Łukašenka pra svoj vychad z aŭtamatam u 2020-m: Kola broniekamizelku nakinuŭ — maci jaho zavyła
U intervju telekanału «Rasija» Alaksandr Łukašenka havaryŭ siarod inšaha pra svajho małodšaha syna Mikałaja. Jon zhadaŭ padziei 23 žniŭnia 2020 hoda, kali razam ź Mikałajem źjaviŭsia z aŭtamatam la Pałaca Niezaležnaści.
«Jon, kali ŭbačyŭ, što ja broniekamizelku svaju nadzieŭ (i ŭ jaho, i ŭ mianie svaja zbroja, broniekamizelki) i ŭ viertalot, jon na siabie nakinuŭ… Maci tam jaho jakraz była doma — zavyła. Ja ŭžo vychodziŭ, čuju, joj kaža: «Ja nie chaču tut zvarjacieć, pakul jon budzie tam». Voś jaho fraza była.
Ty, kažu, doma zastaniešsia, nie treba nikudy. «Nie, ja pajdu z taboj. Ja nie zabivać jedu, ja idu abaraniać svajho baćku». Voś jaho byli słovy. Što tut skažaš paśla hetaha? My sieli ź im u viertalot i palacieli».
«Jon čałaviek mužny. Ja hetamu rady. I svaju krainu jon budzie abaraniać jak śled», — zajaviŭ Łukašenka.
Ciapier Mikałaj navučajecca ŭ Piekinskim univiersitecie i ŭ Biełaruskim dziaržaŭnym univiersitecie pa sumiesnaj prahramie. Jon vyvučaje bijatechnałohii i pa zaviaršeńni atrymaje dva dypłomy, piša BiełTA.
«Ja chaču, kab u hetaha zdolnaha čałavieka, jaki muzykant dobry, spartsmien i hetak dalej, ja chaču, kab u jaho była mirnaja budučynia. Jak i ŭsim biełarusam, rasiejcam, usim dobrym ludziam vakoł. Ja chaču, kab byŭ tolki mir. A dalej davajcie paspaborničajem, chto kaho», — skazaŭ Łukašenka pra budučyniu małodšaha syna.
Kamientary