Staršynia Biełaruskaj fiederacyi futboła pa viartańni ŭ Biełaruś u intervju «Biełaruś-1» raspavioŭ svaju viersiju incydentu ŭ Čechii. Bazanaŭ, što pryjechaŭ na futbolny matč žanočaj zbornaj, byŭ zatrymany, a potym vysłany.
«Heta pačałosia jašče ź Minska: pasolstva Čechii našym piaciarym dziaŭčatam dało ŭ apošni momant vizy — i dziaŭčaty prylacieli za try hadziny da hulni i hulali na Kipry. My prajšli ŭsie, my prybyli ŭ Vienu, nijakich prablem nie było. My prybyli ŭ Čechiju — nijakich prablem nie było 27-ha. 30-ha ŭ 10.30 źjaŭlajecca ich palicyja mihracyjnaja. Praviarajuć usie dakumienty, usio narmalna — sychodziać. Praz 40-50 chvilin znoŭ źjaŭlajucca — prapanujuć prajechać ź imi ŭ palicejski ŭčastak. My źjazdžajem razam z žonkaj — i na praciahu vaśmi hadzin i tryccaci chvilin znachodzimsia tam. Šukajuć, ničoha nie mohuć znajści, chodziać… psichałahična takoje, viedajecie, cisk. «Pakažy hetuju papierku, dzie ty prapisany?» Nu praz kožnuju hadzinu.
U vyniku heta ničoha nie atrymlivajecca. Sprava ŭ tym, što pavodle ŭsich našych zakanadaŭčych dakumientaŭ, my pravilna padali ŭsie śpisy ŭ fiederacyju futboła, fiederacyja futboła pieradała departamientu sportu. Heta značyć, nichto nie pierasiakaŭ nielehalna, my ŭsie pierasiekli lehalna. Ale samaje hałoŭnaje, što ŭ hety dzień my pavinny byli hulać. I vy viedajecie, niepryhoža: to jany sami pieranosiać matč, dasyłajuć aficyjnuju papieru, što jany nie mohuć — byccam by ŭ kłuby pavinny addać hulcoŭ, u ich niama hulcoŭ. Potym, užo kali ja vychodžu z ŭčastka ŭ 20.30, idzie toje, što ja vychodžu dzieści ŭ 20.15, 20.10, što ŭsio, jany ŭžo hatovyja hulać. Ale našy dziaŭčaty ta nie hatovyja. Pa-pieršaje, u nas šeść čałaviek pad kavidam: try zachvareli i try — kantakty pieršaha ŭzroŭniu. Znoŭ atrymlivajecca, u nas asnoŭnaha składu niama. My padumali i admovilisia: pieranosim hetuju hulniu», — cytuje Bazanava «Presboł».
Kamientary