Biełaruskamoŭny niemiec, jaki nosić sukienki: U Biełarusi da mianie pastavilisia talerantna
U lipieni Stefan Miunc druhi raz u žyćci naviedaŭ Biełaruś i pieršy raz — u zvykłym jamu «žanočym» vobrazie. Małady čałaviek pryznajecca, što rašycca być saboj u našaj krainie było niaprosta.
Stefan Miunc.
Jon kaža, na Zachadzie ŭ Biełarusi nie samy lepšy imidž: drennaja ŭłada, surovaja milicyja, niaprostaje žyćcio. Kali naviny pra Biełaruś i źjaŭlajucca ŭ niamieckich ŚMI, to heta jak praviła niehatyŭ. Stefan zaznačaje, što pra Italiju i «mafiju», da prykładu, u Niamieččynie taksama šmat havorać. Ale Italija ŭsio adno papularnaja siarod niemcaŭ, čaho nie skažaš pra Biełaruś.
Stefan naradziŭsia ŭ Rehiensburhu, žyvie ŭ hetym bavarskim horadzie i ciapier. Zarablaje na žyćcio pierakładam.
«Ja daŭno zachaplajusia movami. Najlepš viedaju ŭkrainskuju, ruskuju i polskuju, tamu biełaruskuju razumieju vydatna, — kaža małady čałaviek. — U Niamieččynie cikaŭnaść da słavianskich krain — adnosna niezvyčajnaja reč. U škołach redka vykładajuć słavianskija movy».
Možna skazać, hetaja cikaŭnaść da słavianskich krain była nieśviadomym pratestam suprać baćkoŭ. U toj čas jany jeździli ŭ Italiju, Aŭstryju, źbiralisia ŭ Francyju — tolki nie ŭ tyja krainy, što raniej byli pad savieckaj uładaj.
Stefan — sapraŭdny palihłot. Jon uvieś čas biarecca za vyvučeńnie novych moŭ. Ciapier jaho mara i meta — zasvoić japonskuju i kitajskuju.
«Majoj druhoj movaj była bavarskaja havorka, bo baćki najpierš vučyli mianie niamieckaj litaraturnaj movie, choć my i žyli ŭ tym rehijonie Hiermanii, dzie pieravažna havorać pa-bavarsku, — raspaviadaje Stefan. —
U škole vučyŭ anhlijskuju, praz nastaŭnicu francuzskaj movy pačałosia majo ahulnaje zachapleńnie movami, pośpiechaŭ u mianie tady było šmat. Staŭ zajmacca italjanskaj, rumynskaj, ruskaj i ispanskaj movami, praciahvaŭ ich vyvučać, pakul nie skončyŭ škołu. Va ŭniviersitecie zajmaŭsia słavianskimi. Movy — maja daŭniaja apantanaść. Lublu ich paraŭnoŭvać, padabajucca dyjalektnyja havorki. Kali jość natchnieńnie, biarusia za novyja: ałbanskuju, dackuju, litoŭskuju…».
Pra isnavańnie Biełarusi Stefan daviedaŭsia ŭ 1995 hodzie, kali jamu padaryli mapu Jeŭropy, na jakoj byli paznačanyja ŭsie postsavieckija krainy.
«Moj baćka vykładaŭ fiziku i matematyku, praź jaho ja zachapiŭsia jadziernaj fizikaj. Z hetaj pryčyny mianie taksama cikaviła čarnobylskaja trahiedyja i jaje nastupstvy. Paźniej u nas zasnavali hrupu «Dapamoha Biełarusi», kab padtrymać ludziej, što paciarpieli ad Čarnobyla. Ja taksama vałancioryŭ», — pryhadvaje Stefan.
Paśla 2002 hoda prablemy Biełarusi dla Stefana adyšli na druhi płan. Cikaŭnaść da krainy znoŭ pračnułasia tolki hadoŭ praź piać, kali jon vypadkova natrapiŭ na knihu pra Biełaruś u antykvarnaj łaŭcy i paznajomiŭsia ź dziaŭčynaj z Homiela ŭ studenckim internacie. U 2009 hodzie niemiec narešcie ŭpieršyniu pryjechaŭ u našu krainu.
Tady ŭ Biełaruś pieradavali humanitarnuju dapamohu, Stefan dapamahaŭ jak pierakładčyk, chacieŭ papraktykavacca ŭ movach. Praŭda, na toj momant biełaruskaj jon nie viedaŭ.
«Ščyra, da padarožža było strašnavata. Asabliva praz toje, što na Zachadzie pra Biełaruś raspaviadajuć šmat žachaŭ: pra niesvabodu, pra drennuju ŭładu, pra padaŭleńni ludziej, pra Čarnobyl. Bajaŭsia milicyi…, — pryhadvaje małady čałaviek. — Choć pierad pajezdkaj čytaŭ hid pa Biełarusi, usio adno było bojazna».
Pieršaja vandroŭka ŭ našu krainu była zusim niadoŭhaj — usiaho šeść dzion. Pieršyja try dni hrupa praviała ŭ Homieli, u Respublikanskim navukova-praktyčnym centry radyjacyjnaj miedycyny i ekałohii čałavieka. Apošnija try dni — u stalicy.
«Mnie tady zdałosia, što Homiel — šmatludny horad, dzie šmat histaryčnych budynkaŭ. Uviečary, kali špacyravaŭ pa Savieckaj vulicy, paznajomiŭsia z Alenaj i Neli, ź jakimi my siabrujem pa siońnia. Alena — maci Neli. Kali my paznajomilisia, im było 46 i 16 hadoŭ. Asabliva tady ja saromieŭsia nasić toje, što chacieŭ, apranaŭ «mužčynskija» rečy, — pryhadvaje Stefan. — Ale dla ich moj vobraz — nie prablema, jany padtrymlivajuć mianie».
U tuju ž vandroŭku niemiec naviedaŭ minskuju cyrulniu, pasiabravaŭ z majstram Natallaj. Ciapier, kali pryjechaŭ u Biełaruś užo ŭ druhi raz, znoŭ sustreŭsia ź joj, užo ŭ novym ampłua. Praŭda, pra kardynalnuju źmienu imidžu Natalla viedała i raniej — praz sacsietki.
Paśla pieršaj pajezdki Stefan pačaŭ vučyć biełaruskuju movu. Kaža, jaho natchniŭ nastaŭnik adnoj biełaruskaj škoły, kudy jany pryjšli na ekskursiju. Za hetyja vosiem hadoŭ, što minuli z taho času, niemiec kupiŭ niamała biełaruskich knih, padručnikaŭ, słoŭnikaŭ — amal usio praź biełarusku, ź jakoj žyŭ razam u studenckim internacie.
«Nabyŭ albomy pra Homiel, Minsk, Hrodna, Lidu i inšyja harady, knihi pra historyju Biełarusi, pra Skarynu, Šahała, Sucina. Ja asabliva lublu architekturu i žyvapis, — praciahvaje Stefan. — Darečy, padčas toj pieršaj vandroŭki mianie ŭraziła, što biełarusy pavažajuć tradycyi. U adnoj škole ja źviarnuŭ uvahu na nievialičkuju biełaruskuju draŭlanuju chatu, stvoranuju ŭ kłasie. Ja byŭ uražany tym, nakolki filihranna jana była zroblena».
Sioleta Stefan daviedaŭsia pra škołu biełarusistyki i vyrašyŭ, što treba jechać.
«Było krychu strašnavata iści ŭ konsulstva Biełarusi ŭ Miunchienie. Ale nasamreč tam pracujuć pryjemnyja ludzi. Na mytni taksama nie było nijakich prablem, — kaža Stefan. —
Pieršaje, što ździviła ŭ Biełarusi na hety raz — novyja hrošy. Kupiury pryhožyja, a maniety, jak pa mnie, tak sabie. Na trasie ad Bresta da Minska šmat novych nievialikich zapravak — čystych i biaspłatnych, u adroźnieńnie ad niamieckich. Ździviła, jak šmat u Biełarusi novych budynkaŭ. Pazityŭna ŭražany, što biełaruskaja dziaržava pavažaje historyju. Na mnohich budynkach visiać šyldy z paznakaj, što heta architekturnaja kaštoŭnaść. Ździviła, jak šmat ludziej u vyšyvankach. Ja pryvyk, što heta jość va Ukrainie, ale nie čakaŭ takoha ŭ Biełarusi».
Stefan kaža, što prahrama škoły biełarusistyki była cudoŭnaj: muziei, ekskursii, lekcyi ź cikavymi asobami. Karaciej, jamu spadabałasia nastolki, što naleta choča pryjechać znoŭ. Kali voźmuć vučycca i kali daduć vizu, viadoma.
Dy i strachi maładoha čałavieka nakont taho, ci prymuć jaho niezvyčajny vobraz biełarusy, syšli, by ich i nie było.
«Kožny dzień apranaŭ sukienku ci spadnicu. Spačatku bajaŭsia, ale nichto mianie nie čapaŭ. Na heta ŭ Biełarusi reahavali nie inakš, jak u Niamieččynie. Jak zvyčajnyja minaki, tak i pradstaŭniki roznych dziaržstruktur. U Biełarusi ja adčuvaŭ siabie ŭ biaśpiecy. Heta haścinnaja kraina, u mianie zastalisia dobryja ŭražańni, — kaža małady čałaviek. — Ja mahu tolki dziakavać za pryjemny čas, praviedzieny ŭ krainie».
A što datyčna pytańnia svojeasablivaha stylu adzieńnia, to tut u Stefana svaja pazicyja.
«Tak, ja našu sukienki, spadnicy, abutak na abcasach. Ale dla mianie hetyja rečy nie majuć poła — heta prosta pryhožaje adzieńnie. Tamu aznačeńnie «tranśviestyzm» nie pasuje. Jak pa mnie, «mužčynskaja» vopratka paprostu nudnaja i niecikavaja, zroblenaja bieź lubovi.
Ja zaŭždy adčuvaŭ zajzdraść da žančyn i dziaŭčat, pakul nie pačaŭ sam nasić takija rečy. Spačatku ja dumaŭ, što tolki žančyny mohuć tak apranacca, ale potym zrazumieŭ, što i mužčyny mohuć. U 14 hadoŭ ja pačaŭ malavać paznohci, u 17 — rabić makijaž. U 18 staŭ nasić sukienki [ciapier Stefanu 32 hady — NN]. Adzinaje, mnie pieraškadžajuć vałasy na maim ciele, praz heta ja časta adčuvaju siabie niekamfortna».
Kamientary