭ.
«U 13-m hodzie ja ŭžo sustrakaŭ dzień naradžeńnia ŭ Hruzii. Siońnia — znoŭ tut, ale ŭ minuły raz ja viedaŭ što praz tydzień pajedu dadomu, i tamu dumaŭ u asnoŭnym pra vino i čaču, a pra dom nie dumaŭ zusim. Hetym razam ja dumaju tolki pra dom, bo jak tudy viarnucca — nieviadoma.
Pry kancy sakavika my vyjechali ź Biełarusi, bo treba było pa pracy. Na 5-je žniŭnia ŭ nas byli bilety nazad. Ale čym bližej była hetaja data, tym čaściej svajaki prasili zastacca za miažoj. Paśla pačalisia čarhovyja pasadki tych, chto viarnuŭsia ŭ Biełaruś, nu i bilety my zdali.
Voś tak.
Ciapier ja siadžu ŭ Hruzii. Tut poŭna siabroŭ i charošych znajomych. Ale doma niama. Heta nie moj dom. Heta biaskoncaje žyćcio ŭ zdymnaj kvatery — dzie i kvatera — zdymnaja kvatera i kraina — zdymnaja kvatera. U tym sensie, što jakaja b jana ni była cudoŭnaja — jana nie tvaja i ty nikoli nie palubiš jaje ŭsim sercam. Nijakaj svabody tut niama. Ni pachu, ni huku. Tut jość biaśpieka, ale svaboda — heta toje, čym ty možaš karystacca tolki na radzimie. Svaboda, stračanaja doma, nie znachodzicca bolej nidzie.
Takaja fihnia, rabiaty.
Tyja, chto skavyča, što im u Hruzii nievynosna biez dobraj kaŭbasy — zajzdrošču vam. Mnie ŭ Hruzii niestaje Biełarusi ŭsioj całkam, naturalna, z kaŭbasoj.
Ja viarnusia dadomu. Ja heta viedaju dakładna — bo žyćcio za miažoj dla mianie jak žyćcio pad vadoj, a ŭ mianie ni chvasta, ni žabraŭ.
Ja viarnusia dadomu, bo nie mahu i nie chaču žyć nidzie bolej. My ŭsie ŭbačymsia, abdymiemsia i vypjem što zaŭhodna, navat takoje śmiardziučaje haŭno jak «Naliboki».
A tym, chto zastajecca ja chaču skazać: nie słuchajcie nikoha, chto vas paprakaje, chto vas dakaraje, chto vučyć vas skrusie i apatyi. Vaša zadača — vyžyć i zachavacca. Vaša zadača — pieranieści blizkich praz hetuju šyrokuju śmiardziučuju raku haŭna. Zajmajciesia tolki hetym. Tolki zachavańniem siabie. U nas niama šansaŭ prajhrać, ale niama mahčymaści vyjhrać tak chutka, jak my zasłuhoŭvajem. Budźcie. Prosta budźcie.
Žyvie».
Kamientary
nu zaraz šmat u kaho šmat płaču, stahnańniaŭ, tuhi, refleksii i ŭsiaho takoha... heta zrazumieła.
što da Karpava, to... kali jon tam źbiraŭsia viartacca? 5 žniŭnia? šče i miesiaca nie prajšło. jahonaja nastalžy pa Radzimie šče vielmi maładaja. možna skazać - tolki narodžanaja. z hadami budzie maciareć) bol prytuplacca... a potym moža i źniknie zusim
bačycie - jon užo «Naliboki» nazyvaje nie inakš, jak śmiardziučaje haŭno (darečy, kali što - ni razu nie.., tamu ni asprečyć, ni padćvierdzić nie mahu). užo jamu hruzinskaja čača padabajecca bolš