Aleksijevič ab prysudzie viasnoŭcam: «My ŭciahvajemsia ŭ hetuju jamu»
U intervju «Radyjo Svaboda» nobieleŭskaja łaŭreatka pa litaratury Śviatłana Aleksijevič acaniła vyrak łaŭreatu Nobieleŭskaj premii miru Alesiu Bialackamu i viasnoŭcam.
«Bialacki — adziny na siońnia nobieleŭski łaŭreat za kratami»
Śviatłana Aleksijevič zhadała, jak niekalki hod tamu Łukašenka zajaviŭ svaim čynoŭnikam, što byvajuć časy, kali nie da zakonaŭ.
«Voś my bačym sapraŭdy, što zakony nie isnujuć. Bialacki — heta, mabyć, adziny na siońnia ŭ śviecie nobieleŭski łaŭreat, jaki znachodzicca za kratami i atrymaŭ taki vyrak i taki štraf. Ja miarkuju, što ŭsie pavinny razumieć, što takija rečy rasčyščajuć šlach da hramadzianskaj vajny. Takoje biezzakońnie, takaja adsutnaść usiakaha zakonu, usiakich pravił žyćcia i hramadstva. Heta šlach da hramadzianskaj vajny, i voś heta samaje žachlivaje».
Śviatłana Aleksijevič miarkuje, što ŭzrovień intelektualnaj kultury ŭ Biełarusi mocna ŭpaŭ, jon robicca ŭsio nižejšy i nižejšy.
«Ja b nie chacieła, kab u majoj Biełarusi była hramadzianskaja vajna»
Piśmieńnica zhadała vykazvańnie Alesia Bialackaha, jaki ŭ apošnim słovie na sudzie skazaŭ, što biełaruskaja nacyja ŭ niebiaśpiecy, i zahavaryŭ pra nacyjanalnaje prymireńnie.
«Ja dumaju, heta vielmi razumnyja słovy, moža, jany skazany zaŭčasna i skazany za kratami i nie majuć takoj mocy. Ale ja dumaju, što heta słovy, da jakich my jašče vierniemsia.
Dumaju, što mnohija zadumalisia nad hetymi słovami Bialackaha, ale ich składana siońnia vymavić. Ich siońnia mała chto bačyć, ale ŭsio ž znachodziacca ludzi, jakija ich čujuć. Prosta niama inšaha vyjścia, inakš, znoŭ paŭtaru, inakš — hramadzianskaja vajna.
Heta samaje strašnaje. Ja b nie chacieła, kab u majoj Biełarusi była hramadzianskaja vajna, i dumaju, što nichto z nas hetaha b nie chacieŭ. Navat ułada, tamu što tady pad pytańniem budzie sama ŭłada».
«Pobač idzie vajna. My ŭdzielničajem u hetaj vajnie»
Aleksijevič paŭtaryła tezis biełaruskaj apazicyi, što Biełaruś ciapier faktyčna akupavanaja Rasijaj, jaje ŭciahnuli ŭ vajnu.
«Ale pobač idzie vajna, i što ž tut rabić dobruju minu pry kiepskaj hulni? My ŭdzielničajem u hetaj vajnie. Kaniečnie, hradus hvałtu vielmi zavyšany. Hradus hvałtu, ahresija suprać adno adnaho. Narod padzieleny, i ahresija adnoj častki da druhoj častki — chto za Łukašenku, chto suprać Łukašenki. Heta vielmi kiepski čas zaraz, i ja b chacieła skazać, što taki nievierahodny vyrak — heta drenny znak.
Heta drenny znak, my ŭsio bližej padychodzim da hramadzianskaj vajny.
Ja nie viedaju, śviet zaraz taki traŭmavany, stolki ŭsiaho adbyvajecca. Ja razumieju, ale vy pahladzicie, što adbyvajecca: bambiać Charkaŭ, bambiać kožny dzień Zaparožža… Z majho punktu hledžańnia, usie normy parušanyja. Ja tut letaś razmaŭlała z adnoj vielmi intelihientnaj, intelektualnaj niemkaj, i jana kaža, što ad taho, što adbyvajecca ŭ śviecie, jana nie moža skłaści siabie. Jana nie moža viarnuć sabie raniejšy śviet: kali heta było dabro, a heta było zło», — kaža nobieleŭskaja łaŭreatka.
«Lehitymny, nielehitymny — nie pra heta zaraz havorka»
Pavodle Aleksijevič, śviet doŭha budzie vielmi ŭražany paśla taho, što adbyłosia va Ukrainie, i zhadała pry hetym adkaznaść Łukašenki, jaki ŭtrymlivaje ŭładu ŭ Biełarusi:
«Ja paŭtaru toje, što ja ŭvieś čas kazała: jon volaj losu akazaŭsia kiraŭnikom naroda ŭ hety čas. Lehitymny, nielehitymny — užo adkiniem hetyja pytańni — nie pra heta zaraz havorka. Havorka pra toje, što mienavita jon budzie siońnia nieści samuju vialikuju adkaznaść za toje, kali ŭ krainie moža pačacca hramadzianskaja vajna. Ja dumaju, što jon dastatkova racyjanalny palityk i pavinien hetaha bajacca, jak baimsia ŭsie my. Ale my ŭciahvajemsia ŭ hetuju jamu».
Nahadajem, siońnia byli vyniesienyja haniebnyja prysudy pravaabaroncam «Viasny».
Uładzimiru Łabkoviču prysudzili 7 hadoŭ pazbaŭleńnia voli, Valancinu Stefanoviču — 9 hadoŭ, nobieleŭskamu łaŭreatu Alesiu Bialackamu — 10 hadoŭ.
Kamientary