Vydańnie Guardian apublikavała materyjał, dzie pryznała, što ŭ sučasnym śviecie akcenty statusnych ludziej zrušylisia. Ciapier heta nie toj, chto šmat vydatkoŭvaje, a toj, chto šmat pracuje — mienavita heta ciapier źjaŭlajecca prykmietaj kłasavaj pieravahi.
Amal 120 hadoŭ tamu, u časy pieršaha Pazałočanaha vieku ZŠA, sacyjołah Torstejn Vieblen prydumaŭ termin «demanstratyŭnaje spažyvańnie». Im jon charaktaryzavaŭ ludziej, jakija marnavali šmat hrošaj, kab prademanstravać svajo bahaćcie. Navošta kuplać kaścium za tysiaču dalaraŭ, kali možna ŭziać taki ž za sto? Pa słovach Vieblena, adkaz va ŭładzie. Bahatyja ludzi pakazvali svaju pieravahu, demanstrujučy toje, što jany mohuć vydatkavać bujnuju sumu na niepatrebnyja im rečy.
U nastupnyja dziesiacihodździ demanstratyŭnaje spažyvańnie ŭkaraniłasia ŭ pryncypie amierykanskaha kapitalizmu. Naš novy Pazałočany viek jašče bolš adpaviadaje słovam Vieblena, čym papiaredni. Sučasnyja mahnaty demanstrujuć bahaćcie kuplaj vyspaŭ i supier jacht, a prezidenty pakryvajuć zołatam usiu svaju majomaść.
Ale kupla darahich tavaraŭ — nie adzinaja reč, jakaja pakazvaje moc sučasnaj elity. Niadaŭna źjaviłasia novaja prykmieta vysokaha sacyjalnaha statusu. U novym Pazałočanym vieku dla ŭstupleńnia ŭ kirujučy kłas patrabujecca nie tolki demanstratyŭnaje spažyvańnie, a jašče i demanstratyŭnaja pradukcyjnaść.
Kali demanstratyŭnaje spažyvańnie — heta pakłanieńnie raskošy, to demanstratyŭnaja pradukcyjnaść — pakłanieńnie pracy. Tut havorka idzie nie pra toje, kolki ty vydatkavaŭ, a pra toje, jak staranna ty pracuješ.
Nidzie kult demanstratyŭnaj pradukcyjnaści nie prahladajecca tak dobra, jak siarod hienieralnych dyrektaraŭ amierykanskich kampanij. Sučasnyja top-mieniedžary — heta starannyja pracaholiki. Kiraŭnik Apple Cim Kuk pračynajecca u 3:45. Hienieralny dyrektar General Electric Džefry Imielt na praciahu 24 hadoŭ pracuje pa 100 hadzin u tydzień, a kiraŭnik Yahoo Marysa Majer raspaviadała pra ŭsie 130 hadzinaŭ u tydzień.
Varta pryznać, što ŭ hetych ludziej niama nieabchodnaści pracavać. Bolšaść amierykancaŭ pracuje, tamu što ich žyćcio zaležyć ad zarobku. Majer, Imielt i Kuk mohuć vyjści na piensiju zaŭtra i pravieści reštu žyćcia ŭ kamfortnych umovach - sumarna jany vałodajuć kala $ 1,5 młrd.
Ale pryncyp demanstratyŭnaj pradukcyjnaści nie ŭklučaje ŭ siabie atrymańnie jakich-niebudź materyjalnych vyhod. Heta publičnaja demanstracyja praduktyŭnaści, jak simvał kłasavaj mahutnaści. U epochu niaroŭnaści elita pavinna pakazać sabie i inšym, čamu zasłuhoŭvaje atrymlivać bolš.
Cim Kuk pryblizna na 500 000% bahaciejšy za siaredniestatystyčnaha amierykanca - ale jon pračynajecca u 3:45 kožnuju ranicu. Heta admietnaja rysa demanstratyŭnaha spažyvańnia: jano apraŭdvaje isnavańnie kirujučaha kłasa, pakazvajučy jaho zvyščałaviečuju efiektyŭnaść.
Ironija zaklučajecca ŭ tym, što źniasilvajučyja pracoŭnyja dni - heta nie tolki prykmieta elity. Mieniej udačlivyja amierykancy taksama pracujuć šmat, choć u ich niama mahčymaści raspavieści pra heta šyrokaj aŭdytoryi.
Niadaŭna daśledčaja amierykanskaja arhanizacyja Economic Policy Institute apublikavała spravazdaču, dzie vyśvietliła, što žychary ZŠA ciapier pracujuć našmat bolš, čym niekalki dziesiacihodździaŭ tamu - asabliva žančyny, ciemnaskuryja i tyja, chto znachodzicca za rysaj biednaści. Pryčyna prostaja: z 1970-ch hadoŭ pamier zarpłaty praktyčna nie źmianiŭsia, a heta aznačaje, što siońniašnija pracaŭniki vymušanyja pracavać bolš, kab zvodzić kancy z kancami.
Paraŭnajcie žančynu, jakaja pracuje za minimalnuju zarpłatu i tuju, jakaja pravodzić na pracy stolki času, ale atrymlivaje $ 30 młn. Pieršaja sprabuje zarabić na ježu i dach nad hałavoj, a druhaja pakazvaje svaju siłu i prestyž. U zvyčajnym razumieńni praca apošniaj nie patrebnaja.
Tym nie mienš, demanstratyŭnaje spažyvańnie prymaje šmat roznych formaŭ. Navat tyja ludzi, u jakich niama mahčymaści zaŭtra syści z pracy, u peŭnaj stupieni mohuć adčuć siabie častkaj elitarnaha hramadstva. Tak i z demanstratyŭnaj pradukcyjnaściu. Bolšaść amierykancaŭ nikoli nie buduć kiravać vialikimi kampanijami, ale ŭsio roŭna mohuć zrabić z pracy fetyš.
Adzin z vychadaŭ - pieratvaryć volny čas u pracu nad saboj. Pačać chadzić u fitnies-centry - miescy, dzie praca, skiravanaja na samaŭdaskanaleńnie, słužyć praciaham pracy, skiravanaj na zarablańnie hrošaj.
Usie kažuć, što meta pracy nad saboj - «zdaroŭje». Ale kolkaść času, jakuju zabiaśpiečanyja amierykancy marnujuć na praktykavańni, mocna pieravyšaje nieabchodny pakazčyk dla taho, kab sapraŭdy być zdarovym. Usio tamu, što sučasnaja sistema trenažornych załaŭ i śpiecyjalnaha charčavańnia pryznačanaja nie dla taho, kab čałaviek adčuvaŭ siabie dobra.
Usio heta treba, kab vykazać kłasavuju pieravahu.
U časy druhoha Pazałočanaha vieku vy možacie vyznačyć zarobak čałavieka pa jaho ciełaskładzie - prykmiety elitarnaści litaralna nakreślenyja na jaho ciele.
Ale vam nie treba być hienieralnym dyrektaram ci prosta bahatyrom, kab być častkaj demanstratyŭnaj pradukcyjnaści. Dziakujučy technałohijam, ciapier možna va ŭsim ubačyć mahčymaść być praduktyŭnym. Vy možacie sačyć za svaim snom, seksam i krokami z dapamohaj FitBit, vyznačać pryvabnaść u Tinder, svoj dościp u Twitter, a papularnaść u Facebook.
Vy možacie pieratvaryć svaju asobu ŭ nabor źviestak, jakija možna adsočvać, analizavać i aptymizavać. Padčas pracy nad saboj vy stvarajecie ekanamičnuju kaštoŭnaść dla inšych.
U hetym i jość hienijalnaść demanstratyŭnaj pradukcyjnaści. Jana nie tolki zaachvočvaje kulturu pierapracovak, ale i robić naš volny čas ekanamična praduktyŭnym. Tut niama vyjścia: albo my pracujem na kampaniju, albo na siabie - ale pracujem u lubym vypadku.
Kamientary