Łukašenka adkazaŭ na pretenzii pra toje, čamu ŭ parłamiencie nie budzie apazicyi
Minułyja parłamienckija vybary stali adnoj z tem sustrečy Alaksandra Łukašenki ź ministrami zamiežnych spraŭ Šviecyi An Linde i Finlandyi Piekam Chaavista, pieradaje BiełTA.
Kiraŭnik dziaržavy častkova raskryŭ źmiest sustrečy z pradstaŭnikami zachodnich krain na pieramovach z delehacyjaj Kalininhradskaj vobłaści, kali pasoł Rasii Dźmitryj Mieziencaŭ adznačyŭ paśpiachovaje praviadzieńnie ŭ Biełarusi parłamienckich vybaraŭ.
«Vy tak dumajecie. A voś jany (kiraŭniki MZS Šviecyi i Finlandyi) pačali kazać: «Čamu niama prazachodnich apazicyjanieraŭ? U minułym byli try čałavieki, a ŭ hetym — nivodnaha». Nie ŭva mnie pryčyna. Kali ludzi nie padtrymlivajuć, što ja mahu zrabić?» — spytaŭ Alaksandr Łukašenka.
«Ja kažu: vy im nie davajcie hrošy. Jany dajuć hrošy, tyja kuplajuć aŭtamabili, budujuć asabniaki. Hrošy niemałyja iduć. My ich usie bačym, - źviarnuŭ uvahu kiraŭnik krainy. — Toje, što nie bačym my, nam rasijanie padkažuć, adkul jany iduć. Zvyčajna praź Litvu, Polšču. Amierykancy, niemcy finansujuć. Dobra jany žyvuć. Na čarta im hetaja ŭłada, hałaŭny bol?»
Kamientary