Litaratura55

Ščyryja razmovy z Hienadziem Buraŭkinym pierad śmierciu — pra sučaśnikaŭ, minułaje i žyćcio

Bolš čym hod tamu, 30 maja 2014 hoda, nie stała Hienadzia Buraŭkina. My bačylisia ź im apošnija dva tydni jaho žyćcia praktyčna štodzionna. Patelefanavaŭšy, jon sam paprasiŭ prychodzić da jaho jak maha čaściej z tym, kab my hutaryli pad zapis.

Hienadź Buraŭkin. Fota Siarhieja Šaprana

Kraina straciła samabytnaha paeta sa svaim niepaŭtornym słovam i stylem, adnaho z najiaskraviejšych pradstaŭnikoŭ słavutaha «fiłałahičnaha pakaleńnia», viadomaha dziaržaŭnaha i hramadskaha dziejača, čyj aŭtarytet byŭ biassprečny, narešcie dobraha i śvietłaha čałavieka, jakoha prosta niemahčyma było nie lubić. Nie budučy aficyjna narodnym paetam, Buraŭkin byŭ narodnym pa svajoj sutnaści. Niezdarma navat i paśla śmierci ŭ druku jaho i dasiul nazyvajuć narodnym paetam, bo takim jon byŭ u našaj śviadomaści pry žyćci, takim i zastaŭsia.

My bačylisia z Hienadziem Mikałajevičam apošnija dva tydni jaho žyćcia praktyčna štodzionna. Patelefanavaŭšy, jon sam paprasiŭ prychodzić da jaho jak maha čaściej z tym, kab my hutaryli pad zapis, dadaŭ: «Ja tabie daju prava ŭ luby čas prychodzić i zadavać lubyja pytańni». Jon chacieŭ paśpieć skazać toje, što nie paśpieŭ napisać. Hienadź Mikałajevič nie prosta zdahadvaŭsia — jon dakładna viedaŭ, što idzie adlik apošnich jaho dzion. Jon navat dakładny termin tady nazvaŭ — dva tydni. I nie pamyliŭsia ni na adzin dzień.

Žyćcio raptoŭna i imkliva zakančvałasia, Buraŭkin ža nie paśpieŭ napisać miemuary i ciapier, musić, chacieŭ choć u takim vyhladzie pakinuć uspaminy. Raniej daŭnija jaho siabry — Ryhor Baradulin i Uładzimir Niaklajeŭ, a razam ź imi Alaksandr Fiaduta dy aŭtar hetych radkoŭ taksama — nie raz sprabavali pierakanać Buraŭkina ŭziacca za miemuary, ale jon nie śpiašaŭsia. Zrešty, pryčynu admovy kožnaha razu nazyvaŭ adnu i tuju ž: najbližejšyja jaho siabry Vasil Bykaŭ i Valancin Bołtač (i nie tolki jany), napisaŭšy ŭspaminy, u chutkim časie pajšli z hetaha śvietu. U hetym Hienadź Mikałajevič bačyŭ biassprečnuju zakanamiernaść i nakanavanaść. Niekali tak i skazaŭ mnie: jon choča zaviaršyć pracu nad paetyčnaj knihaj «Listy da zapatrabavańnia», jakuju bačyŭ tady apošniaj svajoj knihaj paezii, a paśla, spadziavaŭsia, Boh padoryć jamu jašče hadoŭ piać, kab paśpieć napisać uspaminy. Adkładajučy nie adzin hod hetuju pracu, jon, musić, chacieŭ abyhrać los. I heta jamu sapraŭdy ledź nie ŭdałosia: «Listy da zapatrabavańnia» vyjšli ŭ 2010-m, u zapasie ŭ Buraŭkina zastavałasia jašče amal čatyry hady. Adnak prablema była ŭ tym, što za miemuary jon tak i nie ŭziaŭsia. I voś ciapier my, śpiašajučysia, štodzionna hutaryli pa hadzinie-paŭtary, ale Hienadź Mikałajevič chutka stamlaŭsia, i my raźvitvalisia da nastupnaha dnia…

Nižej upieršyniu padajucca frahmienty tych razmoŭ.

Što takoje žyćcio?

— Hienadź Mikałajevič, prabačcie, ale, moža, budu niazručnyja pytańni zadavać.

— Ja razumieju. Ja tabie dazvalaju.

— Pra što vy dumajecie ŭ hetyja, mabyć, samyja ciažkija dla vas miesiacy?

— U hetyja miesiacy ja dumaju, kali havaryć ahulnymi słovami, pra žyćcio. A kali kazać kankretniej, dyk dumaju: voś što takoje žyćcio, užo pražytaje? Razumieješ, pakul žyćcio nie pražytaje, zusim inačaj dumaješ i pra jaho, i pra mahčymaści, i pra niejkija rečy, jakija chacieŭ by zrabić. A voś kali jano ŭžo praktyčna pražytaje, zusim inačaj dumaješ. I ja nie viedaju navat, dzie tut bolš spraviadlivy punkt hledžańnia…

Pieršaje, pra što dumajecca, heta honar za svajo pakaleńnie. Honar za toje, što my rabili dla Biełaruščyny, što my rabili dla biełaruskaj litaratury. Heta ž, Boža moj, i Vasil Bykaŭ, i Uładzimir Karatkievič, i Michaś Stralcoŭ, i Ryhor Baradulin. I ŭsio heta adbyvałasia, jak kažuć, na maich vačach, a časam, moža, i z maim niejkim udziełam. I, kaniešnie, ja hanarusia hetym. Choć jość adno horkaje adčuvańnie, što ja moh by zrabić bolš i cikaviej. Sprava ŭ tym, što ŭvieś čas ja adkładvaŭ — trochi paźniej, trochi paźniej, voś pačakajem… A bačyš, jak atrymlivajecca ŭ žyćci: prychodzić čas, kali ŭžo niama čaho čakać, kali niama ŭžo kudy adkładvać…

— Vy skazali, što zrabili b cikaviej — vy kažacie pra svaju paeziju?

— Tak, pierš za ŭsio, pierš za ŭsio.

— Vy pra heta najbolš škadujecie ciapier?

— I pra heta. A jašče pra toje, što ŭ svoj čas ja, moža być, byŭ nie nadta aktyŭny i nie nadta adkryty.

— Aktyŭny ŭ čym?

— U žyćci, u reahavańni na padziei žyćcia. Aktyŭny ŭ reakcyjach na toje, što adbyvałasia… Nu, što takoje litaratura? Heta surazmoŭca z usim śvietam. Subiasiednik, va ŭsialakim razie, ź vielmi vialikaj kolkaściu ludziej. Voś ja tak sabie ŭjaŭlaju. I, moža być, heta zališnie śmieła, ale ja tak sabie ŭjaŭlaju i svaju pazicyju, i svaje mahčymaści.

— A vam škada, što vy stolki vysiłkaŭ i času addali dziaržaŭnaj i hramadskaj pracy?

— Ty viedaješ, i škada, i nie. Škada, kaniešnie, bo — ja ŭžo niekali, pa-mojmu, havaryŭ, — što maja rabota na Dziaržteleradyjo skrała ŭ mianie, jak minimum, try zborniki vieršaŭ… Kaniešnie, škada. A ŭ toj ža čas jak padumaju: ja ž toje-sioje zrabiŭ, što inšyja nie zrabili b, kali b tam byli, na hetaj pasadzie…

— Moža, navat nie padumali b zrabić.

— Moža, navat i nie padumali b, tak. Tamu nie prosta adkazać… I škada, i nie.

— Miž tym Ryhor Baradulin, kažučy pra vas niezadoŭha da svajho sychodu, najpierš pryhadvaŭ toje, što vy zrabili dla Biełarusi, u tym liku na pasadzie staršyni Dziaržteleradyjo. Jon sa skruchaj havaryŭ, što siońniašnija čynoŭniki hetaha nie pamiatajuć, ale, kazaŭ, zatoje pamiataje heta Biełaruś.

— Daj Boh… Daj Boh, kab tak było. Bajusia, što ŭ niečym usio heta zabyvajecca, vytaptvajecca. Tak što, daj Boh, kab tak było.

— Što tyčycca knih paezii, jakija ŭ vas skrała, pa vašych słovach, hetaja pasada, — jak heta adbyvałasia: vieršy da vas prychodzili, ale nie było času sieści dy zapisać ich?

— Tak-tak-tak… Ty voś kali budzieš raźbirać maje zavały papier, dyk ubačyš, kolki tam, jak toj kazaŭ, ziarniat, ź jakich niešta mahło być. Mahło być i nie adbyłosia. I ja ž kažu, što, kaniešnie, škaduju, škaduju…

— Ale jakija vašy vieršy samyja darahija dla vas?

— Dla mianie samyja darahija vieršy apošniaha, jak kažuć, žuraŭlinaha času. Ale čaho jany mnie samyja darahija? — tam moj nastroj. Tamu i «Žuraŭlinaja para» — heta darahaja dla mianie knižka.

— Musić, i «Listy da zapatrabavańnia»?

— Tak, ale «Listy da zapatrabavańnia» — bolš rozdumnaja, spakojnaja kniha, a «Žuraŭlinaja para» darahaja tym, što tam nastroj, jaki byŭ sa mnoj u tyja dni, u tuju paru.

— Miž inšym, vielmi ŭdałyja nazvy — «Žuraŭlinaja para» i asabliva «Listy da zapatrabavańnia» — vy nibyta pisali listy ŭ viečnaść z dumkaj, što, moža, kali-niebudź, kali vas užo nie budzie, jany niekamu i spatrebiacca.

— Nu, tut nie ŭ viečnaść, bo ŭ viečnaść — heta duža vysoka i daloka. A heta spadziavańni, što ŭ budučym unuki, siabry…

— Unuki siabroŭ.

— Tak, ja nie suprać, kali jany źviernucca da maich vieršaŭ, jakija siońnia jany, moža, nie zaŭvažyli, prajšli mima, ale zaŭtra pryjduć da ich. Voś takoje spadziavańnie ŭ mianie było…

Hienadź Buraŭkin. Fota Siarhieja Šaprana.

Abarona Bykava

— Vy, Hienadź Mikałajevič, i sami, musić, viedajecie, što nie daremna žyćcio pražyli, bo šmat čaho zrabili…

— Nie, nie daremna. Heta ja śmieła skažu, tamu što try rečy, jakija ja zrabiŭ, robiać mnie honar. Heta toje, što ja zrabiŭ nacyjanalnaje biełaruskaje telebačańnie; toje, što ŭdzielničaŭ u abaronie Bykava; treciaje — Kanhres za niezaležnaść. Tak što, voś zapišy. (Pad Kanhresam za niezaležnaść Hienadź Mikałajevič mieŭ na ŭvazie Usiebiełaruski źjezd 2000 hoda, na jakim prysutničała amal paŭtary tysiačy delehataŭ z usioj krainy i na jakim byŭ pryniaty Akt niezaležnaści Biełarusi; Buraŭkin byŭ sustaršynioj źjezda — razam z R. Baradulinym, R. Hareckim i A. Hryckievičam. — S. Š.)

Z Andrejem Makajonkam i Vasilom Bykavym. 1973 hod. Fota Uładzimira Kruka.

— Kali ŭ 1966 hodzie vy razam z Anatolem Viarcinskim pisali list u CK KPB u abaronu Vasila Bykava, jakoha ŭ toj čas pačali šalmavać za apovieść «Miortvym nie balić», vy byli zusim maładyja. Jak vy advažylisia na heta? Niaŭžo nie było strašna? Vy ž vy razumieli, što ryzykujecie?

— Absalutna… Ja tabie skažu, što ryzyka była abumoŭlena maładościu. I ŭ toj ža čas jana była vyklikana razumieńniem abaviazku. Ja razumieŭ — i, dumaju, što Tola taksama, — što kali my prapuścim i na hety raz, dyk inšym razam nas užo i za ludziej nie paličać. Tamu my i zrabili heta. Zrabili śviadoma… Tamu što tut skazać?.. Nu, kaniešnie, było strašnavata, bo ja ryzykavaŭ dalejšaj pierśpiektyvaj. Było ž zrazumieła, što heta nie spadabajecca, što heta budzie mieć adpaviednyja vyniki, ale ŭ mianie byli svaje pryncypy, jakija byli dla mianie važniej. Toje ž, ja dumaju, było i z Tolem Viarcinskim. Toje ž, dumaju, było i ź inšymi, chto padpisaŭ hety list.

— Ale ž byli i takija, chto admoviŭsia padpisać.

— Takich amal nie było. Čamu? — tamu što z prapanovaj padpisać my padychodzili da kankretnych ludziej. I my ŭžo viedali, što hety čałaviek takich voś nastrojaŭ, hety — takich, i prytym u adnosinach da Vasila Bykava. Nie prosta demakratyčnych nastrojaŭ, a mienavita ŭ adnosinach da Bykava. Tamu niejkich vialikich admoŭ nie było. Zdaralisia niekatoryja zaminki. Naprykład, pieršy raz nie padpisaŭ Navumienka — tolki z druhoha razu. Sa starejšych ža admoviŭsia padpisać Ilja Hurski. Kali my da jaho padyšli z prapanovaj padpisać, jon nie tolki admoviŭsia, ale skazaŭ: «Oj, chłopčyki, budzie vam za heta! Partyja nie lubić kalektyŭnych listoŭ. Tamu padumajcie». Voś heta było. Heta Ilja Daniłavič Hurski, pavažany davoli piśmieńnik. A tak nie było prablem, bo ja ž kažu, što my nie aby da kaho padychodzili, bolšaść hetych ludziej my dobra viedali.

Čałaviek Mašerava

— Što tyčycca vašaha staršynstva ŭ Dziaržteleradyjo: heta ž Piotr Mašeraŭ daŭ vam kart-błanš, kab biełaruskaje telebačańnie stała biełaruskim?

— U peŭnym sensie.

— Ale čamu ŭsio heta ciapier pryhadvaju — Hienadź Mikałajevič, što skažacie: treba ŭsio-tki časam ryzykavać?

— Tak.

— A ci hłyboka vy razdumvali, robiačy toj ci inšy padobny ŭčynak?

— Ty znaješ, nie zaŭsiody. Časam było čysta impulsiŭnaje rašeńnie, a časam hłybinnaje, jak toj kazaŭ… Tak, dola ryzyki, dola niejkaj śmiełaści, biassprečna, była. Ale była i niehałosnaja abarona Mašerava. Usie viedali, što Buraŭkin — heta čałaviek Mašerava, i nie nadta kidalisia na mianie z pretenzijami.

Va ŭniviersiteckim skvieryku. Stajać (źleva naprava): Ryhor Baradulin, Anatol Kłyška, Vasil Zujonak, Anatol Viarcinski, Hienadź Buraŭkin. Siadziać: Juraś Śvirka, Mikoła Aročka, Kastuś Ćvirka

— Siońnia vy ź jakim pačućciom pryhadvajecie Mašerava?

— Mašerava pryhadvaju jak cikavuju histaryčnuju asobu, jak čałavieka składanaha, ale vielmi intelihientnaha. I čałavieka, skažam tak, supiarečlivaha, čałavieka svajho času, čałavieka svajoj epochi. I čałavieka, ź jakim ja chacieŭ by sustrakacca i havaryć.

— Heta nie roŭnia siońniašniamu kiraŭniku?

— Što vy! Božački!

— Pryhadvajecca taki zapis Alesia Adamoviča ŭ natatniku: «…A kto-to, vozmožno, budiet smotrieť na fotohr[afiju] tvojeho vriemieni ili čitať vot eto… Nu, a vy? Vy kak?.. Nieužieli vy vsio jeŝio pozvolajetie fiurieram duračiť vas?» Napisana heta było ŭ 1989 hodzie, a jak praroča siońnia hučyć.

— Ja dumaju, što i siońnia hetaja fraza vielmi nadzionnaja.

— Pryčym ź joj možna źviartacca nie tolki ŭ naš siońniašni čas, ale i ŭ budučyniu taksama…

— Tak-tak.

— Bo na žal, historyja bieź fiureraŭ nie abychodzicca.

— Tak. I fiurery ŭsio drabniejuć i padlejuć.

Starejšyja

— Hienadź Mikałajevič, kali havaryć pra starejšaje pakaleńnie, prasiŭ by vas dać niekalki charaktarystyk. Naprykład, što heta była za asoba — Pimien Pančanka?

— Heta była dla mianie darahaja i vielmi vysokaja asoba. Heta byŭ i paet vydatny, i čałaviek ščyry i śvietły, čałaviek dziciačaj dušy. U jaho sinich biełaruskich vačach adbivałasia, moža być, samaje hałoŭnaje ŭ jahonaj dušy. Jon sačyŭ za maładoj paezijaj, jon lubiŭ Ryhora (R. Baradulina. — S. Š.) i padtrymlivaŭ nas. Jon uvohule byŭ trapiatki i małady. I dla mianie Pimien byŭ uzoram i vielmi blizkim čałaviekam.

— A Piatruś Broŭka?

— Na moj pohlad, heta była składanaja asoba. Jon vielmi mnoha zrabiŭ dla biełaruskaj spravy — heta i toje, što arhanizavaŭ i ŭznačaliŭ «Encykłapiedyju», i toje, što byŭ na čale roznych inicyjatyŭ. A jak paet… jak paet, kaniešnie, byŭ słabavaty. Nu, ale, jak toj kazaŭ, kamu Boh kolki daŭ. Adnak paet byŭ ščyry, «niepritiazatielnyj», pa-rusku kažučy. U jaho jość niekalki davoli prystojnych vieršaŭ, źviazanych z pryrodaj, z maładościu, — toj ža «Pachnie čabor», «Šumi, moj les, šumi…». I heta, liču, pavinna ŭ historyi nie zhubicca.

— Tak razumieju, što ŭ niečym supraćlehłaja Broŭku asoba — Arkadź Kulašoŭ.

— Nu, nie supraćlehłaja. Kulašoŭ — maŭčun, čałaviek u adzinocie. Ale vielmi hłyboki, vielmi talenavity. Heta, kaniešnie, majstar słova. Jon radok šlifavaŭ — čaho nie rabiŭ Broŭka. Naohuł, Kulašoŭ vyvodziŭ našu paeziju na jeŭrapiejski ŭzrovień.

— Jašče adno imia — Maksim Tank.

— A-a! Maksim Tank — heta hienijalny paet. Jon, kaniešnie, u niečym, na moj pohlad, sastupaŭ i Kulašovu, i Pančanku — sastupaŭ u rabocie nad radkom, ale heta paet hienijalny. Jamu stolki było dadziena, što jon navat, vidać, i nie ŭśviedamlaŭ taho, jak mnoha jamu dadziena. Nu, i potym, ja čytaŭ letam jahonyja dziońniki ŭ 10-m tomie — heta spoviedź čałavieka našaha času, čałavieka jak byccam by padniavolnaha. Spoviedź ščyraja, spoviedź razumnaja, spoviedź balučaja.

— A jakija, na vaš pohlad, asnoŭnyja pamyłki hetaha pakaleńnia? Biezumoŭna, hetyja piśmieńniki byli ludźmi svajho času…

— Heta sapraŭdy znaki svajho času. I ŭ Broŭki, i ŭ Tanka, i ŭ inšych mnoha pustoha, biazdumnaha hramychańnia. Ale ja nie znaju, vinić ich za heta ci nie vinić. Byŭ taki čas. My ŭ im žyli. My jahonyja dzieci.

— Pimien Pančanka niejak skazaŭ Ryhoru Baradulinu nibyta žartam, ale, vidać, nie biez surjoznaści: «Ja nie zdoleŭ stać hienijem, dyk ty pavinien stać im. A kali nie stanieš, dyk źbiaromsia ŭsim kahałam i adłupcujem ciabie».

— Nu, udały, ale razumny žart.

— Adnak čamu ciapier pryhadaŭ jaho: Baradulin, na vaš pohlad, zdoleŭ stać hienijem?

— Kaniešnie. Biassprečna.

Z Ryhoram Baradulinym. Fota Uładzimira Kruka.

— Hienadź Mikałajevič, prabačcie za pravakacyjnaje pytańnie, ale ci ŭśviedamlajecie, jakoj vieličyni vy paet?

— Nie zusim… Nie zusim… Viedaju, što ja paet ščyry, ja paet, jak kažuć, nie biazdarny. A astatniaha nie znaju.

Histaryčnyja asoby

— Kaho jašče chaciełasia b pryhadać — heta Stanisłava Šuškieviča. Jakim jon zastajecca ŭ vašaj pamiaci jak kiraŭnik Biełarusi?

— Dla mianie heta histaryčnaja asoba, biassprečna nacyjanalnaja, biełaruskaja asoba. Ale, mnie zdajecca, jak palityk jon, na žal, nie samaha vysokaha palotu.

— Što vy majecie na ŭvazie?

— Jamu nie chapała vyšyni myśleńnia. Jamu nie chapała hłybini analizu. Jamu nie chapała pradbačańnia. A ŭ pryncypie, heta vydatnaja asoba biełaruskaj historyi.

— Na maju dumku, Šuškievič nie ŭ čas naradziŭsia — heta, chutčej, byŭ by vydatny kiraŭnik budučaj Biełarusi.

— Nu, chto jaho viedaje, heta ž nie ŭhadaješ. Ale toje, što jon zrabiŭ dobruju spravu dla historyi, heta biassprečna.

— I, biezumoŭna, pavinien uvajści ŭ historyju sa znakam plus?

— Biezumoŭna.

— A jak vy staviciesia da Zianona Paźniaka?

— Da Zianona Paźniaka ja staŭlusia z hłybokaj-hłybokaj pavahaj. Toje, jak jon myślić pra historyju Biełarusi, toje, jak jon jaje asensoŭvaje i farmuluje, mnie vielmi i vielmi blizka. I ja zaŭsiody staviŭsia da jaho z uvahaj i z pavahaj. Adzinaje, što na niejkich etapach jon byŭ, jak mnie zdajecca, zališnie radykalnym, a ź biełaruskim charaktaram treba było być miakčejšym. A tak, heta taksama histaryčnaja asoba, jakaja adyhrała važnuju rolu ŭ biełaruskaj historyi.

Siabroŭstva nie pradajecca

— Razam z tym nie mahu nie ŭzhadać dźvie historyi, pryčym adna padobnaja na druhuju. Heta kali vam u 1990-ch hadach prapanavali publična admovicca ad siabroŭstva z Vasilom Bykavym, i tady vy atrymajecie lubuju pasadu, jakuju tolki ni pažadajecie. Druhaja historyja — kali paśla prezidenckaj kampanii 2010 hoda vam prapanavali vystupić z publičnym asudžeńniem Uładzimira Niaklajeva. Uzamien vam abiacali ŭsie mahčymyja dabroty. I ŭ abodvuch vypadkach vy admovilisia ad zdradnictva. Na moj pohlad, heta taksama ŭčynki, jakimi možna hanarycca. Daloka nie kožny zrabiŭ by tak na vašym miescy.

— A ja hanarusia. Tak, byli takija nieaficyjnyja prapanovy: vystupi, asudzi Niaklajeva — i buduć vychodzić tvaje knižki, i ty budzieš, jak kažuć, u pašanie. Ja admoviŭsia, tamu što dla mianie siabroŭstva, tym bolš siabroŭstva z vydatnym paetam Niaklajevym, daražej. Tym bolš što Niaklajeŭ, na maju dumku, heta asoba ŭ niečym novaja dla biełaruskaj litaratury, dla biełaruskaj paezii. Vidavočna, što heta nie tolki jarki samabytny paet — heta i hramadski dziejač z adkryta vyjaŭlenaj pazicyjaj, jaki rviecca ŭ boj i, na moj pohlad, razumna i cikava abaraniaje svaje pazicyi, pazicyi demakratyčnyja, pazicyi nacyjanalnyja. Dumaju, što pa jarkaści i pa aktyŭnaści takoha ŭ nas apošnim časam nie było.

— A jak paet?

— Nu, paet pieršakłasny. Niedarma Ryhor Baradulin, kali pačynaŭ havorku pra sučasnuju paeziju, zvyčajna pačynaŭ ź Niaklajeva. Jaho apošnija paemy, vieršy jahonyja — heta prosta cud pa majsterstvie, a, pa-druhoje, jaho paezija — vielmi mudraja i razumnaja. Heta sapraŭdny paet, sapraŭdny, na hady.

— Adnak što tyčycca Niaklajeva-palityka: vy ž adzin čas chacieli pierakanać jaho, kab jon syšoŭ z palityki i zasiarodziŭsia vyklučna na tvorčaści, kab nie marnavaŭ čas na palityčnuju dziejnaść.

— Nu, darahi moj, ja sapraŭdy sprabavaŭ heta zrabić u svoj čas — mnie heta nie ŭdałosia. Ale ja daviaraju Niaklajevu — raz jon zrabiŭ tak, značyć, dla hetaha byli vielmi važkija pryčyny. A toje, što jon zrabiŭ, — heta jaho rašeńnie, heta jaho los. Ja vieru jamu. I tamu prymaju jaho rašeńnie.

— A ci mahu paprasić vas skazać kolki słoŭ asabista Niaklajevu?

— Vałodzia, z tvaim tempieramientam, z tvaim talentam, z tvajoj mužnaściu ja čakaju ad ciabie vielmi-vielmi mnohaha. Daj Boh, kab ty ŭsio heta zmoh ažyćciavić. Ja vielmi vieru, što Boh daŭ tabie doŭhija hady, i ty paśpieješ realizavać svoj vydatny talent. Daj Boh, Vałodziečka, kab ty spraŭdziŭ usio toje, na što spadziajucca čytačy, siabry, urešcie, ty sam. Ščaścia tabie, Vałodziečka, i doŭhich hadoŭ žyćcia.

Prośba da tych, chto zastajecca

— Musić, u hetyja ciažkija dni vy, Hienadź Mikałajevič, dumajecie i pra toje, što pakidajecie hetuju krainu zusim nie takoj, pra jakuju ŭsie my maryli i dasiul jašče marym?

— Ja maru, imknusia da biełaruskaj Biełarusi. Heta pakul što nie adbyłosia.

— Ale, na vašu dumku, hetaja biełaruskaja Biełaruś niekali ŭsio ž budzie?

— Chaču, kab była. Chaču. Ale ty znaješ, viera hetaja słabaja.

— A jaki los, na vaš pohlad, čakaje biełaruskuju movu?

— Ja ŭsio bolej razumieju miesca movy ŭ žyćci naroda i ŭ maim asabistym žyćci. Ja ŭsio bolej razumieju značeńnie movy dla jadnańnia naroda. Kaniešnie, ja dumaju pra movu i mahu paćvierdzić u kancy svajho žyćcia: kali nie budzie movy, dyk nie budzie biełaruskaj nacyi, nie budzie biełaruskaha naroda.

— Hienadź Mikałajevič, mahu jašče paprasić vas skazać niešta tym, chto zastajecca?

— Da tych, chto zastaniecca, u mianie adna vialikaja prośba: bierahčy Biełaruś, pradaŭžać toje, što zrabili i nie darabili jaje syny lepšyja. I spadziavacca, što ŭsie my — i tyja, što byli, i tyja, što buduć, i tyja, što jość, — usie my viečnyja. Viečnyja ŭ našaj movie, viečnyja ŭ našaj historyi, viečnyja ŭ biełaruskaj ziamli, u biełaruskim słovie.

Kamientary5

Pamiatajecie pravakatara i danosčyka Jaŭhiena Kakojta? Jon ciapier taksama palitviazień7

Pamiatajecie pravakatara i danosčyka Jaŭhiena Kakojta? Jon ciapier taksama palitviazień

Usie naviny →
Usie naviny

Stała viadomaja imaviernaja pryčyna zatrymańnia Alaksandra Vusika ŭ aeraporcie Krakava1

Ludmiła Kłaskoŭskaja: Kadebešnik uchmylnuŭsia i skazaŭ: «Zatrymlivaju vas na 15 sutak»2

Pamiatajecie kaciania, jakoje prajechała 10 km u Hrodnie ŭ matory aŭto? Jano znajšło haspadyniu

Ukrainskija bieśpiłotniki ŭrazili vializarny skład bojeprypasaŭ u Ćviarskoj vobłaści2

«Jana pahražała mnie fizična, napadała seksualna». Alaksandr Rybak skardzicca na stałkierku7

Harbunova: «A Palina Šarenda-Panasiuk? Dziela čaho hetaja baraćba? Jana biessensoŭnaja»20

Ukrainskaha baksiora Alaksandra Vusika zatrymali ŭ aeraporcie Krakava4

U padkładańni vybuchoŭki ŭ pejdžary «Chiezbały» abvinavačvajecca «Masad»

U Kalinkavičach na dzień adzinstva źjeli dziaržaŭny ściah7

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Pamiatajecie pravakatara i danosčyka Jaŭhiena Kakojta? Jon ciapier taksama palitviazień7

Pamiatajecie pravakatara i danosčyka Jaŭhiena Kakojta? Jon ciapier taksama palitviazień

Hałoŭnaje
Usie naviny →