Paśla ŭvarvańnia Rasii va Ukrainu ŭ lutym 2022 hoda mnohija zamiežnyja piśmieńniki spynili supracu z rasijskimi vydaviectvami. Siarod ich Džaan Roŭlinh i Ju Nieśbio. Ich apošnija knihi nie byli vydadzieny pa-rusku i nie trapili ŭ tym liku i na biełaruski rynak. Ci nie čas vydać ich pa-biełarusku? Dośvied sa Styvienam Kinham, jaki zabaraniŭ pierakładać svaje knihi na ruskuju, ale dazvoliŭ na biełaruskuju, pakazvaje, što heta mahčyma. Ci čakać suśvietnyja navinki na rodnaj movie?
Što treba dla vydańnia pa-biełarusku apošnich ramanaŭ suśvietna viadomych aŭtaraŭ?
Vydaviec Andrej Januškievič tłumačyć, što ŭsie farmalnyja pieradumovy dla vydańnia hetych knižak jość.
«Jość naładžanyja kantakty z ahienctvami i vydaviectvami, jość jurysdykcyja ŭ Jeŭrasajuzie. Dla mnohich zachodnich vydaviectvaŭ u apošni hod paŭstała prablema imidžu, bo šmat chto nie choča supracoŭničać ź Biełaruśsiu, jak sajuźnicaj Rasii. I heta raspaŭsiudžvajecca na pryvatny biznes u tym liku. U 2022 hodzie ja adčuŭ heta niežadańnie, ihnaravańnie z boku partnioraŭ, z toj pryčyny što my źjaŭlalisia vydaviectvam u jurysdykcyju Biełarusi. U tym liku heta zakranuła i dalejšaje vydańnie knih Džaan Roŭlinh u peŭnaj stupieni», — raskazvaje Januškievič.
Jon nazyvaje čatyry navinki, jakija chacieŭ by vydać. Heta raman Styviena Kinha «Bili Samiers», kniha Robierta Hiełbrejta (pad hetym psieŭdanimam Roŭlinh piša detektyvy pra Kormarana Strajka) «Čarnilna-čornaje serca», raman-fentezi Rebieki Kuanh «Vaviłon. Schavanaja historyja» i detektyŭ Ju Nieśbio «Zabojny miesiac».
Ale, kaža Januškievič, usio ŭpirajecca ŭ materyjalnyja resursy, jakija nieabchodnyja, kab kupić pravy, zaachvocić pierakładčykaŭ i redaktaraŭ.
«Heta byŭ by pierachop inicyjatyvy. Raz u Rasii zabrali pravy (a bolšaść knih dla biełarusaŭ pastupaje z Rasii), heta była b cudoŭnaja mahčymaść stvaryć dla biełarusaŭ knihi na biełaruskaj movie, jakija niemahčyma vydać u Rasii. I pry tym heta byli b papularnyja važnyja aŭtary, jakija majuć miljonnyja nakłady ŭ śviecie».
Pa słovach vydaŭca, suma za pakupku pravoŭ na pieršuju i apošniuju knihu taho ž Kinha nie istotna adroźnivałasia b. Vydatki bolš zaležać ad abjomu knihi — heta ŭpłyvaje na košt na vydavieckaj padrychtoŭki i palihrafii.
«Heta nie niečuvanyja sumy», — kaža Januškievič i ŭdakładniaje: kali b vydaviectvu ŭdałosia atrymać ad 5 da 10 tysiač dalaraŭ dapamohi na kožnuju knihu, vypusk ich pa-biełarusku byŭ by mahčymym. Heta suma pakryła b častku vydatkaŭ, na jakija nie chapaje.
A kali ŭziać kredyt?
«U vydaviectvaŭ (nie tolki pra svajo kažu) niama abarotnych srodkaŭ, kab rabić adnačasova niekalki pierakładnych, vialikich pa abjomie knih. Tut patrebna inviestycyjnaja padtrymka.
Kredyty, biezumoŭna, buduć bracca, ale ich niemahčyma brać biaskonca. U mianie napieradzie šmat prajektaŭ, na jakija pryjdziecca chutčej za ŭsio brać kredyty.
Heta źviazana nie z tolki novymi prajektami, a z patrebaj dadruku starych vydańniaŭ. Kali my ŭ rešcie rešt pačniom vydavać čaćviortaha «Hary Potera», to jość patreba nasycić rynak i pieršymi tryma. Heta istotnyja vydatki. Toje samaje možna skazać pra «Viedźmara» Andžeja Sapkoŭskaha — rychtujecca čaćviortaja kniha, i ludzi, biezumoŭna, buduć pytacca, dzie kupić pieršyja try».
Januškievič miarkuje, što taki krok pašyryŭ by aŭdytoryju biełaruskich knih, ale dziejničać treba apieratyŭna.
«Upeŭnieny, što chutka situacyja źmienicca. Za miažoj taksama adkryvajucca rasijskija vydaviectvy, jany naładziać stasunki z zachodnimi partniorami. I my budziem mieć ruskija knihi z Łatvii, Hiermanii, inšych krain».
Kolki času treba, kab vydać pa-biełarusku suśvietnuju navinku?
«Zaležyć, jak pravaŭładalnik pracuje. Kali ŭsio apieratyŭna, to na vialikuju knihu (500-600 staronak) treba zakładać hod, dobra, kali za try kvartały atrymajecca.
Bo i ŭ mianie resurs abmiežavany, i na biełaruskim rynku pierakładčykaŭ, redaktaraŭ mała, byvaje, čakaješ, pakul vyzvalicca».
«Našy ličby prodažaŭ nie ŭražvali»
Ci mohuć biełaruskija fondy i arhanizacyi paspryjać vychadu suśvietnych knižnych navinak pa-biełarusku? U Radzie kultury adkazali, što takija pytańni — u kampietencyi Instytuta biełaruskaj knihi.
U Instytucie biełaruskaj knihi «Našaj Nivie» patłumačyli, što ich mety ciapier majuć bolš stratehičny charaktar.
«Z ulikam taho, što arhanizacyja źjaviłasia nie tak daŭno, nam važna naładzić kantakty ź mižnarodnymi partniorami: jeŭrapiejskaj asacyjacyjaj vydaŭcoŭ, asacyjacyjami vydaŭcoŭ i pierakładčykaŭ inšych krain. Heta ŭ svaju čarhu daść mahčymaść šukać padtrymku dla realizacyi prajektaŭ. Bo ŭ krainach, jakija dbajuć pra svaju kulturu i movu, pierakłady padtrymlivajucca dziaržavaj, čaho nam nie staje i my vymušanyja šukać srodki ŭ našych zamiežnych partnioraŭ, abapiracca na hramadskuju supolnaść, na fiłantropaŭ.
Ale heta nie vyrašaje dvuch bazavych prablem: niastačy sistemnaj dziaržaŭnaj padtrymki i adsutnaści rynku. Masavaja kamiercyjnaja kniha patrabuje rynku, jaki ŭ nas pa roznych pryčynach nie skłaŭsia».
U Instytucie raskazvajuć, što padčas Frankfurckaha kirmašu, jaki adbyŭsia 18-23 kastryčnika, pravaŭładalnikaŭ i ich ahientaŭ cikavili dva pytańni: jakija ŭ Biełarusi biestsielery i kolki ich pradajecca.
«Našy ličby prodažaŭ nie ŭražvali, zatoje ŭražvała vierahodnaść, što kniha nie zmoža pradavacca ŭ Biełarusi, a tolki ŭ zamiežžy. Tamu patrebnyja vielmi zacikaŭlenyja partniory, jakija b mahli amartyzavać isnujučyja ryzyki i prablemy z dystrybucyjaj knih.
Da taho ž asnoŭny biełaruski rynak znachodzicca pad radykalnym upłyvam rasijskaha. I pravaŭładalniki mohuć nie pradavać pravy (nie być zacikaŭlenymi, ciahnuć z adkazami) tolki tamu, što kniha ŭžo jość na rasijskim rynku pa-rusku», — kamientujuć u Instytucie.
Kamientary