«Pieramieny pryjduć». Vadzim Mažejka raspavioŭ pra sychod z univiersiteta fizkultury
Analityk Vadzim Mažejka tłumačyć, čamu jon vyrašyŭ zvolnicca ź Biełaruskaha dziaržaŭnaha ŭniversytetu fizyčnaj kultury, dzie čatyry hady vykładaŭ humanitarnyja dyscypliny.
U intervju Radyjo Svaboda jon raskazaŭ pra vyklučanych i aryštavanych studentaŭ, maŭčańnie bolšaści vykładčykaŭ, a taksama vieryć u toje, što sychodzić, kab viarnucca i vykładać u novaj Biełarusi.
Ab pryčynach zvalnieńnia
— Vy zvolnilisia na znak pratestu suprać dziejańniaŭ dziaržavy i ŭ videazvarocie, jaki apublikavali, źviazvajecie heta ź niemahčymaściu dalejšaj pracy ŭ dziaržaŭnaj arhanizacyi. Ja tak razumieju, što hetaje rašeńnie vyśpiavała daŭno. Što stała apošniaj kroplaj?
— Nie sakret, što daloka nia pieršy dzień u mianie byli razychodžańni z palitykaj dziaržavy, z palitykaj u halinie adukacyi. Kali 1 vieraśnia pačynaŭsia navučalny hod, mnie było cikava pryjści na ahulny ŭniversytecki schod i pahladzieć, jak usio budzie adbyvacca, jak paśla ŭsiaho hetaha možna pačynać narmalnaje žyćcio, byccam ničoha nie adbyłosia. Na pačatku vieraśnia zdavałasia, što źmieny pryjduć chutka, i nie było adčuvańnia, što treba sychodzić… Ciapier vidać, što supraćstajańnie bolš doŭhaterminovaje.
Rašeńnie ja prymaŭ u kancy listapada, kali zakančvaŭsia kantrakt i treba było pisać zajavu na jaho praciah. Ja napisaŭ zajavu pra sychod, u jakoj vykłaŭ usie svaje hramadzka-palityčnyja matyvy. Praź miesiac skončyŭsia kantrakt. Ja nie razumieŭ, jakim čynam heta moža praciahvacca i jak možna tam zastavacca, bo było adčuvańnie, što ty stanoviśsia častkaj mašyny represij. Ja razumieju kalehaŭ, jakija kažuć, što my zastaniemsia dziela studentaŭ i dobraj spravy. Časam heta sapraŭdy śmiełyja ludzi, a časam dobraja admazka, kab ničoha ŭ žyćci nie rabić. Mnie zdavałasia, što symbaličny sens hetaha kroku, moža, kryšačku padšturchnie i daść peŭnyja nastroi ŭ hramadztvie.
Pra ŭniversytet nasuprać Drazdoŭ
— Sport — heta adna z hałoŭnych sferaŭ, jakaja cikavić Łukašenku. U jahonym najbližejšym atačeńni pieravažna spartoŭcy; pratest spartoŭcaŭ staŭsia adnym z samych balučych udaraŭ dla jaho, adpaviednaja i pomsta spartoŭcam, i hety praŭładny list, jaki tak apantana prymušajuć padpisvać. Vaša ŭražańnie, nakolki ŭniversytet fizyčnaj kultury byŭ, jak kažuć, pad asabistym kantrolem Alaksandra Łukašenki?
— Sapraŭdy, miesca ŭ nas symbaličnaje. Spadar Łukašenka na vybarach zaŭsiody hałasuje ŭ nas va ŭniversytecie na pieršym paviersie; adpaviedna, vybarčaja kamisija składajecca z vykładčykaŭ. Taksama dziŭna było b chadzić pa kalidorach z kalehami, jakija falsyfikavali vybary, jakija sfalsyfikavali ŭsie hałasy, akramia adnaho, bo na našym učastku dakładna byŭ adzin sapraŭdny hołas za Łukašenku.
Praz toje, što ŭniversytet raźmieščany nasuprać Drazdoŭ, jość pavyšanaja ŭvaha da akcyj studentaŭ, bo hetyja akcyi byli faktyčna nasuprać Drazdoŭ i pobač z «Miensk-Arenaj». Mahčyma, praz hety cisk nia zmoh tak razharnucca i studencki ruch, jak, mnie na pačatku navučalnaha hodu zdavałasia, jon moh by razhortvacca, bo studenty zaŭsiody ruchaviki pieramienaŭ, ruchaviki revalucyj.
Kali ludziej zapužvajuć, nie dajuć sabracca, kali ich litaralna zamykajuć va aŭdytoryjach, kab nia vypuścić u toj čas, kali pryznačana akcyja, heta prosta dzikunstva. I kali kalehi pra heta havorać žartačkami («Cha-cha, znoŭ začynili, nie vypuskajuć studentaŭ»), to ty razumieješ, što ŭniversytet sprabujuć pieraŭtvaryć u viaźnicu. Kali kalehi kažuć, što, zamknuŭšy, takim čynam abaranili studentaŭ, mnie heta nia blizka. I tamu ja nia moh być častkaj hetaj systemy.
— Vy havaryli ŭ svaim zvarocie pra vyklučanych studentaŭ; pra studentaŭ, jakija siadziać u SIZA, i pra zapałochanych vykładčykaŭ. Ci vy pieršy publična syšli na znak niazhody?
— Była kaleha, jakaja syšła, ale nie rabiła heta publična. U mianie jość peŭnaja publičnaść, i ja mahu joj skarystacca, kab pašyryć hetu infarmacyju. Šmat chto baicca publičnaści. Moža, i chapaje siłaŭ zvolnicca, ale nie chapaje siłaŭ pra heta publična skazać. Mnie paśla zvarotu pisali ŭ pryvat, ci mianie nie aryštujuć, ci nia treba mnie ŭciakać z krainy. Usio moža być, ale spadziajusia, takoha nia budzie. Zaŭsiody jość ryzyki. Adzin z pasyłaŭ majho zvarotu: «Kali siadzieć, bajacca ryzyk i ničoha nie rabić, dyk što tady?» Praściej za ŭsio lehčy pad koŭdru i nie vysoŭvacca, ale chiba takim musić być vykładčyk? Naprykład, kažuć na niešta zdać 2 rubli; asabliva nichto nia choča, ludzi pakazvajuć, što im heta nie padabajecca, ale zdajuć. Ja kažu: «Voś ja nia zdaŭ i mnie ničoha nie zrabili, čamu ž vy zdajacie?» Ludzi adkazvajuć: «A raptam što?» Ja razumieju, što ludzi trymajucca za svajo miesca, ludziam strašna, i heta mienavita toj strach, jakoha b chacieła systema, kab usie zajmalisia samacenzuraj, kab usie zmahalisia adzin z adnym, a nie razumieli, dzie asnoŭnyja prablemy — u cisku, administracyi, niedemakratyčnych zachadach.
Tamu ja chacieŭ skarystacca svaim sychodam, kab u tym liku padtrymać kaleh, kamu nie chapiła mocy pajści ci publična skazać pra heta. Ja viedaju nastroi, i jany daloka nie praŭładnyja. Baču siarod kaleh adzinki, jakich umoŭna možna nazvać «jabaćkami». U asnoŭnym heta ludzi adekvatnyja, ale prosta im strašna.
Ab pracy ŭ kamandzie Čeračnia i jaho pazycyju
— Vy byli davieranaj asobaj byłoha kandydata na prezydenta Siarhieja Čeračnia. Jon faktyčna źnik z publičnaj prastory paśla hałasavańnia. Ci padtrymlivajecie vy niejkija suviazi, majecie sumiesnyja prajekty, intaresy, palityčnyja ci inšyja?
— Ja padtrymlivaju ź im suviazi. Siarhiej u hetaj kampanii nie apraŭdaŭ nadziejaŭ tych, chto ad jaho ničoha i nie čakaŭ. Ludzi kazali, što jon ničoha nia zrobić, pryznaje vybary, budzie jabaćkam. Prynamsi my pabačyli, što ničoha padobnaha nie atrymałasia. Ja i maje kalehi, jakija byli davieranymi asobami, zajmalisia niezaležnym nazirańniem. Hety vybarčy hod i hetaja vybarčaja kampanija — nia taja, dzie Siarhiej moh napoŭnicu raskrycca. Ciapier patrebny revalucyjnyja lidery, a Siarhiej nia jość revalucyjaneram, i ŭ prahramie my havaryli pra inšyja rečy. Mnie pisali, što jon zdradnik, pryznaje vybary, padyhryvaje režymu, ale ničoha takoha nie adbyłosia.
Nakont majoj budučyni. Ja čałaviek liberalnych pohladaŭ, mianie nia vabiła prynaležnaść da dziaržavy. Ja razumieju, što kali pačnucca pieramieny, mahčyma, budzie patrebien i moj dośvied, maja ekspertyza. Ale dziaržaŭnaja słužba — heta nia toje, ab čym ja maru. Na hety momant mianie całkam zadavalniaje maja praca jak analityka; jak indyvidualnaha pradprymalnika, jaki analitykaj zajmajecca. Bo, akramia taho, što vychodzić na vulicy (pa ščyraści, ja i heta rablu), važna rabić spravu, jakoj ja zajmajusia.
Pra sychod dla taho, kab viarnucca
— U svaim videazvarocie vy havorycie pra toje, što sychodzicie, kab viarnucca i vykładać u novaj Biełarusi. Jak analityk jakim vy bačycie raźvićcio palityčnaj sytuacyi ŭ Biełarusi sioleta?
— Jašče letam my z kalehami kazali, što heta budzie vielmi składanaja i vielmi ciažkaja sprava. U peŭny momant usim chaciełasia pazytyŭnych navinaŭ (u čym pryčyna papularnaści Maksima Kaca). Kali ty budzieš havaryć, što budzie składana, doŭha; budzie šmat achviaraŭ, budzie kroŭ, i tolki praz heta da čahości dobraha možna budzie pryjści, to heta nia nadta kanstruktyŭny pasył. Ale ciapier biełarusy sami heta ŭsio zrazumieli: što heta budzie doŭha i nia budzie lohka, i jość ryzyki. Ale ludzi na heta iduć, i ja vielmi ŭściešany, nakolki ludzi apynulisia hatovyja da ryzyk i da doŭhaterminovaha zmahańnia.
A heta samaje važnaje, nakolki čałaviek hatovy nie adzin raz zrabić učynak, a kožny dzień, kožny tydzień vychodzić i niešta rabić. Hety zapał nikudy nie padzieŭsia. Jak kazali palaki ŭ «Salidarnaści», zima vaša, a viasna — naša. Kali budzie viasna i leta, budzie šmat znakavych padziejaŭ i nahodaŭ. Pratest dakładna praciahniecca. My ŭžo bačym, jak dvaravyja čaty pačynajuć uzajemadziejničać adzin z adnym, abjadnoŭvacca i rabić sumiesnyja akcyi. My budziem bačyć, jak praź nizavuju inicyjatyvu buduć rabicca bolšyja maršy, i nadvorje budzie spryjać.
Kali hladzieć bolš stratehična, to pieramieny pryjduć, pieramoha budzie. Jak minimum tamu, što stratehična niama nijakaha resursu, jakim ułada mahła b viarnucca ŭ minuŭščynu. Ekanamičnaha resursu niama, i perspektyvaŭ nie prahladajecca. I prykład čempijanatu važny tym, jak biełarusy supolnymi dziejańniami ŭnutry krainy i dyjaspary nie dajuć uładzie zrabić toje, što joj chaciełasia b. Palityka — heta nia tolki machać dručkom unutry krainy. Jak analityk ja nia baču ŭ režymu resursu na stratehičnuju perspektyvu. Tak, možna siońniašniuju sytuacyju praciahnuć na miesiac, na paŭhoda, moža, na hod, ale stratehična pieramoha niepaźbiežnaja.
Kamientary