Alaksandr (imia źmienienaje pa žadanni prahramista) amal hod žyvie i pracuje ŭ Finlandyi. Kaža, hetaja kraina nie dla tych, čyja mara — zarabić hrošaj jak maha bolš, i nazyvaje jaje «vialikim sanatoryjem». Dev.by pahutaryŭ z im i pra sistemu adukacyi ŭ Finlandyi — bo dačka prahramista vučycca ŭ miascovaj škołcy, i ab pracoŭnych zvyčkach finaŭ. Abmierkavali taksama padatki i ceny.
«Amal źziajučy Zachad, ale ź niejkimi rysami sacyjalizmu»
— Kali ŭ 2020 hodzie my dumali, kudy pajechać ź Biełarusi, to hladzieli ŭ bok Skandynavii, taksama razhladali i Finlandyju, bo 1,5 hadziny — i ty ŭ Miensku (tady jašče tak «było možna»). Da Rasii blizka — možna na ciahnik siesci dy zhaniać u Picier pa knižki.
A jašče vielmi važnaja akaličnaść — adukacyja. Našaj dačce 12 hod, u Biełarusi jana chadziła ŭ pryvatnuju škołku, i my šukali dla jaje dobruju adukacyjnuju sistemu. Siabroŭka, što pracuje nastaŭnicaj u Karei, paraiła nam Finlandyju, bo ŭ tym, što tyčycca škoły, finy daloka napieradzie.
Nu i prosta chaciełasia pažyć u krainie z razvitym hramadstvam. A Finlandyja — amal źziajučy Zachad, ale ź niejkimi rysami sacyjalizmu kštałtu biespłatnaj miedycyny.
Jašče tut paŭsiul užyvajecca anhielskaja mova — navat z čynoŭnikami možna vyrašyć luboje pytańnie pa-anhielsku, — i heta plus. Što jašče — klimat padobny da biełaruskaha, pryroda amal takaja ž. A jašče ŭ Finlandyi vielmi prosta atrymać dazvoł na žycharstva.
My vyjazdžali ŭ 2021 hodzie. Spačatku ja pierabraŭsia ŭ Polšču — siamja zastałasia ŭ Minsku, kab dačka mahła skončyć navučalny hod. A potym 24 maja jany prylacieli da mianie ŭ Varšavu — litaralna apošnim samalotam.
Pakul ja byŭ adzin u Polščy, peŭny čas šukaŭ (i navat znajšoŭ) tam pracu, kab lehalizavacca. Ale maja kantora prydumała, jak mianie zacikavić — i zrabiła kontr-ofier.
— I čym možna było vas zacikavić?
— Voś jakraz pracaj u Finlandyi. Kampanija prapracavała varyjant, jak pieraviesci mianie ŭ svoj chielsinski ofis.
— A ofis byŭ u toj čas?
Byŭ, ale u jaho inšaja śpiecyjalizacyja — tam byli ludzi, jakija pisali na C++ i mabiłkach. A zaraz užo i veb jość, i dyzajn, i šmat inšych kirunkaŭ.
Nu voś tak my pierabralisia ŭ Chielsinki.
«VNŽ zrabili za 3 dni: padaŭsia ŭ paniadziełak, a ŭ čaćvier było hatovaje rašeńnie»
Ofis u Finlandyi nie vielmi vialiki (kala 50 čałaviek), tam niama adładžanaj sistemy rełakiejtu, tamu mnie dali hrašovy bonus — a ŭsio astatniaje «kali łaska sami»: šukajcie kvateru, zavodźcie rachunak u banku.
Darečy, ja nie skazaŭ pra VNŽ. Mnie zrabili jaho za 3 dni. Ja padaŭsia ŭ paniadziełak uviečary, a ŭ čaćvier, a čaćviortaj dnia ŭžo było hatovaje rašeńnie. Padača anłajn — dadaješ skany dakumientaŭ, zapaŭniaješ formy, potym treba schadzić u pasolstva pakazać aryhinały dy palčyki adbić. Taksama treba zapłacić zbor, jon dastatkova vialiki — 450 jeŭra z čałavieka.
Z usiaho pracesu rełakacyi samaje ciažkaje było — atrymać rachunak u banku, heta akazałasia vielmi marudna — ad 3 da 6 tydniaŭ.
Śpiarša treba było zarehistravacca ŭ mahistracie (u nas by nazyvałasia «prapiska»), a padčas pandemii tam byŭ elektronny zapis — ty zapisvaješsia, paśla čakaješ kala tydnia. Zatym idzieš u palicyju, i jana tydzień ci dva robić tabie elektronnuju kartku — ID. Nu i tolki potym ty možaš pajsci ŭ bank i padłučycca da «ličbavaj dziaržavy». Bank taksama marudziŭ, bo było leta, usie ŭ adpačynkach… Nu, vy razumiejecie.
Na 1,5 miesiacy my źniali maleńkuju kvaterku na AirBnB u rajonie, dzie zbiralisia šukać žytło na doŭhi termin. Dzieści praz dva tydni pošukaŭ znajšli. Łendłord navat pačakaŭ niejki čas, kali ŭ nas budzie hatovy rachunak u banku, bieź jakoha nie pakinuć zakład.
Kali paraŭnoŭvać z Polščaj, ŭ Finlandyi kvatery darahija. Žytło kštałtu biełaruskaj trochpakajoŭki — 1200—1400 jeŭra. Dom u pryharadzie — kala 90 «kvadrataŭ» z haražom — možna źniać dzieści za 1500. Tut čym dalej ad centra, tym tańniej. Ale my svoj rajon abirali pa pryncypie: bolš škoł z profilnymi kłasami.
«Baćkoŭ adsoŭvajuć u bok — nie treba vučycca razam ź dziećmi»
Uładkavać dačku ŭ škołu było nieprablematyčna. Ja napisaŭ list ŭ haradskuju słužbu pa adukacyi. I mnie adkazali praź dzień: akiej, voś hetkaja škoła z intehracyjnaj kłasaj — prychodźcie ŭ paniadziełak.
Heta nie najbližejšaja da nas škołka — dačce treba jechať niedzie 10 chvilinaŭ na aŭtobusie, ale dla jaje heta nie prablema, jana vielmi chutka asvoiłasia jezdzić. Darečy kvitki na aŭtobus dla dziaciej u Chielsinki — biaspłatnyja: horad daje śpiecyjalnyja kartki dla prajezdu ŭ škołu i nazad dachaty.
Adukacyja ŭ škole viadziecca pa-finsku. Ale ŭ adaptacyjnym kłasie, dzie sabranyja dzieci z usiaho śvietu, navučajuć pa-anhlijsku. Naša dačka vučyłasia ŭ pryvatnaj škole, tamu jana razumieje anhlijskuju movu i moža svabodna na joj razmaŭlać.
Cikava, što baćkoŭ u Finlandyi adrazu adsoŭvajuć u bok — nie treba vučycca razam ź dziećmi, jany pavinny chatniaje zadańnie rabić sami. U biełaruskaj škole, zdajecca, bolš kantrolu, i nastaŭniki bolš čakajuć ad baćkoŭ. Što jašče dadać — adukacyja ŭ Finlandyi całkam biaspłatnaja: ty tolki spartovyja štany dy abutak nabyvaješ, a ŭsio astatnieje daje škoła.
Biełaruskaja škoła i finskaja iduć pa schodnych prahramach. Ale tut realnaja nahruzka pačynajecca tolki ź siomaha kłasa, a da šostaha — pačatkovaja škoła. Maja dačka pavinna była pajsci ŭ šosty kłas, ale pajšła znoŭ u piaty, bo ŭ šostym kłasie treba vučyć šviedskuju movu, a vyvučać šviedskuju adnačasova z finskaj movaj vielmi niaprosta.
Adaptavałasia dačka lohka — z-za anhielskaj movy ŭ asnoŭnym.
Tut dzieci šmat pracujuć z kampjutaram, ale im zabaroniena karystacca mabilnymi telefonami, pakul jany ŭ škole.
U ich jość vialikija pierapynki pa paŭhadziny — i tady jany iduć hulać na vulicu, pryčym i ŭ doždž, i ŭ śnieh. Taksama ž u ich jość zaniatki ŭ parku ci ŭ lesie — im raspaviadajuć pra rasliny i žyvioł. A ŭ vierasni jany chadzili zbirali čarnicy.
«Pa-anhlijsku možna damovicca navat z hruzčykami ci santechnikam»
Što mianie paradavała ŭ Finlandyi — pryroda. Jana padobnaja da biełaruskaj: sasnovyja bary, čarničnik paŭsiul, ale hety sasnova-mochavy piejzaž dapaŭniajecca skałami-kamianiami — i vyhladaje vielmi pryhoža, amal kazačna.
Što zdziviła — heta kolkaść ramontu, jaki robiać finy. Letam usio pierakryvajuć — i davaj-davaj mianiać. Pry hetym jany robiać heta chutka: uvieś čas niešta pryvoziać-uvoziać, šaś-šaś, adna technika źmianiaje druhuju — i prahres vidavočny.
Ad čaho jašče pryjemnyja ŭražanni — ad taho, što pa-anhielsku možna damovicca nie tolki z dyrektaram škoły, ale navat z hruzčykami ci santechnikam. A kali ty telefanuješ u niejkija słužby, i tam pačynajuć razmovu pa-finsku, to praz chvilinu-druhuju surazmoŭca biez prablem pierachodzić na anhielskuju movu. Ja sustrakaŭ tut biełarusaŭ z dyjaspary, jany kazali, što tut možna žyć 8 hod — i tak i nie vyvučyć finskuju movu, bo patreby niama.
Nam skazali, što z-za pandemii my sustreniemsia z nastaŭnicaj na placoŭcy kala škoły. My pryjšli tudy. I da nas padyšoŭ dziadziečka ŭ hadach, ale ŭ spartovych šortach. Heta akazaŭsia dyrektar, što było niezvyčajna paśla biełaruskaj škoły.
Kab uładkavać dzicia ŭ škołu, ty zapaŭniaješ ankietu — vielmi prostuju: imia adnaho z baćkoŭ, telefon, piersanalny numar i adresu, — i ŭsio. Anijakich bolš daviedak ci asabistych spraŭ nie spatrebiłasia.
Z dyrektaram my bolš nie kamunikavali naŭprost — tolki anłajn. U škoły jość płatforma — i tam ty pišaš, što dzicio zachvareła ci nie pryjdzie pa niejkaj inšaj pryčynie. A nastaŭnik moža dasłać tabie adznaki i niejkija paviedamlenni.
Jość niešta, što nahadvaje baćkoŭski schod: ty prychodziš razam z dačkoj ci synam, i tabie raspaviadajuć, jak jana ci jon daje rady. Hałoŭnaje ŭ hetaj sustrečy — što dzicia pavinna pastavić pierad saboj dźvie-try mety, jakich asabista choča dasiahnuć padčas navučańnia ŭ škole ŭ hetym hodzie. Plus niejkija mety stavić nastaŭnik.
«U Miensku zamaŭlali hatovuju ježu, chadzili ŭ kaviarni — tut hatujem sami»
Ci darahoje žyćcio u Finlandyi — tak, darahoje. Uvohule z-za taho, što tut sacyjalizm, ludziam płaciać dastojny zarobak — navat hruzčyki zarablajuć kala 2,5 tysiač jeŭra, a to i bolš. My zvyklisia da taho, što takaja praca vielmi tannaja, ale tut hadzina pracy budzie kaštavać da 100 jeŭra: my zamaŭlali meblu ŭ Ikea i pierakanalisia ŭ hetym na svaim vopycie.
Ježa taksama darahaja. Tut jość bufiety: u horadzie možna pajesci na 10—14 jeŭra, na ŭskrainie — i na 8 mahčyma. Ale heta vielmi prostaja ježa — sałat, niejkija mitboły dy piure ci buterbrody i sup. Piva ŭ kaviarni kaštuje 8—11 jeŭra, kava — 4—7 jeŭra i buterbrod ad 7 da 10.
Na traich tolki na ježu za miesiac patrebna kala 900 jeŭra. Možna tańniej: adzin moj tavaryš žyvie nie ŭ horadzie, a za horadam, dyk voś jon kaža, što ŭkładvajecca ŭ 600.
U Minsku my zamaŭlali hatovuju ježu, taksama chadzili ŭ kaviarni — tut hatujem sami. Ale pryčyna nie tolki ŭ ekanomii. Mnie, naprykład, nie padabajecca smak tutejšaj kavy — ja mahu lepš zrabić.
Kava i buterbrod ci pirožnaje kaštuje kala 12—16 jeŭra, a na traich — bolš za 35. I ty dumaješ: možna i doma zrabić buterbrod — jon budzie taki samy.
Tut my hatujem smačniej, čym u Biełarusi, bo harodnina ŭ kramach dastatkova śviežaja, sadavina, jahady jość kruhły hod. Pa finskich cenach jany nie vyhladajuć takimi ŭžo darahimi. A bulba, kapusta, morkva naohuł kaštujuć, jak u Biełarusi. Sałaty tut smačnyja, masła i syry.
Nie impierskaja raskoša, a scipłaść dy rozum: usio dla ludziej
Naša kamanda moža pracavać doma — niekatoryja našyja supracoŭniki žyvuć u inšych haradach i naviedvajuć Chielsinki tolki časam. Ale mnie bolš daspadoby praca ŭ ofisie. My žyviem niedaloka ad stancyi — treba krychu prajsci praź les. Ciahniki chodziać kožnyja 10 chvilin i davoziać da centra za 12 chvilin. Tamu paŭhadziny — i ty na pracy. A na rovary ja dabirajusia za 45 chvilin.
U nas u kamandzie ludi litaralna z usiaho śvietu, ź Biełarusi — užo 6 čałaviek. Heta niašmat.
U Finlandyju ž nie jeduć «pa hrošy» — tut vialikija padatki (u mianie, naprykład, — kala 40%), na šyrokuju nohu, jak u Biełarusi, nie pažyvieš. Kali ŭ Miensku mnohija maje znajomyja amal nie hatavali doma i vandravali šmat — i amal nie hladzieli, kolki traciać — to tut treba ličyć hrošy i navat u čymści ŭciskacca.
Nu i klimat tut nie dla kožnaha, niekatoryja kažuć: pahany. Nadvorje ŭ Finlandyi amal jak u Biełarusi, uzimku tut dźmuć viatry — i choład adčuvajecca navat bolš mocna. A jašče ciemra, sonca značna mienš, čym u Miensku.
Treba niejkuju pryčynu mieć, kab abrać Finlandyju dla rełakacyi. Zatoje čym jana padkuplaje — svaim padabienstvam da sanatoryi: tut les, łavački stajać, ludzi biehajuć, mora — možna pryjsci da jaho i hladzieć. I ŭ architektury — nie impierskaja raskoša, a scipłaść dy rozum: usio dla ludziej, jak kažuć.
Darečy, što dapamahaje — saŭna, u nas jość svaja ŭ kvatery. I tut jość publičnyja saŭny ŭ basiejnach. I darečy, basiejny tut vielmi tannyja — 5 jeŭra kaštujuć 2 hadziny: z saŭnaj, džakuzi…
Ty idzieš hulać — prychodziš i załaziš u saunu, hreješsia, i tabie robicca tak dobra. Tut ja navat zrabiŭsia amataram saŭny, pačaŭ płavać u chałodnym zimovym mory paśla saŭny i prymać ledziany duš. Paśla hetaha ŭ ciabie lepšaje nastroj na tydzień.
— A saŭna ŭ kvatery ŭ vas zamiest vanny?
— Tak, u Finlandyi niedzie z 90-ch pačali prybirać vanny padčas ramontaŭ. I viedajecie, mnie hetaha vielmi brakuje — ja lublu palažać u vańnie, pačytać.
— Ci pryniata ŭ Finlandyi aviertajmić i pierapracoŭvać?
— Nie, nie pryniata. Finy zadajuć ton: jany źjaŭlajucca na pracy niedzie u 8:30, na abied nie iduć ci źbiehajuć u kramu — i chucieńka nazad ź ježaj, kab pajesci i znoŭku pracavać. U smoł-tokach jany nie ŭdzielničajuć, pracujuć, amal nie adryvajučysia. A čaćviortaj sychodziać. Kali ŭ ich uviečary sazvon z Amierykaj, jany syduć u 15.00.
— Vam daviałosia pavandravać pa Finlandyi?
— Nie vielmi aktyŭna, bo epidemija ž była — usio było začynienaje. My źjezdzili ŭ Porvoo, u Turku, taksama ŭ nacyjanalny park Nuuksio i na vostraŭ Suomienlina.
Kamientary