«Nie viedaješ adkazu na pytańnie — raskazvaj himn». Chto traplaje na pracu ŭ izalatary časovaha ŭtrymańnia
Bajpołaviec Uładzimir Žyhar da taho, jak stać opieram kryminalnaha vyšuku, niekalki hadoŭ adpracavaŭ u izalatary časovaha ŭtrymańnia Mazyra. U vypusku «Toka» jon raskazaŭ, kaho biaruć na pracu ŭ IČU i jak vyhladaje ideałahičnaja padrychtoŭka.
Žyhar kaža, što ŭsie supracoŭniki, jakija iduć na słužbu nie na aficerskija pasady, pastupajuć u vučebny centr (jon znachodzicca ŭ vioscy Harani Minskaha rajona). Raniej padrychtoŭka zajmała 6 miesiacaŭ, potym skaraciłasia da troch. Paśla jaje supracoŭnik užo traplaje ŭ izalatar časovaha ŭtrymańnia albo ŭ patrulna-pastavuju słužbu.
«Vučebny centr — heta takaja mini-armija. Asnoŭnaja prasłojka — siaržancki skład. Heta, pa-vialikim rachunku, maładyja ludzi, jakija dastatkova siarednie vučylisia ŭ škole, nie zmahli pastupić va ŭniviersitet. Taki čałaviek traplaje ŭ armiju, tam jaho paŭtara hoda trenirujuć-dresirujuć, pryčym takimi mietadami, jakija jon razumieje — hrubaj siłaj. Prychodziačy z armii, jon traplaje na kantrol RUUS», — apisvaje bajpołaviec.
Zaniatki ŭ vučebnym centry — heta ŭ asnoŭnym ideałohija, kryminalnaje i administracyjnaje prava, strajavaja i ahniavaja padrychtoŭka.
Šmat kaho heta zadavalniaje, kaža Žyhar: nie prykładajučy asablivych vysiłkaŭ, za try miesiacy ty atrymlivaješ pracu. Z vučebnaha centra mała adličvajuć.
«Pa-za vučebnym časam heta taja ž armija. Ty chodziš u narady, čyściš bulbu, plac prybiraješ. A vučoba — nu, ciahnuć.
Dla mnohich heta adzinaja pierśpiektyva ŭ žyćci. Dla tych supracoŭnikaŭ, jakija prachodziać praz vučebny centr, stol — zvańnie praparščyka, u najlepšym vypadku — staršaha praparščyka. Aficeram stać tabie, chutčej za ŭsio, nie los. I šmat chto z hetym pahadžajecca.
Mała chto z supracoŭnikaŭ idzie ŭ VNU. Tut svaje prablemy: ty nie volny čałaviek, ty nie možaš skazać «ja chaču pastupić siudy ci tudy» — pišaš rapart, i kiraŭnictva dazvalaje pastupić ci nie. I ničoha z hetym ty zrabić nie možaš», — tłumačyć były supracoŭnik IČU.
Jak vyhladaje ideałahičnaja padrychtoŭka?
«Štoviečar u ciabie prahlad ANT ci BT. Uvieś vučebny centr źbirajecca, siadaje i hladzić naviny. Tabie čytajuć ideałahičnyja materyjały pierad tymi ci inšymi zaniatkami. Jość niepasredna sama ideałohija jak pradmiet, dzie tłumačać, što takoje dobra, a što takoje błaha, dzie zdradniki, a dzie abaroncy Ajčyny. U moj čas niekalki razoŭ pakazvali «Płošča. Žaleźziem pa škle».
Tabie ŭdzioŭbvajuć u hałavu: nie viedaješ niejki pradmiet ci adkaz na pytańnie — raskazvaj himn».
Ale, pa słovach Žyhara, sami kursanty hetuju infarmacyju ŭsprymajuć abyjakava.
Aficery, jakija pracujuć u vučebnym centry, dzielacca na dźvie častki — adny zajmajucca vučobaj, druhija — bytam.
«Tyja, chto zajmajecca vučobaj, — heta ŭ asnoŭnym byłyja apieratyŭniki, učastkovyja. Ich staŭleńnie vielmi adroźnivajecca ad taho, jak staviacca byłyja supracoŭniki vajskovych čaściej — 3214, 5525. Dla apošnich ty maŭklivy rab. Jany zajmajucca tym, što nie pakidajuć tabie volnaha času dla niejkich durnych dumak, i ty zaŭsiody robiš tak, kab nie trapić im na vočy.
Z taboj kamunikujuć, jak u vojsku — dastatkova prynižalna. Narmalnamu čałavieku hladzieć na heta dzikavata. Byli momanty, kali z-za adnaho nie zapraŭlenaha narmalna, pa ich mierkavańni, łožka prosta źniščali ŭvieś kubryk, i heta rabili vyklučna ŭ vychavaŭčych metach. Byli ludzi, jakija łamalisia, pisali raparty, kab syści. Ale kali dachodzić da takoha, aficery adrazu ž dajuć zadni chod — pačynać uhavorvać (maŭlaŭ, ty ž užo taki pieryjad vytrymaŭ, chutka budzieš doma), telefanujuć svajakam, kab čałaviek zastaŭsia», — dzielicca Žyhar.
Kamientary