Chłopiec trapiŭ na raźmierkavańnie ŭ rajonku ŭ Čavusy: Dali kvateru. Jość tualet, duša pakul, praŭda, niama
Vital advučyŭsia na žurnalista ŭ Mahiloŭskim univiersitecie imia Kulašova i pa raźmierkavańni adpraviŭsia ŭ rajonny centr Čavusy, dzie jamu treba budzie pracavać dva hady ŭ haziecie «Iskra». Pra ŭmovy, u jakich žyvie i pracuje małady śpiecyjalist, piša magilev.by.
Pieršy pracoŭny dzień dla maładoha čałavieka pačaŭsia 15 žniŭnia.
«Ustaŭ a 5-j hadzinie ranicy, — raspaviadaje małady śpiecyjalist. — Chacieŭ trapić na maršrutku, kab lišni raz nie spaźniacca. Pryjechaŭ — i adrazu ŭ redakcyju. Na žal, nie paznajomiŭsia z usimi svaimi budučymi kalehami. Niekatoryja ŭ adpačynkach, na balničnych. Paznajomiŭsia z hałoŭnym redaktaram, z žurnalistami. Jak ni dziŭna, sustreli mianie ŭ redakcyi z pakietam jabłykaŭ. Atmaśfiera vakoł na dziva spakojnaja. Miesca šmat. Pracuj — nie chaču. Ludziej mała, usie pryjaznyja. Bolšaść žurnalistaŭ — moładź. Cikava toje, što mnie paabiacali kałonku. Maja zadača — dzialicca ŭražańniami ad taho, što baču, čuju, pra što dumaju.
Atrymaŭ pieršaje zadańnie — napisać materyjał u kałonku pra toje, čaho ja čakaju ad svajho pieršaha miesca pracy. Skazali, što ŭstupnaja častka dobraja, a voś zaklučeńnie niekalki depresiŭnaje. Treba pierarablać.
Uražańni ad horada? Za 2 dni jašče, viadoma, nie skłalisia. Pakul sprabuju aryjentavacca na miascovaści. Viedaju, što jość park, jaki vyvodzić na asnoŭnyja vulicy. Čavusy, nakolki ja razumieju, horad nie kampaktny — jość addalenyja rajony, pra jakija ja paniaćcia nie maju. Naprykład, ja da hetaha času nie razumieju, jak dabracca da čyhunačnaha vakzała».
Vital kožny viečar paśla pracy viartajecca ŭ Mahiloŭ na maršrutcy. Košt prajezdu ad rajonnaha centra da Mahilova — 5 rubloŭ, to-bok za dzień pryjdziecca zapłacić 10 rubloŭ, za miesiac — kala 200 rubloŭ. Košt kvitka na ciahnik — 4 rubli 90 kapiejek.
Administracyja rajona prapanavała maładomu śpiecyjalistu kvateru. Praŭda, jana daloka ad pracy. Kvatera — dvuchpakajovaja, z ramontam, pustaja. Jość tualet, duša pakul, praŭda, niama. Vital spadziavajecca pastavić jaho samastojna.
Za kvateru jamu pryjdziecca apłačvać tolki kamunalnyja pasłuhi i 6 rubloŭ za karystańnie pamiaškańniem (heta za miesiac).
«Zarobak Vitaliku abiacajuć nie kazačny, ale, tym nie mienš… 700 rubloŭ. Dla maładoha śpiecyjalista, ja liču, heta nie drenna», — piša aŭtar materyjału ŭ rajoncy.
Na pytańnie, što asablivaha možna zaŭvažyć u Čavusach pryjezdžamu čałavieku, Vital adkazaŭ nie adrazu. Zadumaŭsia. Praź niekalki siekund adznačyŭ: «Ludziej vielmi mała. Paśla Mahilova heta dziŭna!»
Kamientary
Tiem nie mienieje ja lublu čitať podobnyje staťji:
- parallelnaja śvietłaja i jasnaja riealnosť
u hetych dvuch karacieńkich skazach usia kuchnia haziety Iskra i pierśpiektyvy maładoha śpiecyjalista ŭ dziaržaŭnym vydańni. jon sam usio razumieje
bo možna pisać tak, niby ty ŭschvalaješ režym, a nasamreč, nie. heta asablivaje majsterstva. nie ŭsim dasiažna. heta tonka. ale, kali ŭ jaho atrymajecca, heta budzie kruta;)