«Astatni śviet staviŭsia da nas jak da apiendyksa Rasii. Ale ŭkraincy vyrvalisia z postsavieckaj śviadomaści». Vialikaja razmova z ONUKA
U 2017 hodzie biełaruski fest fołk-muzyki «Kamianica» pastaviŭ na vušy hurt ONUKA. Sintez elektroniki dy ŭkrainskich falkłornych matyvaŭ nastolki začaravaŭ naviedvalnikaŭ, što ŭ Naty Žyžčanki i jaje benda imhnienna źjaviłasia bahata novych biełaruskich prychilnikaŭ. Kali va Ukrainie pačałasia vajna, Nata nie pakinuła radzimu. «Naša Niva» patelefanavała salistcy hurta, kab parazmaŭlać pra vajnu, tvorčaść, žyćcio dy biełarusaŭ.
Nata Žyžčanka: Śviet staviŭsia da Ukrainy jak da apiendyksa Rasii. Fota: Aksana Suprun
«Naša Niva»: Minuŭ miesiac z pačatku vajny. Što dla vas samaje składanaje jak dla žančyny i što — jak dla hramadzianki Ukrainy?
Nata Žyžčanka: Jak dla hramadzianki Ukrainy heta razumieńnie žudaści, niespraviadlivaści, uśviedamleńnie taho, što hinuć ludzi, rujnujucca harady, jakija vielizarnymi namahańniami budavalisia da kvitniejučaha pieradvajennaha stanu. Žyćcio nie było idealnym, adnak my ruchalisia napierad, bo prykładali dla hetaha vielizarnyja vysiłki. Čarnihaŭ, naprykład, vyhladaŭ jak kazačny, lalečny haradok. Za jaho balić u dziesiać razoŭ macniej, bo heta moj rodny horad i adzin z samych staražytnych va Ukrainie. Kaniečnie, serca razryvajecca ad navin i z Charkava, i z Maryupala, i z Chiersona dy Achtyrki, ale za Čarnihaŭ mnie asabliva baluča. Niemahčyma pryniać dy pavieryć ŭ toje, što niechta naŭprost moža ŭvarvacca ŭ horad na tankach i bambić žyłyja damy, chramy, staradaŭnija muziei, jakim bolš za sto hadoŭ.
Jak žančynie, mnie nie strašna. Strašna było pieršyja piać chvilin, kali prychodziła razumieńnie poŭnamaštabnaj vajny. Na pačatku dumała, moža, heta salut ci hrom. Adnak usio praciahvałasia, paśla čaho pajšli paviedamleńni pra pačatak uvarvańnia — maŭlaŭ, Rasija raźviazała sapraŭdnuju vajnu va Ukrainie. Źjaviłasia hetaje źviarynaje pačućcio, kali zaciskaje soniečnaje splacieńnie — i jano siliłasia, bo pobač spaŭ mały syn.
Viadoma, najaŭnaść dziciaci całkam mianiaje situacyju. Bo jak žančynie, mnie nie strašna, a voś jak maci — žudasna da dryžykaŭ. Tym nie mienš, uziała na siabie adkaznaść viarnucca damoŭ. My adjazdžali na zachad krainy na try tydni. Adnak było nievynosna znachodzicca pa-za rodnym domam, pa-za Kijevam, nie mieć mahčymaści niešta rabić — šukać internet u bambaschoviščach dla intervju, kab niejak vychodzić na suviaź ź mižnarodnymi vydańniami, adpraŭlać fajły pa 12 hadzin… My ŭsio ŭzvažyli dy viarnulisia damoŭ.
Jak maci, tak, sumniavałasia, ci pravilna ŭsio robim. Adnak jak žančyna, čałaviek, hramadzianka Ukrainy, vyrašyła, što treba viartacca — doma našmat lahčej supieražyvać. Nasamreč, isnuje «sindrom acalełaha», jaki nadta ciažka, a mo i niemažliva adužać. Mnie ŭčora navat padałosia, što nie maju instynktu zachavańnia ŭłasnaha dziciaci — heta vielmi ehaistyčna, na vialiki žal.
«NN»: U čym asablivaść charaktaru ŭkraincaŭ, jakuju nie razumieła Rasija — i jakuju nie da kanca razumieje ŭvieś astatni śviet?
NŽ: Toj samy «astatni śviet» staviŭsia da Ukrainy jak da apiendyksa Rasii, atajasamlivaŭ maju radzimu z Rasijaj. Dla ich to była kraina Čarnobyla, akupavanaha Kryma, karupcyi, revalucyi, majdanaŭ. Hetkaja adviečnaja pieryfieryja… Mnie padajecca, było mienavita takoje ŭspryniaćcie, chaj sabie z našych ziemlaŭ pachodzili šmatlikija talenavityja spartoŭcy, muzyki, akciory, vučonyja, vynachodniki. «Mazhi» śvietu z krainy, jakaja pastajanna imkniecca davieści ŭsim pra svaju niezaležnaść, cełasnaść.
Rasija, jak dumaju, usprymała Ukrainu hetkim niedanarodam, niedanacyjaj, jakaja i blizka nie roŭnia ruskim. Chachły, adnym słovam. I ŭ hetym źniavažlivym «chachły» šmat što schavana. Adnak kali ŭličyć zombiłend, jaki nakryvaje Rasiju ŭžo doŭhi čas, i jaho ŭkrainski ŭchił vosiem apošnich hod, to naš vobraz u susiedziaŭ uvohule pierakuliŭsia z noh na hałavu.
Što ž, apošni miesiac prademanstravaŭ, što ŭkraincy vyrvalisia z postsavieckaj śviadomaści, pačali vyrazna identyfikavać siabie, akreślili, jakoj budučyni prahnuć dla krainy. My pabačyli, jak šmat prostych ludziej kožny dzień robiać maleńkija spravy — i adčuli, što ŭ nas usio atrymajecca.
«NN»: Paśla pačatku ahresii šmatlikija ŭkrainskija tvorcy źviartalisia da rasijan dy biełarusaŭ z zaklikam spynić vajnu. Adkul takaja viera, što pieśni mohuć być hučniejšymi za bomby?
NŽ: Nasamreč, u pieršyja dni ahučvalisia šmatlikija zvaroty, bo my spadziavalisia: zdolejem dahrukacca i vyklikać parazumieńnie. Adnak chutka pryjšli da vysnovy — nas nie čujuć. Kaniečnie, pra ŭsich nie kažu: jość ludzi ŭ Rasii, jakija padtrymlivajuć nas, muzykaŭ, adnak bajacca pa ŭsim zrazumiełych pryčynach niešta ahučvać. Tym nie mienš jany cikaviacca, jak u nas spravy, ci žyvyja my. Im soramna za ŭładu, ale na hety momant jany nie zdolnyja aničoha źmianić.
Biełaruś, mnie padajecca, uvohule ŭ cełym padtrymlivaje Ukrainu, bo taksama pieražyvaje składanyja časy. Jak padajecca, ukraincy i biełarusy zaŭsiody razumieli adno adnaho, bo ŭ nas adzin vorah. A heta vielizarnaja matyvacyja dla ŭzajemnaj padtrymki.
Mastactva nasamreč moža być hučniejšym za bomby, bo jano zastaniecca na stahodździ jak minimum. Jano moža kranuć za dušu navat samych čerstvych dy zambavanych ludziej, spravakavać niejki rezanans u ich sercach. Kaniečnie, isnujuć ludzi, jakija nikoli nie pavierać praŭdzie, navat kali ŭbačać jaje na svaje vočy. Heta vielmi sumna. Adnak na takich my ŭžo daŭno pastavili kryž — da ich dahrukacca niemahčyma.
«NN»: Kali ciapier žyćcio padzialajecca na «da» i «paśla» vajny, to jak pravodzicie rysu miž ludźmi, ź jakimi majecie znosiny i nie? Bo ŭ vas, napeŭna, byli blizkija siabry ŭ Rasii, Biełarusi. Padtrymka, kamunikacyja ź imi ciapier moža usprymacca jak «zrada».
NŽ: Siońnia ŭ nas užo nie da «zrady» — kožny ŭ pieršyja dva-try dni vajny pryniaŭ rašeńnie adnosna koła kamunikacyi. Kali razumieješ, što adbyvajecca z tvajoj krainaj, užo nie budzie anijakich paŭtonaŭ. Ja liču, što ŭ mianie bolš niama stryječnaha brata, jaki žyvie ŭ Maskvie, i trajuradnaj siastry z Rastova-na-Donie. Nie mahu ź imi mieć znosiny, nie źbirajusia štości vybudoŭvać.
Zatoje ŭ mianie jość šmat novych siabroŭ siarod muzykaŭ-biełarusaŭ, jakija nas padtrymlivajuć, a taksama siarod ruskich muzykaŭ, jakija razumiejuć usiu žudaść situacyi. Chapaje blizkich siarod tych, chto nie zdoleŭ pryniać rasijskuju palityku — i źjechaŭ za miažu.
Na samaj spravie, usio, što było zrazumieła i da vajny, paćvierdziłasia ŭ pieršyja dni. Ludzi prosta pakazali siabie maksimalna jarka — heta sapraŭdnaja łakmusavaja papierka, jakaja, by indykatar, prademanstravała, chto jość chto.
Va Ukrainie toje ž samaje: bačna, chto hatovy zarabić na biedach ludziej, a chto addaść apošniuju kašulu. Heta nie pierabolšvańnie: sustreła vielizarnuju kolkaść niejmaviernych ludziej, jakija dapamahajuć, vałancioraŭ, što prymajuć u svaich damach vialikija siemji z žyviołami, addajuć im apošni kavałak chleba. Ciapier čas žudasny, trahičny, ale ŭzrušalny z čałaviečaha boku.
«NN»: Ci dapamahaje vam ciapier muzyka chacia b kryšku adpačyć ad realnaści? I ŭvohule, nakolki słova «tvorčaść» sumiaščalnaje sa słovam «vajna»?
NŽ: Muzyka ŭ tych prajavach, što była raniej, isnavać pierastała. Z pačatku vajny razam z mužam Ženiem (muzyka Jaŭhien Fiłataŭ, lidar hurta The Maneken. — «NN») nie prasłuchali nivodnaj płaścinki, nie prahladzieli nivodnaha filma, što nie tyčylisia b vajennaj tematyki. My praciahvali rabić kantent z majho tvorčaha stanu. Mieła dastatkova piesień z asudžeńniem vajny — i ŭ łob, i mimachodź. Pad ich my mantavali videa, što fiksavała vajennyja złačynstvy akupantaŭ. Voś takaja tvorčaść…
Ciapier my doma, i ja chaču adnavić repietycyi, bo vielmi ciažka ničoha nie rabić i čakać niejkaj efiemiernaj daty pieramohi. Naturalna, što ŭ mianie vialikaja kolkaść intervju, zdymak, sustreč, anłajn-padklučeńniaŭ, adnak heta ŭsie pra nadzionnyja temy. Ciapier ža prahnu zrabić novuju prahramu: cikava niešta stvarać u taki čas, bo sakramientalnyja rečy naradžajucca vypadkova. Vielmi chočacca pahladzieć na vynik užo paśla našaj pieramohi — dy zhadvać, naprykład, što toje ci inšaje videa my rabili padčas abstrełaŭ.
«NN»: Padčas bajavych dziejańniaŭ šmatlikija abjekty mastactva razburajucca. Ci možna nazvać źniščeńnie kulturnaj pamiaci sučasnym chałakostam Ukrainy?
NŽ: Tak, biez sumnievaŭ. Heta taja častka vajny, jakuju mnie ŭvohule niemahčyma pryniać. Jana dzieści na adnym uzroŭni z zabojstvam dziaciej — niejak tak u hałavie ŭjaŭlajecca. Tamu što heta niemahčyma adnavić, uvaskrasić ci adradzić. Nasamreč, toje, što adbyvajecca, — hienacyd dy dzikunstva, bo šmatlikija z hetych abjektaŭ pieražyli Pieršuju i Druhuju suśvietnyja vojny, fašystaŭ.
«NN»: My ŭsie nie budziem raniejšymi paśla vajny. A jakoj paśla jaje budzie ONUKA?
NŽ: Jašče bolš śmiełaj. Jana budzie bić u tyja ž zvany, tolki pieramožnym bojem. Usio, što ja rabiła raniej, aktualnaje i ciapier. Navat u byłych tekstach možna adšukać niešta prarockaje — bieź pierabolšvańniaŭ, zrazumieła. Miarkuju, my zahučym jašče bolš sakavita, u bolšaj kolkaści krain.
Raniej usio, što ja kazała sa sceny, prapuskała praz ułasnuju vieru, niejkija emacyjnyja składniki, praz pošuk hodnaha ŭ ludziach i spadziavańni na toje, što hetaha hodnaha budzie bolš. Ciapier ža hučańnie budzie hruntavacca na tym, što spadziavańni spraŭdzilisia. Maju namier kazać pra moc Ukrainy, svajho naroda, pra našu zhurtavanaść, isnaść, samaidentyfikacyju. I pra toje, što pakazali ŭsiamu śvietu: my krutyja! Inšaha słova i nie padabrać.
Kamientary