«Chadziemcie ŭ sad? Ja pakažu vas ružam…» Sapraŭdny šedeŭr žančyna stvaryła na leciščy pad Maładziečnam
Maładziečanka Alena Paharcava maje ŭ svaim «Łastaŭčynym sadzie» za 10 kiłamietraŭ ad horada bolš za 160 hatunkaŭ roznych ružaŭ i moža hadzinami raskazvać pra svaje ŭlubionyja kvietki, piša «Maładziečanskaja hazieta».
«Lecišča ja nabyła piatnaccać hadoŭ tamu. Heta byŭ zvyčajny ŭčastak, dzie raśli drevy, haspadary vyroščvali bulbu, inšuju harodninu, — raskazała Alena Uładzimiraŭna. — U mianie taksama jość nievialikaja ciaplica. Ale asnoŭnaja častka ŭčastka zaniataja kvietkami, pieravažnaja bolšaść ź jakich — ružy. Ja niezvyčajnaja dačnica, bo aharod u mianie vydzieleny pavodle reštkavaha pryncypu. Hałoŭnaje tut — heta ružavy sad».
Spačatku žančyna była niedaśviedčanaja ŭ kvietkahadoŭli. Ružy jana adroźnivała tolki pa kolery, a ŭ kankretnych hatunkach nie raźbirałasia. Pačynała z pasadki niekalkich kustoŭ, pastupova znajomiłasia z sakretami ahratechniki. Pra praviły dohladu daviedvałasia praź internet. Skončyła kursy łandšaftnaha dyzajnu, paznajomiłasia z kvietkavodami i ŭbačyła, jakich dzivosnych vynikaŭ dasiahajuć zachoplenyja ludzi navat u nie vielmi soniečnaj Biełarusi.
Praktyka pakazała, što vyroščvańnie ružaŭ — sprava pasilnaja, ale kłopatnaja. Treba šmat pracavać, hultajavaty čałaviek ničoha nie vyhaduje. Raślina zaŭsiody maje patrebu va ŭvazie, jaje treba padstryhčy, pryčasać, padviazać, a časta i prosta pahavaryć ź joj. Mnohaje zaležyć i ad hleby dy abranaha dla kvietki miesca.
U anhlijskija ružy Devida Ościna Alena Paharcava litaralna zakachałasia i pačała źbirać svaju kalekcyju, stvarać kvietkavyja kampazicyi, jakija, niby jarkija pazły, ciapier składajuć ahulnuju karcinu sadu.
«Mnie vielmi spadabaŭsia anhlijski piejzažny sad. Ciažka było ŭjavić, što na čatyroch sotkach, na jakich staić dom, haspadarčaja pabudova i ciaplica, možna arhanizavać sad z 11-ju razaryjami, ihličnymi raślinami, ściažynkami, maleńkaj sažałkaj, łaŭkami, — kaža Alena Uładzimiraŭna. — Ale ŭsio atrymałasia. Ružy stvarajuć asablivy mikraklimat, siarod ich vielmi lohka dychajecca».
Inšy raz haściam i hadziny nie chopić, kab uvažliva ahledzieć «Łastaŭčyn sad». Kali znachodzišsia tut, uzhadvaješ radki paeta Ryčarda Šerydana: «Chadziemcie ŭ sad? Ja pakažu vas ružam…»
«U maim sadzie rastuć nie tolki anhlijskija ružy. Jość hatunki papularnych niamieckich, francuzskich, bielhijskich sielekcyjanieraŭ. Hety zachodni razaryj zakvitnieŭ litaralna na dniach, — kaža Alena Uładzimiraŭna. — Placistaja ruža Jaźmina vielmi nadziejny i efiektny niamiecki hatunak, jaki vydatna raście ŭ paŭcieni. Ćvicie jon kaskadam. A pachnie… jabłykam.
U hetym hodzie ŭpieršyniu zaćviła niamieckaja ruža Łahuna. Minierva adroźnivajecca šapkaj fijaletavych kvietak, hustamachrovaja ruža Askot čymści nahadvaje pivoni. Čajna-hibrydnaja ruža Mister Linkaln uražvaje bujnym purpurovaj kłasičnaj kvietkaj. Darsi Baseł, nazvanaja ŭ honar pieršakłasnaj tancorki, vielmi jarkaja».
Ružy žančyna papiarednie vybiraje pa rekamiendacyjach, vyvučaje ich charaktarystyki, raźličvaje, jakim budzie spałučeńnie pa kalarovaj hamie. Kožnyja dziesiać dzion haspadynia robić padkormku kustoŭ i abaronu ad škodnikaŭ i chvarob. Jana rychtuje ich dla paŭtornaha ćvicieńnia.
Akramia admysłovaj pryłady i siekataraŭ rekamienduje sadoŭnikam mieć skuranyja palčatki, u jakich zručna apracoŭvać raśliny. Ružy choć i dalikatnyja stvareńni, ale bolšaść ich z šypami. Ale kalučki — heta drobiazi ŭ paraŭnańni z pryhažościu ružaŭ i radaściu znosin ź imi.
Kamientary