«Ułady ŭsio padzielać pamiž saboj». Palitołah Šulman pra toje, jak pracuje prapahanda i čamu nielha być «pa-za palitykaj».
Viadomy rasijski palitołah Kaciaryna Šulman razvažaje, chto samaja lohkaja achviara prapahandy, dzie prachodzić miaža pamiž prapahandaj i infarmacyjnaj vajnoj i što budzie, kali ludzi vyrašać bolš nie cikavicca palitykaj. I choć prykłady byli zbolšaha pra Rasiju, mnohaje suhučna ź situacyjaj u Biełarusi.
Hutarku zapisała viadomaja biełaruskaja IT-kampanija Andersen People.
Prapahanda — heta chłuśnia?
«Prapahanda adroźnivajecca ad infarmacyi tym ža, čym rekłama ad infarmavańnia — heta paviedamleńnie, jakoje maje na mecie abudzić vas da dziejańnia.
Meta rekłamy prymusić vas niešta nabyć, źmianić vašy spažyvieckija pavodziny. Meta prapahandy — časam, źmianić vašy pavodziny, ale čaściej — źmianić vaša mierkavańnie, dla hetaha na vas uździejničajuć emacyjna.
Tak što prapahanda moža ŭtrymlivać praŭdzivyja fakty, ale jany buduć sfarmulavanyja tak, kab daściahnuć hałoŭnaj mety — źmianić vaša mierkavańnie i vašy pavodziny.
Termin «prapahanda» pachodzić ad katalickaj carkvy. Jość viadomaje vykazvańnie ijezuita, maŭlaŭ, dajcie mnie pieršyja šeść hadoŭ dziciaci, a paśla možacie jaho zabirać — hetaha dastatkova, kab mieć upłyŭ na ŭsio astatniaje žyćcio.
U pieršapačatkovym sensie prapahanda — heta spoviedź, taki raspovied, jaki maje na mecie źviarnuć vas u svaju vieru. U prapahandysta jość svaja viera, jon naležyć da peŭnaj partyi, peŭnaha boku. Čaho niama ŭ prapahandzie, dyk heta demanstracyi dvuch bakoŭ.
Hetym prapahanda adroźnivajecca ad aśviety, jakaja starajecca raźvić u vučniach krytyčnaje myśleńnie — umieńnie paraŭnoŭvać, vybirać, rabić vysnovy.
Ničoha z hetaha prapahanda pa svajoj pryrodzie nie robić i nie pavinna rabić. U prapahandysta jość bok, jon na im staić i jon choča pieraciahnuć vas na hety bok.
Prapahanda nie abaviazkova źviazanaja ź dziaržavaj. Dla aŭtarytarnych dziaržaŭ charakternaja infarmacyjnaja manapolija, voś što važna.
Ja kaliści hladzieła palityčnyja płakaty Šviejcaryi, prymierkavanyja da refierenduma, dzie vyrašałasia, ci varta dać žančynam prava hołasu. I kožny z bakoŭ praz płakaty prasoŭvaŭ svaju ideju. Prapahanda heta? Vidavočna, pieradvybarčaja ahitacyja nierazryŭna ź joj źviazanaja. Ale kali ŭ kožnaha z bakoŭ jość mahčymaść danosić svaju pazicyju, heta narmalna. Dla aŭtakratyj ža charakternaja manapalizacyja: miehafon tolki adzin, i jon u rukach dziaržavy.
I demakratyčnyja, i tatalitarnyja režymy zasnavanyja na ŭdziele naroda. A voś prapahanda ŭ aŭtarytarnych krainach demabilizuje, ludzi zaminajuć uładam, jany ich razražniajuć, ad ich tolki straty.
Sučasnyja aŭtakratyi jašče nie ŭ stanie pazbavicca ad vybaraŭ, ale i nie ŭ stanie ich sumlenna vyjhrać, tamu ŭvieś čas treba mieć spravu z vybarcami, a heta stamlaje. I kali prydumajuć, jak zamianić ich botami, heta budzie sapraŭdnym ščaściem dla ŭładaŭ.
Aŭtarytarnaja prapahanda zaŭsiody demabilizuje, jana kaža: «Siadaj, druža, ja tabie raskažu kazku — pra dobrych nas i pra drennych vorahaŭ, i pra našaha pravadyra, jaki ŭsich pieramoh. A ty słuchaj i siadzi doma. I nie rabi ničoha. My navat vyniki vybaraŭ bieź ciabie namalujem». U aŭtarytarnych krainach narod dla ŭładaŭ zaŭsiody zdradniki, asabliva ludzi, maładziejšyja za 60 hod».
Chto samaja lohkaja achviara prapahandy?
«U pytańniach, u jakich my nie raźbirajemsia, my ŭsie ŭdziačnyja spažyŭcy prapahandysckaj pradukcyi. Nu niama ŭ nas času raźbiracca va ŭsim, i my budziem rady, kali nam prosta i dastupna ŭsio patłumačać. A prapahanda zaŭsiody takaja i jość: prostaja, zrazumiełaja, zručnaja, niekatoryja kažuć — prymityŭnaja.
Kali ž sprava dachodzić da taho, što nam blizka, da taho, u čym my raźbirajemsia, u nas užo jość svajo mierkavańnie, i my nie takija lohkija achviary prapahandy. Pa hetaj pryčynie stolki vysiłkaŭ prapahandy nakiravanyja na źniešniepalityčnuju temu.
Adkryju strašennuju tajamnicu — heta nikoha nie chvaluje. Dla bolšaści ludziej heta hulni rozumu, prosta karcinki. Tema nastolki dla ich dalokaja, što jany mohuć sabie dazvolić vieryć kamu zaŭhodna.
Ale ŭsio ž taki jość najbolš schilnyja da prapahandy ludzi. U palityčnaj psichałohii jość paniaćcie «aŭtarytarnaja asoba», dla jakoj charakternaja aŭtarytarnaja pasłuchmianaść (vieryć va ŭsio, što kaža «aŭtarytet»), ahresija (nie ŭsprymaje mierkavańnie apanientaŭ), intelektualnaja prastata i, što cikava, cikavaść da čužoha seksualnaha žyćcia.
Kali pra heta daviedvaješsia, pačynaješ paŭsiul heta zaŭvažać. Takija ludzi vielmi achvotna asudžajuć čužyja noravy, ich aburaje, što ŭ ludziej pa susiedstvie ŭsio arhanizavana inakš. Heta śpiecyfičnaja fiksacyja na tym, chto hiej ci nie hiej, dobra heta ci drenna, baba z mužykom niapravilna kamunikujuć, a tam dziaciej niapravilna robiać, — usio heta prykmiety aŭtarytarnaj asoby. Prapahanda i farmiruje aŭtarytarnuju asobu, i spažyvaje jaje.
U infarmacyjnym hramadstvie stała zrazumieła, što mieŭ na ŭvazie Frensis Bekan, jaki kazaŭ: «Viedy — heta ŭłada». Adukacyja ŭ adnoj sa śfieraŭ dapamahaje vam razumieć, adkul biarecca navukovaja karcina śvietu, vy dastatkova niedavierlivyja, bo viedajecie, što faktaŭ byvaje šmat.
Druhi faktar — raznastajny dośvied. Ludzi, jakija bačać pierad vačyma adnu i tuju ž karcinku, nidzie nie byvajuć, trymajucca adnoj pracy, sustrakajucca z adnym kołam ludziej, składana ŭjaŭlajuć, što žyćcio moža być inšym, dla ich usio bolš-mienš unifikavana, dla ich charakternaja nieciarpimaść — nie bačyli jany ničoha.
Sacyjałahičnyja daśledavańni pakazvajuć, što razumieńnie i pamiarkoŭnaść da ludziej inšych pohladaŭ, nacyjanalnaści, kultury źjaŭlajecca, kali ŭ asiarodździ źjaŭlajecca choć adzin taki «inšy» čałaviek.
A ciapier ujavicie, kali ŭ čałavieka raznastajny dośvied, kali jon bačyŭ šmat ludziej, jakija ad jaho adroźnivajucca, tady i ŭzrovień jaho talerantnaści vyšejšy, da taho ž, heta mocna raźvivaje mozh. Kali siadzieć na adnym miescy ŭ skrynačcy, mozh pryhniajetajecca, i razumovaja prastata stanovicca jašče praściejšaj.
I što cikava, pad takoje apisańnie padychodzić nie tolki prosty čałaviek, ale i vialikija načalniki, choć, zdavałasia b. Ale jany bačać adnych i tych ža ludziej, u asnoŭnym svoj absłuhoŭvajučy piersanał, i takich samych načalnikaŭ, jak jany. Žyvuć u skrynačcy, jakaja, praŭda, pazałočanaja. Ale jany chodziać adnymi i tymi ž maršrutami, jeduć pa zvykłych rejkach, źmianić jakija niemahčyma.
Samyja ščaślivyja ludzi — siaredniaha dachodu i svabodnych prafiesij. Hrošaj dastatkova, kab nie kłapacicca pra zaŭtrašni dzień, možna vandravać, chapaje adukacyi zrazumieć, kudy ty pryjechaŭ, ludziam biez adukacyi i padarožžy nie prynosiać radaści».
Čamu prapahandysty vykarystoŭvajuć takuju varožuju movu?
«Hetaja ahresiŭnaja płyń pavinna ŭzbudžać. Heta biaspłatnyja emocyi. Prapahanda efiektyŭna farmiruje mierkavańnie pa pytańniach, jakija dla ludziej nie majuć značeńnia.
Im pakazvajuć «Hulniu tronaŭ», dzie treba dałučycca da patrebnaj kamandy, baleć za našych. I heta ničoha nie kaštuje.
Pry aŭtarytarnaj prapahandzie ad słuchača patrabujecca maŭklivaja zhoda, čałaviek nie pavinien supraciŭlacca. Treba stvaryć uražańnie, što praŭdy nie znajści, usie chłusiać. Treba stvaryć adčuvańnie razhublenaści, dezaryjentacyi i razdražnionaści. I aŭtarytarnaja mara, kab čałaviek z hetym biełym šumam u hałavie siadzieŭ i nikudy nie vychodziŭ».
A dzie miaža pamiž prapahandaj i infarmacyjnaj vajnoj?
«Roźnica ŭ tym, ci jość zaklik da dziejńniaŭ. Adna sprava skazać, što amierykancy našy vorahi, inšaja — zaklikać pajści da ambasady i zakidać jaje butelkami z zapalvajučaj sumieśsiu. «Radyjo Sta chałmoŭ», jakoje lubiać pryvodzić u prykład infarmacyjnaj zbroi, akurat zajmałasia zaklikami, u vyniku zabivali ludziej.
Historyi pra raśpiatych ludziej — stary prapahandyscki mietad, jaki źjaviŭsia ŭ Pieršuju suśvietnuju vajnu. Ličyłasia, što niemcy heta robiać u Bielhii. Heta byli nie dzieci, a maładyja sałdaty.
Pakolki heta adpaviadaje bazavamu chryścijanskamu simvału, heta zapaminajecca. Adzin raz takoje pačuješ, užo nie zabudzieš. Tamu vobrazy raśpiatych ludziej pieryjadyčna ŭźnikajuć u roznych uzbrojenych kanfliktach».
Jak palityka moža razburyć siemji?
«Sacyjałahičnyja daśledavańni pakazvajuć, što try pytańni čaściej za ŭsio razburajuć siemji: hrošy, pobyt i palityčnyja ci ideałahičnyja matyvy. Tak što heta surjozna.
Kali ŭ vas sapraŭdy roznyja palityčnyja pohlady, heta moža navat zrabić niemahčymym vaša siamiejnaje žyćcio. Tak što lepš zahadzia pacikavicca, jakija ŭ čałavieka palityčnyja pohlady.
Lepš žyć z tymi, chto vašy palityčnyja pohlady padzialaje. U vypadku sa svajakami ŭ vieku, vy možacie nie žyć razam. Tady minimizacyja razmovaŭ na niebiaśpiečnuju temu sapraŭdy moža dapamahčy».
A što budzie, kali ludzi pierastanuć cikavicca palitykaj?
«Heta i jość aŭtarytarnaja mara, kab hramadzianie nastolki atupieli, što navat nie cikavilisia b, jak imi kirujuć.
Što takoje palityka? Heta raźmierkavańnie ŭłady. Kali ludzi nie buduć cikavicca palitykaj, heta budzie padarunak dla tych, chto i biez taho maje ŭ svaich rukach nieadekvatnyja resursy. Kali jašče nichto nie budzie na ich hladzieć, nie budzie ich abmiarkoŭvać, dla ich prosta nastanie śviata.
Jany ŭsio pavyrašajuć, padzielać pamiž saboj i nie buduć vymušanyja, jak ciapier, ličycca z tym, što žyvyja ludzi žyvuć pobač ź imi. Heta šalona niebiaśpiečna!
Pavyšeńnie palityčnaj kultury i piśmiennaści — naša meta. Tolki tady hramadzianie majuć choć niejkuju nadzieju pahladzieć, chto ŭ ich u kišeniach kapajecca, u toj čas, jak jany robiać vyhlad ludziej, jakija nie cikaviacca palitykaj. Niebiaśpiečna adciahvać uvahu ad palityki».
Čytajcie jašče:
U Akademii milicyi raskazali, jak dziaržava pavinna pracavać z błohierami. I nazvali błakiroŭku sajtaŭ nieefiektyŭnaj
«Maru stać Kisialovym». Vialikaja hutarka z praŭładnym błohieram Holikavym, jaki krytykuje BRSM i zajaŭlaje, što razvodzicca z «žonkaj-bečebešnicaj»
-
U zachodniaj navucy raście cikavaść da Biełarusi. Ale ź pieraškodaŭ nie tolki matroški dy čaburaški
-
Volha Łojka: Usio idzie da taho, što Biełaruś nie daviadziecca dałučać siłaj — jana sama ŭpadzie ŭ ruki Rasii
-
Čamu Łukašenka choča ŭziać udzieł u pieramovach pa Ukrainie i jakich harantyj biaśpieki paprosić?
Kamientary