Burnaje raźvićcio handlovych centraŭ u Minsku ŭ ahladnaj budučyni pryviadzie da zakryćcia abo pieraaryjentacyi bolšaści rynkaŭ i bazaraŭ, miarkuje kiraŭnik prajektaŭ pa handlovaj nieruchomaści kampanii «Tvaja stalica. Nieruchomaść dla biźniesu» Dźmitryj Drobyšaŭ.
U kamientaryi śpiecyjalist zaznačyŭ, što rynak handlovych centraŭ staŭ adnym z samych chutkarastučych u Minsku. Tolki sioleta stalica pavinna pryraści na 150 tys. kv. mietraŭ. «Deviełopiery pačynajuć baraćbu nie tolki za arandataraŭ, ale i za trafik. Kab pryciahnuć naviedvalnikaŭ, u chod iduć vialikija halerei na sotni mahazinaŭ, siamiejna-zabaŭlalnyja centry i farmat raspradažaŭ. Tradycyjnym rynkam z pryłaŭkami niama čaho im supraćpastavić», — miarkuje Drobyšaŭ.
«Handal na bazarach pastupova adychodzić u minułaje. Tendencyja tolki častkova źviazana z žadańniem ŭład pierajści da bolš cyvilizavanych form handlu. Klučavuju rolu adyhraŭ ekanamičny faktar: kali ŭ handlovyja centry patoki pakupnikoŭ u apošnija hady raśli, to tradycyjnyja rynki pieražyvali burny spad. Minsk pierajšoŭ na novy ŭzrovień, a tyja, što nie paśpieli pierabudavacca, byli vymušanyja mirycca ź ciažkaściami abo zakrycca — heta naturalny praces», — zaznačyŭ Drobyšaŭ.
Razam z tym, na jaho dumku, handlovyvia centry praciahvajuć pašyrać svoj upłyŭ. Na miesca «adzinokim» abjektam prychodziać handlovyja kvartały. «Amal u kožnym rajonie pradstaŭleny mahutny šopinh-centr, jaki zamykaje na sabie asnoŭny trafik pakupnikoŭ», — zaznačyŭ pradstaŭnik kampanii. Tak, u Maskoŭskim rajonie takim vystupaje HRC «Citan» z tematyčnymi zonami i centram zabaŭ, u Centralnym — «Zamak» z prastornaj halerejaj, a ŭ centry horada — padziemnaja «Stalica». U Frunzienskim rajonie na hety status pretenduje GreenCity, ale pakul jaho adkryćcio zaciahvajecca.
U cełym Minsk raźvivajecca ŭ dvuch kirunkach — budaŭnictva bujnych handlova-zabaŭlalnych centraŭ i adkryćcio rehijanalnych abjektaŭ u spalnych rajonach. «Hihanckija moły, jakija budujucca, zaraz najbolš uraźlivyja: pradstaŭlenyja ŭ krainie rytejlery nie mohuć zabiaśpiečyć ich zapaŭnialnaść, a suśvietnyja brendy ŭ krainu nie śpiašajucca. Tamu niekatoryja deviełopiery raźvivajuć instytut frančajzinha — adkryvajuć ułasnyja mahaziny pad viadomymi šyldami. Dla ŭžo adkrytych handlovych centraŭ situacyja bolš radasnaja, bo jany paśpieli zaručycca padtrymkaj bujnych apierataraŭ», — zaznačyŭ Drobyšaŭ.
Na jaho dumku, vytrymać mocnuju kankurencyju z boku handlovych centraŭ zmohuć tolki niekatoryja staličnyja rynki. «Heta, u pryvatnaści, tyčycca «Kamaroŭki» i «Ždanovičaŭ», žyćciovy cykł jakich daloki ad zaviaršeńnia. Jany, viadoma, užo nie zmohuć viarnuć sabie były pośpiech, ale ŭ stanie ŭpeŭniena raźvivacca. Mnohaje, viadoma, budzie zaležać ad taho, ci zmohuć jany adaptavacca da ŭzrosłych žadańniaŭ pakupnikoŭ i znajści svaju nišu. Tak, «Kamaroŭka», chutčej za ŭsio, zastaniecca vyklučna praduktovym rynkam», — padkreśliŭ ekśpiert.
Kamientary