Teatr77

Da mianie prychodzili z orhanaŭ i pytalisia: «Našto vy heta robicie?» — Ihar Sihaŭ

U miežach prajekta «Žyćcio (nie)zvyčajnaha biełarusa» akcior Ihar Sihaŭ raspavioŭ pra skandalny sychod z pasady dyrektara Teatra biełaruskaj dramaturhii, pra novuju palityku Ministerstva kultury i pra toje, čamu ŭ Biełarusi nie atrymlivajecca źniać błokbastar.

— Ihar, jak vas, akciora, čałavieka tvorčaha, zaniesła ŭ čynoŭniki ad kultury?

— U toj čas teatr, u jakim ja pracavaŭ amal dvaccać hadoŭ, tvorča pamiraŭ, i ja razumieŭ: treba niešta mianiać. Pavieł Paŭłavič Łatuška prapanavaŭ mnie pasadu dyrektara: «Pojdzieš?» Ja skazaŭ: «Tak».

Ja zrabiŭ heta dla taho, kab vyciahnuć teatr z tvorčaj jamy. U Teatry biełaruskaj dramaturhii ja z 1994 hoda. Mnie zdavałasia, razumieju, jak možna ŭsio źmianić. Tamu pajšoŭ na hetuju pasadu. Ale, miarkujučy pa ŭsim, ja tak i nie staŭ čynoŭnikam. Sa mnoj nie pradoŭžyli kantrakt.

— Jak vy ličycie, atrymałasia ŭ vas vyciahnuć teatr z tvorčaj jamy?

— Heta dakładna atrymałasia. Pahladzicie śpiektakli, jakija byli zroblenyja za dva hady. Jany ŭsie roznyja: pa žanry, pa ŭvasableńni. Vosiem śpiektaklaŭ pastavili za dva hady. Kožnaja premjera była padziejaj. Heta byli roznyja režysiory, z roznym śvietapohladam. U tym liku i zamiežniki.

Atmaśfiera ŭ teatry źmianiłasia. Raniej akciory padychodzili da raskładu i da zahadaŭ ab raźmierkavańni na roli i z palohkaj vydychali: «Dziakuj Bohu, mianie niama». Kali ja pracavaŭ dyrektaram, takoha nie było. Paśla taho, jak vyviešvali raźmierkavańnie na roli, akciory prychodzili da mastackaha kiraŭnika i pytalisia, čamu jany nie zaniatyja. Praha pracy, tvorčaści — heta doraha kaštuje.

— Jak vam heta ŭdałosia?

— Mastactva nie pavinna być zacisnutym, kali jano nie moža havaryć. Jamu treba davać dychać. Ja daŭ takuju mahčymaść: adkryŭ fortku i zapuściŭ hłytok śviežaha pavietra.

— Chto zaćviardžaje repiertuar teatra?

— Lubuju pjesu, jakaja biarecca ŭ pracu, abmiarkoŭvaje mastackaja rada.

— U mastackaj radzie jość pradstaŭniki Minkulta?

— Nie. Bolš za toje, my nie ŭzhadniali śpiektakli, jakija stavili.

— Vy zaprašali čynoŭnikaŭ na hienieralnyja repietycyi?

— Nie. My zaprašali ich na premjeru.

Ale zaraz usio źmianiłasia. Rasparadžeńniem Ministerstva kultury stvorana kamisija, jakaja daje dabro na pastanoŭku śpiektakla. Dyrektar paviedamlaje ab płanie pastanoŭki, kamisija čytaje pjesu i zaćviardžaje.

Bolš za toje, zdavać śpiektakl teatr pavinien za siem dzion da premjery.

U skład hetaj kamisii ŭvachodziać absalutna dalokija ad tvorčaści ludzi. Heta takaja dziaržpryjomka. Teatr pačynaje zaležać ad čynoŭnikaŭ: što rabić, pra što kazać, pra što maŭčać. Pa sutnaści, u teatr pryjšła cenzura.

Hetaje hłupstva moža pryvieści da taho, što my stracim kulturu ŭ krainie.

Nie tolki sport lečyć nacyju, ale i mastactva. Teatr — heta toje lusterka, hledziačy ŭ jakoje razumieješ, što adbyvajecca ŭ krainie. Kali ž teatr robić tolki toje, što kaža ŭrad, to heta ŭžo nie mastactva.

Paŭstaje pytańnie: a sudździ chto? Pa jakim pryncypie kamisija Minkulta budzie adbirać pjesy? Padabajecca-nie padabajecca? Heta pravakacyja ci heta sumna?

Hałoŭny sudździa ŭ teatry — hladač. Jon idzie na śpiektakl. Narod nie padmanieš.

— Jak teatralnaja supolnaść adreahavała na stvareńnie takoj kamisii? Moŭčki prahłynuła?

— Razumiejecie, marazm, jaki robicca ŭ našaj krainie… Pamiataju, kali ŭ nas na scenie płanavaŭsia kancert hurtu «Pałac», da mianie prychodzili z orhanaŭ, pytalisia: «Navošta vy heta robicie?» Ja kažu: jany tvorać mastactva, nijakich zaklikaŭ sa sceny — «Davajcie zrynać uładu!» — nie było.

Kamisija pry Minkulcie — heta prosta jašče adzin absurd. Było nastolki pradkazalna, što heta pryjdzie. Kali na kožny absurd padymacca…

Teatry padymalisia z nahody aptymizacyi. Jak možna praličyć čas akciorski? Heta ž nie zavod! Jak prasočycie, kab akcior pracavaŭ 8 hadzin?

Mnie zadavali pytańni: čamu vy stavicie pracoŭny dzień, kali akcior u hety dzień nie byŭ na pracy?

Ja prapanoŭvaŭ pahladzieć na akciorskija akłady: paŭtara miljona, nu, dva ciapier. Akcior u siarednim pracuje pa 35 śpiektaklaŭ u miesiac i atrymlivaje 2,5 miljona. U nastupnym miesiacy ŭ jaho tydzień svabodny, i mnie prapanujuć za hety tydzień jamu nie płacić hrošy.

Prybiralščyca ŭ hipiermarkiecie atrymlivaje ad 5 miljonaŭ. Zrazumieła, što jana pa 8 hadzin pracuje. Akcior pracuje 24 hadziny ŭ sutki, a płaciać jamu ŭ dva razy mienš. Taja ž prybiralščyca prychodzić i ličyć, što 70 tysiač za bilet na śpiektakl — heta doraha. I za hetyja hrošy joj pavinny pakazać ledź nie Filipa Kirkorava.

— Jak vy daviedalisia pra toje, što na vas dasłali ananimku ŭ ministerstva?

— Mnie telefanujuć ź Ministerstva kultury, kažuć: na vas pryjšła skarha. Prychodzić kamisija, pačynaje raźbiracca. Čytać ananimku nichto nie davaŭ, viadoma. Skardzilisia na nieabhruntavanyja adpačynki za svoj košt, nieabhruntavanyja zvalnieńni, vypłaty hanararaŭ, premij, nieracyjanalnaje vykarystańnie biudžetnych srodkaŭ.

Ja prašu paŭtara miljarda pastanovačnych u hod, vy mnie dajacie 700 miljonaŭ. Ale ja zajaŭlaŭ šeść śpiektaklaŭ. Ja ŭ vyniku pastaŭlu ich, vykručvajučysia, na hetyja hrošy. Kažu, kolki ja vam zekanomiŭ? 800 miljonaŭ. Dzie praŭda?

…Kali ja zaprasiŭ režysiora z Ukrainy, abmierkavali ź im hanarar. Suma nie pieravysiła limitu, jaki atrymlivajuć našy režysiory. Tym nie mienš, ministerstva paličyli, što piać tysiač dalaraŭ — heta šmat. Adznaču, što pražyvańnie nie apłačvali. Kolki kaštuje źniać kvateru ŭ Minsku — usie viedajuć.

Mnie rekamiendavali zapłacić jamu ŭ try razy mienš, choć praca nad śpiektaklem užo išła. Ja kažu: «Pačakajcie, jakim čynam ja zaraz skažu režysioru:«Ty viedaješ, ja tabie hanarar zapłaču mienšy, čym u damovie»?». Tak, Niezadoŭha da zakančeńnia kantraktu mnie ŭpilili vymovu. Heta była adpraŭny punkt. Potym pačałosia ŭsio astatniaje.

Kazali, što treba pryciahvać pazabiudžetnyja srodki. Ja kažu: «Chłopcy, kali ja budu zaprašać u teatr sponsaraŭ, jany buduć dyktavać umovy. Tady navošta vy? Pryčym tut tady dziaržava?»

Praviarali ŭsie maje zdymačnyja dni, ci braŭ ja za svoj košt, ci płacili mnie zarobak, kolki ŭ mianie hanarar za dzień zdymak, u jakich karcinach zdymaŭsia. Mnie telefanavali chłopcy z kamiercyjnych karcin, u jakich ja pracavaŭ, i pytalisia: «Ty što, pad śledstvam?» Akazvajecca, im telefanavali ź Minkulta, cikavilisia hanararam za zdymačny dzień.

— Niepradaŭžeńnie kantraktu ministerstva padavała na padstavie kłopatu ab vašym zdaroŭi paśla pieraniesienaha infarktu.

— Tak, była razmova. Choć heta śmiešna.

Aficyjna ministr zajaviŭ, što ź mianie nie atrymaŭsia čynoŭnik, tamu što dyrektar pavinien zajmacca teatram, a nie zdymacca ŭ kino, skazaŭ, što na siońniašni dzień teatr «lažyć» pa finansavaj častcy.

Ja liču, što heta prosta štučna stvoranaja situacyja. Ja skazaŭ usio, što dumaju, z nahody pracy ministerstva kultury. Kali vy nie dapamahajecie, to chacia b nie pieraškadžajcie.

Paśla sychodu mnie stała lahčej. Praŭda, za teatr kryŭdna…

Zaraz ja nie ŭ štacie, hraju śpiektakli. Pracoŭnaja knižka ŭ mianie na rukach. Jak u biespracoŭnaha.

— I jak žyviecca biespracoŭnamu?

— Ničoha. Narmalna. Hladžu na śviet inšymi vačyma. Vysypajusia, dumaju pra žyćcio. Źjaviłasia bolš času dla zdymak. I vybar — idzi kudy chočaš. Choć prybiralščykam u supiermarkiet.

… Na siońniašni dzień ja ščaślivy čałaviek: u mianie jość dzieci, dom, praca, ja damohsia pryznańnia ŭ prafiesii. Hrošy? Ich nikoli nie byvaje šmat. Ale ŭsich hrošaj nie zarobiš, va ŭsich filmach nie zdymiešsia. Toje, što ja mahu davać, čym ja mahu dzialicca, čym uznaharodziŭ mianie Boh, — tudy z saboj usio nie zabiareš. Jakuju pamiać ty pra siabie pakinieš? I pakinieš ci naohuł — pra heta ja dumaju.

— Vy vučylisia na kursie ŭ Valeryja Mazynskaha. Jaki hałoŭny ŭrok vam jon vam daŭ?

— Jon vyvieŭ mianie na prafiesijnuju scenu. U dziacinstvie ja zajmaŭsia ŭ teatralnaj studyi ŭ Połacku ŭ Valanciny Piatroŭny Nahornaj. Jana pryščapiła mnie luboŭ da teatra. A Valeryj Jaŭhienavič byŭ maim chrosnym tatam. Jon šmat čamu navučyŭ. U pieršuju čarhu, pracavać. Heta moj režysior.

Pamiataju naša znajomstva. Ja vučyŭsia na padrychtoŭčym adździaleńni ŭ Instytucie kultury. Prachodziačy mima Akademii mastactvaŭ, zajšoŭ pahladzieć, jak narod pastupaje. Staju ŭ spartyŭnym kaściumie i ŭ tapkach. Vyjšaŭ Valeryj Jaŭhienavič i spytaŭ: «Čaho ty tut staiš? Zachodź, a to z usimi ničoha nie pračytaješ». I ja zajšoŭ.

…U 2000-m, kali mianiałasia ŭłada ŭ teatry, našy dumki razyšlisia. Ja ličyŭ, što palityka akciora — heta scena, a nie Płošča.

Prajšoŭ čas, i my ciapier padtrymlivajem stasunki. Kožny zastaŭsia pry svajoj pazicyi.

— Paśla zdymak u filmie «Dźviery», jaki byŭ naminavany na «Oskar», vy stali bolš zapatrabavanym?

— Usio bolš kazali nie pra film, a pra toje, što dziakujučy jamu ja źjeździŭ u Halivud. Ja pieršym ź biełarusaŭ prajšoŭsia pa čyrvonaj darožcy.

Nasamreč, film kudy bolš značny. Karcina dała mnie šturšok. Ja atrymaŭ ustojlivuju hlebu pad nahami, zrazumieŭ, što ničoha zvyšnaturalnaha niama. Jany takija ž ludzi, jak i my. U ich inšyja hanarary, ale prablemy tyja ž.

Spačatku ŭsio dumali, što kali ja źjeździŭ u Halivud, to ciapier moj hanarar budzie ŭ razy bolšy. Na samaj spravie — nie. Maje zdymačnyja hanarary dla Minska nie samyja vysokija. Hanarar vyznačajecca tym, što ty robiš.

— Heta praŭda, što vy płačacie nad indyjski filmam, hladzicie Comedy club i amierykanskija bajeviki? A ja dumała, što ludzi teatra i kino siłkujucca vyklučna vysokim mastactvam.

— Indyjskija filmy naiŭnyja, pryhožyja i pazityŭnyja. Dziciem ja biehaŭ u kinateatr na indyjskaje kino. Tam kazačnaja kachańnie, žarści. Vielmi pryhožy miły śviet, i ad hetaha chočacca płakać.

Amierykanskija bajeviki i Comedy club — heta rełaks. Ty možaš hladzieć televizar i dumać pra svajo.

Surjoznaje kino prymušaje ciabie dumać, u jaho treba apuskacca. Kali ty pastajanna pracuješ nad rolaj, dla prahladu dobraj karciny treba vyzvalać čas. Tamu ja redka hladžu artchaŭznaje kino. I potym, u apošni čas chočacca pazityvu.

— Jak vy dumajecie, Ihar, čamu ŭ Biełarusi nijak nie mohuć źniać błokbastar?

— Pahladzicie na Halivud — tam kampjutarnaja hrafika, śpiecefiekty. Ty vieryš u toje, što adbyvajecca na ekranie. Heta nie za try kapiejki źniata.

Amierykanskaje kino nakiravana na šou. Jany dazvalajuć sabie vybuch bienzakałonki dzie-niebudź u Ajdacha, i potym biez prablem budujuć novuju.

Vielmi šmat karcin na Zachadzie zdymajecca ŭ košyk. Da nas dachodzić treciaja častka. Kali źniać u Biełarusi błokbastar suśvietnaha ŭzroŭniu, biudžet Nihieryi budzie lažać. (Śmiajecca).

U nas sprabujuć z adnaho razu źniać błokbastar, ničoha nie vykinuŭšy ŭ košyk. Tak nie byvaje. Treba vučycca na čymści.

Kab źniać taki film, treba hladzieć amierykanskaje kino. Voś prykład filma «Armahiedon», u jakim Brus Uilis ratuje śviet. Adkul patryjatyzm? Zło zaŭsiody karajecca. Usio, što ni robicca, — adzin u poli voin. Amierykancy heta prapahandujuć. A my padspudna razumiejem: a što ja adzin mahu zrabić?

Ja voś taksama sprabavaŭ źmianić situacyju. Chacieŭ pasprabavać, razumieju, što heta realna.

Kamientary7

Jak chłopiec z Babrujska staŭ zorkaj va Ukrainie5

Jak chłopiec z Babrujska staŭ zorkaj va Ukrainie

Usie naviny →
Usie naviny

«20 sutak pravioŭ u kamiery z varjatam biez adnoj ruki». Manałoh palitviaźnia, jaki trapiŭ u kałoniju za 8 rubloŭ škody5

Ukraina straciła ŭžo bolš za 40% terytoryi, jakuju kantralavała ŭ Kurskaj vobłaści4

60 biełaruskich viosak zastalisia z-za śniehapadu biez elektryčnaści

Barabanščyku, jaki viarnuŭsia z Hruzii, pahražaje da 12 hadoŭ kałonii2

Mašyna jak z-pad katka. U Lidskim rajonie ŭ avaryi zahinuli čatyry čałavieki, u tym liku dvoje dziaciej

U Viciebsku staviać samuju vialikuju ŭ Jeŭropie navahodniuju jełku2

«Kali b jon pajšoŭ pa inšym šlachu, było b pa-inšamu». Kamandzir Pałka Kalinoŭskaha prakamientavaŭ situacyju ź Vieramiejčykam28

U Francyi baćka niekalki hadoŭ hvałciŭ svaju dačku-padletka i prapanoŭvaŭ inšym4

U Minsku ŭ šmatpaviarchoviku zakryli vokny ščytami

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Jak chłopiec z Babrujska staŭ zorkaj va Ukrainie5

Jak chłopiec z Babrujska staŭ zorkaj va Ukrainie

Hałoŭnaje
Usie naviny →