«Jon nie razumieŭ, navošta źjazdžać, kali možna prosta zakryć rot». Biełaruska raskazała, jak raźviałasia paśla vybaraŭ i adna haduje ŭ emihracyi traich dziaciej
Žurnalistka Alena Ščarbinskaja pražyła ŭ šlubie 11 hadoŭ. Hod tamu žančyna źjechała ź Biełarusi. Spačatku jana zabrała dačku i małodšaha syna, potym — starejšaha, a paśla vyrašyła raźvieścisia. «Razyšlisia ź im u palityčnych pohladach», — tłumačyć jana.
«Pa kolkaści maich dziaciej možna zrazumieć, što ja ŭ cełym źbirałasia z hetym čałaviekam žyć doŭha»
Roznahałośsi ŭ Aleny pačalisia z mužam u 2020-m, kali pracavać žurnalistam u Biełarusi stała vielmi niebiaśpiečna.
«Jon nie jabaćka, ale kali ŭ 2020-m pačałasia ŭsia žeść, u majoj pracy heta adbyłosia jašče raniej (pieršaje majo zatrymańnie było ŭ mai 2020-ha). Muž zaniaŭ takuju pazicyju, što treba zamaŭčać, dumać ab dzieciach i siamji. Mnie heta nie było blizka», — raskazvaje jana.
Kali Alenu zatrymali čarhovy raz, muž šukaŭ jaje troje sutak.
«Jon akazaŭsia bolš traŭmavany, čym ja. Jon mocna za mianie spałochaŭsia. Paśla hetaha pracavać było ciažka, uvieś čas źjaŭlalisia kanflikty ź im, kali ja kudyści źjazdžała. Užo da vosieni ŭ mianie było piać zatrymańniaŭ, štrafy. Na hetaj hlebie ŭsio stała razvalvacca», — kaža jana.
Alena nie źbirałsia źjazdžać ź Biełarusi da apošniaha.
«Stała zrazumieła, što daviadziecca, kali ja zaniałasia temaj vysiečki lasoŭ, — tłumačyć jana. — Za čatyry dni da majho adlotu ŭ Tbilisi kupili bilety, było vyrašana, što ja jedu z dvuma dziećmi, a muž sa starejšym synam potym prylacić. Płanavała vyjechać na niekalki miesiacaŭ, a atrymałasia na hod.
Paśla majho adjezdu praz dva tydni da mianie pryjšli ź pieratrusam i stała zrazumieła, što viartacca nielha. Muž skazaŭ, što jon nikudy nie pajedzie i što ŭsio navokał poŭnaje hłupstva».
Alenie 34 hady, jaje dzieciam — 9, 7 i 5. Starejšaha syna muž žančyny spačatku pakinuŭ sabie i nie chacieŭ addavać.
Hod jana žyła z dvuma dziećmi ŭ Litvie. Tudy Alena pierabrałasia z Hruzii. Tolki niadaŭna ŭ žančyny atrymałasia zabrać syna da siabie.
«Jak my damaŭlalisia z mužam pra heta, padrabiazna raskazvać nie chaču. Bo heta ŭsio było mietadam šantažu, pahrozaŭ i manipulacyj. Uspaminać nie niepryjemna, a brydka.
Pa kolkaści maich dziaciej možna zrazumieć, što ja ŭ cełym źbirałasia z hetym čałaviekam žyć doŭha. Była ŭpeŭniena, što ŭ mianie vielmi ščaślivy šlub. Dumała jon nie razvalicca nijak i nikoli.
U cełym heta situacyja nie stała dla mianie vializnym stresam. Tym bolš, my aficyjna nie raźvialisia jašče. Nie paśpieła padać na razvod. Paprasiła heta zaraz zrabić muža, skazaŭ, što nie budzie. Ja tak razumieju, što ŭ jaho jość niejkaja nadzieja, što ŭsio moža viarnucca. Ale heta prosta maja zdahadka, my ź im heta nie abmiarkoŭvali», — dzielicca jana.
«Kali ja zaciažaryła trecim, maja babula vielmi mocna pieražyvała, što dvaich jašče niejak možna vyciahnuć, a bolš nie»
Žančyna ahučyła mužu, što im treba raźvieścisia adrazu paśla taho, jak źjechała z krainy. Jana dumała, što z-za jaje ŭ jaho mohuć pačacca prablemy.
«Mnie chaciełasia jaho niejkim čynam zaścierahčy ad mahčymych niepryjemnaściaŭ, — uspaminaje jana. — Zdavałasia, što kali my budziem aficyjna raźviedzieny, to jaho nie buduć čapać. Paśla ja zrazumieła, što jon nie pryjedzie, pačalisia manipulacyi z synam. Kančatkova vyrašyła, što treba razvodzicca, bo ŭžo nie było nijakaha sensu nazyvacca mužam i žonkaj.
Hod, jaki ja žyła adna ŭ Litvie, jon hadavaŭ starejšaha syna, a ja vychoŭvała dvuch dziaciej sama. Ja dumała, što budzie inakš, ale, uličvajučy, jakija zarobki ŭ Biełarusi i jakija vydatki ŭ Litvie, składana raźličvać na jaho dapamohu».
Alena raskazvaje, što jaje babula joj časta kazała, što «naradžać treba stolki, kolki zmožaš vyraścić adna». Žančyna złavałasia na takija słovy. Joj padavałasia, što takim čynam jaje šlub abiasceńvajuć i sumniajucca, što ŭ jaje mocnaja siamja.
«Babula mieła na ŭvazie toje, što jaje baćka zahinuŭ na vajnie, jany taksama ŭtroch zastalisia adny. Jana ŭsio žyćcio pryhadvała, jak heta było ciažka. Kali ja zaciažaryła trecim, jana vielmi mocna pieražyvała, što dvaich jašče niejak možna vyciahnuć, a bolš nie», — raskazvaje jana.
Taksama Alena ličyć, što jaje charaktar paŭpłyvaŭ na toje, što šlub skončyŭsia razvodam.
«Ja nie ŭmieju padładžvacca, — tłumačyć jana. — Kali jość niejkija pryncypy i pierakanańni, mnie ciažka ad ich admovicca.
Kali razhladać situacyju z tym, što adbyvajecca ŭ Biełarusi, to moj pryncyp byŭ u tym, što treba rabić, kali ja žurnalist. Niahledziačy na svajo zdaroŭje, pahrozy, siamju, dziaciej. U toj momant heta była maja misija, ja tak adčuvała.
Kali mianie sprabavali pierakanać u advarotnym, zaŭždy kazała, što ja heta rablu ŭ tym liku i dla svaich dziaciej, mnie važna, u jakoj krainie jany buduć žyć. Ale mała chto razumieje heta».
Muž Aleny bačyŭ vyrašeńnie kanfliktu ŭ tym, kab jana pierastała zajmacca žurnalistykaj i viarnułasia pracavać u škołu.
Pa adukacyi Alena fiłołah, jana dva hady vykładała movy.
«Heta jon skazaŭ u 2020-m, kali nastaŭniki zhańbili siabie ŭdziełam u falsifikacyjach. U tym liku byłyja kalehi, ź jakimi ja siabravała raniej. Maje adnahrupniki ŭdzielničali ŭ hetym. Viadoma, heta prapanova muža dla mianie była jak plavok u tvar», — raskazvaje jana.
Pierajechać razam ź siamjoj muž Aleny nie chacieŭ, bo ŭ Biełarusi ŭ jaho pažyłyja baćki, kvatera i praca.
«Jon nie razumieŭ, navošta kudyści źjazdžać, kali možna prosta zakryć rot, pracavać i žyć u svajoj krainie.
Mnie padajecca, što kali b pamiž nami byli niejkija inšyja adnosiny, to i pytańni z pobytam lohka vyrašylisia b. Ja dakładna dała zrazumieć, što svaju pracu ja nie kinu. Chacia z žurnalistyki za apošni hod ja sto razoŭ sprabavała sychodzić. Psichavała, ale ŭsie hetyja sproby zastalisia tolki sprobami», — dzielicca jana.
«Dačka niadaŭna spytała, ci jość u mianie ŭ pašparcie štamp ab tym, što ja tatava žonka»
Uzajemaadnosiny pačali psavacca ŭ pary pačynajučy z 2018 hoda. Tady žančyna naradziła treciaje dzicia, była ŭ dekretnym vodpusku, ale vyrašyła pajści pracavać — na TUT.BY redaktaram raździeła «Riebienok.BY».
«Heta, viadoma, była poŭnaja viešałka z tryma dziećmi. Ja nie paciahnuła, syšła, zusim mała adpracavała. Ale ŭ toj momant pačalisia prablemy, času na pobytavyja rečy ŭ mianie nie zastavałasia.
Tym letam ja jašče na miesiac pajechała ŭ škołu žurnalistyki ŭ Prazie. I tady zusim rasčaravała muža jak žonka i maci. Paźniej pačała pracavać na Biełsacie, jon pieršapačatkova byŭ kateharyčna suprać hetaha», — raskazvaje Alena.
Z tatam dzieci rehularna padtrymlivajuć kantakt — stelefanoŭvajucca pa videasuviazi.
«U cełym iluzija jaho prysutnaści ŭ dziaciej jość. Skazać, što dzieciam vielmi składana, ja nie mahu.
Dačka niadaŭna spytała, ci jość u mianie ŭ pašparcie štamp ab tym, što ja tatava žonka. Nie viedaju, adkul jana pra heta daviedałasia. Adkazała, što jość. I jana skazała, što ŭsio, tady ja na samoj spravie tatava žonka. Jana dla siabie tak vyrašyła.
Dzieciam tut padabajecca. Šmat chto havoryć na ruskaj movie, da nas dobra staviacca. Dačka znajšła siabroŭ, małodšy syn maleńki, jon asabliva jašče ničoha nie razumieje, jość składanaści ŭ starejšaha syna. Jon u Litvie tolki tydzień. Pojdzie ŭ biełaruskamoŭnuju škołu, adaptujecca, sfarmirujecca koła znosin. Byvaje, što jon zhadvaje pra siabroŭ u Biełarusi, svoj dziciačy pakoj. Mabyć, pa hetym jon sapraŭdy sumuje», — raskazvaje Alena.
Samym ciažkim dla žančyny zastajecca finansavaje pytańnie.
«Kolki b ja ni pracavała, mnie ŭvieś čas nie chapaje hrošaj, — pryznajecca Alena. — My zdymajem kvateru za 550 jeŭra, zimoj kamunałka była vialikaj, plus 200 jeŭra za dziciačy sadok (dziaržava ŭ Litvie vypłačvaje kampiensacyju na dzicia, jakoj chapaje na apłatu dziciačaha sadka i charčavańnia ŭ im, tolki hramadzianam i niehramadzianam, jakija atrymali dazvoł na žycharstva. Kali ty znachodzišsia ŭ Litvie pa vizie, hrošy na dziaciej nie vypłačvajucca — NN). Kala 1000 jeŭra ŭ zimovy pieryjad — heta zvyčajnyja vypłaty.
Jašče ž treba na pradukty, adzieńnie. Vielmi starajusia nie nadta stroha abmiažoŭvać dziaciej, kab jany nie pamiatali, što ŭ dziacinstvie ličyli cukierki ci mandarynki.
Hrašovaje pytańnie dla mianie samaje ciažkaje, z usim astatnim možna zładzicca. Tym bolš, što zaraz u Litvie šmat siabroŭ, pastajanna niechta jość na padchvacie. Kali mnie treba niekudy jechać pracavać, zdymać, to ź dziećmi zaŭsiody niechta moža pasiadzieć. Kali ja tolki pryjechała, najmała nianiu. Heta byli lišnija vydatki».
Apošni hod žančyna šmat pracuje. Siaredniaja dačka i starejšy syn čaściakom z-za hetaha na jaje złujucca.
«Jany niejak chacieli na voziera, ja skazała, što pajedziem, ale tut źjaviłasia terminovaja praca, ja nie zdoleła admovicca prosta tamu, što heta pytańnie hrošaj. Atrymałasia, što ja ŭ adnosinach da svaich dziaciej nie vielmi dobra pastupiła. Za takija momanty siabie łaju, vinavaču», — kaža jana.
«Stavić na sabie kryž paśla razvodu — heta jak stavić jaho na svaich dzieciach»
Na pytańnie, jak paśla razvodu nie złamacca, nie syści ŭ siabie, Alena adkazvaje, što lepš za ŭsio tut pracuje psichaterapija, sesii sa śpiecyjalistam. Heta lepšaje ŭkładańnie ŭ siabie.
«Paśla Akreścina ciahnuła, dumała, što ŭsio dobra i mnie ničoha nie treba. Z časam stała zrazumieła, što ja sama nie spraŭlajusia, usim navokał drenna z-za maich niervaŭ, strachaŭ. I ja pajšła da psichaterapieŭta. Kali chočacca lehčy i pamirać, to treba šukać mahčymaści, kab chacieć ustavać i žyć. Naprykład, maja blizkaja siabroŭka, jakaja taksama ŭ emihracyi adna ź dziciem, spraŭlajecca z hetym usim inakš. Jana biehaje, z dapamohaj sportu znachodzić u sabie resursy.
Stavić na sabie kryž paśla razvodu — heta jak stavić jaho na svaich dzieciach. Kali dobra mamie, tady dobra i ŭsim navokał. Nielha niešta dać dzieciam, kali tabie drenna. Ja ŭ hetym płanie ehaistka, dumaju pra siabie. Kali ŭ mianie jość resurs, to addaju dzieciam», — raskazvaje Alena.
Žančyna pryznajecca, što joj nasamreč strašna syści ŭ depresiju. U joj jana była, kali tolki pryjechała ŭ Litvu.
«Lažała ŭ hateli i nie mahła navat ustać z łožka, — uspaminaje jana. — Dobra, što ŭ mianie była siabroŭka, jakaja zakazvała dastaŭku ježy maim dzieciam. Ja prosta lažała, pakutavała, škadavała siabie i ličyła, što majo žyćcio skončyłasia. Potym ja ŭźniałasia i vyrašyła, što treba pačynać niešta rabić dla siabie, dziaciej i Biełarusi. Bo ja chaču viarnucca».
Maci Aleny padtrymlivaje žančynu. U Litvu nie pryjazdžaje, ale zaŭsiody na suviazi ź siamjoj.
«Liču, što ciopłyja adnosiny z baćkami mohuć być tolki tady, kali žyvieš ź imi asobna. Ja viedaju, što kali ja paprašu, to jana ŭsio kinie i pryjedzie, ale ja nie chaču, kab jana tak rabiła i išła na achviary dziela mianie», — kaža jana.
U cełym Alena ni pra što nie škaduje, akramia taho, što nie pačała svaju aktyŭnuju žurnalisckuju dziejnaść raniej.
«Kali b my ŭsie stali raniej vykazvać svaju pazicyju, mahčyma, u 2020-m hodzie ŭsio skłałasia b inakš, a ŭ 2022-m nie było b takoj kolkaści ludziej, jakija źjechali», — padsumoŭvaje jana.
Kamientary