U hrupie ŭ Fejsbuku «Adesa Kurs-Jeŭra» źjaviŭsia dopis adesita, u jakim jon raspaviadaje pra staŭleńnie haradžan da rasijskaj sietki zapravak «Łukojł».
Prapanujem čytačam amal aniekdatyčny vypadak z žyćcia adesitaŭ. Dopis z Fejsbuka apublikavany z zachavańniem aŭtarskaha stylu:
Ranica, u Adesie 5:46, tolki zajšoŭ dadomu. Usiu noč daviałosia być za styrnom. Užo na padjeździe da domu, zajechaŭ na zapraŭku kala «Siomaha kiłamietra». Źviarnuŭ uvahu na ŭkrainskija ściažki na kožnaj kałoncy i absalutnuju pusteč (zvyčajna ŭ hety čas tam nadta šmat maršrutačnikaŭ, tranzitnikaŭ, i blizkaść da «Siomaha kiłamietra» abaviazvaje).
Dyk voś, užo kali dastaŭ kredytku, kab apłacić dvaccać litraŭ, źviarnuŭ uvahu na pradaŭca, jahonyja vočy i tvar vyražali ździŭleńnie, jakoje źmiešvałasia z zachapleńniem.
Ja jamu kažu ź ironijaj: «U vas niešta zdaryłasia?»
Jon: «Vam bienzin?»
Ja: «Nu, napeŭna ž, bienzin».
Jon (vočy harać): «Kolki?»
I tut ja razumieju – ja na zapraŭcy «Łukojła». A za jahonaj śpinoj byŭ ceły stełaž z cyharetami…
Kažu: «Daj pačak».
Jon (z prykraściu mnie ŭ śled): «Vy što ŭsie, zhavarylisia?!»
Kamientary